Potrójne zero Karen Traviss 6,9
ocenił(a) na 82 lata temu "Przypuśćmy, że chcesz mieć nóż, porządny, ostry nóż. Ostrzysz go do granic możliwości... aż wreszcie, kiedy zechcesz, przetniesz nim nawet kamień. Ten nóż ocali ci życie. A później, kiedy przypadkiem się nim skaleczysz, jesteś oburzony. Widzisz, noże się nie wyłączają, podobnie jak nie wyłączają się ludzie, kiedy wyszkolisz ich do granic możliwości." sierżant Kal Skirata
W porównaniu do I tomu, więcej tu detektywistycznych działań, chyba w universum Star Wars nie przeczytałem takiej pozycji.
Akcja:
Bohaterowie mają anty-terrorystyczne zadanie, które będą musieli wykonać na Coruscant. Poszlaka - wywiad - łączenie punkcików - planowanie - akcja. Będą tu wybuchy, akcje komandosów i badass'i przeplatane z taktycznym węszeniem. Bardzo ciekawie i trzymające w napięciu opisy walki i eliminacje celów.
Morały:
- dwójka młodych Jedi zaczyna dojrzewać i widzi, że pod ostoją zimnego treningu i hartu, każdy z tych wojowników-klonów ma swój charakter i historię,
- wątek miłosny - ciąg dalszy,
- gorzko- smutne, Republika zabrała wolność klonów, ponieważ są stworzeni tylko do wojny, nikt nie przejmie się ich śmiercią, nie mają matki ani ojca, który ich przytuli,
- 2 postawy treningu żołnierza - jedna Skiraty (trudne treningi, dyscyplina, ale też okazywanie miłości i dbanie o swoich chłopców),druga Vau'a (bezlistosny trening, ciągłe zwiększanie poprzeczki, przemoc)
- lojalność wobec braci w drużynie
Ciekawostki:
- Skirata jako Mandalorianin, szkoli swoich podwładnych w duchu galaktycznych nomadów, dlatego też w książce dużo słów wypowiadanych przez klony. Znajdziemy tu także pokaz tańca oraz wyjaśnień słów do relacji i opisów