-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel12
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Cytaty z tagiem "julian" [13]
[ + Dodaj cytat]
- Pewnego razu, gdy byłem naprawdę mały, widziałem dwoje ludzi całujących się publicznie. (...) - Używali do tego języków.
- I co zrobiłeś?
Chłopak uśmiecha się.
- Chcesz usłyszeć coś zabawnego? Na początku pomyślałem, że on ją zjada.
- Dane Larkspear na kelpie – wymamrotał Julian. - Co to ma być?
- Jeśli zobaczę Zarę Dearborn na potworze z Loch Ness, to wracamy do domu.
Używamy tych samych słów, lecz mają one odmienne znaczenie. Bądź uważny i słuchaj sercem.
- Ojciec powiedział mi kiedyś, że nikt nigdy nie jest gotowy. Jeśli sądzisz, że jesteś, mylisz się.
- W takim razie to chyba dobrze, że wyglądasz, jak gdybyś chciał uciec przez okno.
-Przy wejściu zderzył się z automatem telefonicznym i powiedział "Proszę o wybaczenie, szlachetna pani"- zauważył Julian.
-To się nazywa uprzejmość- powiedział Mark, nie przestając się uśmiechać.
-Nie wobec przedmiotów nieożywionych.
-No co?- zdziwił się Mark.- Zwykła rzecz, taka truskawka.
-Zwykła rzecz?.- powtórzył Julian.- Chyba dla kolibra.
Kiedy masz dwanaście lat i tylko ty chronisz rodzinę przed unicestwieniem, nie uczysz się umiarkowania.
Ostrzegam cię Borecjuszu. Słowa naszego Pana mogą obrócić się przeciw człowiekowi, który je cytuje nadaremno lub dla samolubnych celów! Dalszy ciąg cytatu brzmi: "a Bogu to, co należy do Boga". To jest właśnie powód, dla którego nie mogę ci pozwolić, byś zabrał brata Juliana ze sobą, a nawet powiedział mu choćby jedno słowo wiecej. Bo ty chcesz zniszczyć, Borecjuszu...zniszczyć jego nieśmiertelną duszę, która należy do Boga, a nie do cesarza.
- Pokochałem cię tej nocy na Trisdzie, gdy wyszłaś na plażę, myśląc, że mnie przekupisz, bym uciekł bez ciebie. Widziałem twoje przerażenie na mój widok, ale się nie wycofałaś.
- A ty mnie porwałeś.
Uśmiechnął się chytrze.
- Raczej twoją siostrę. Ale od tamtej pory próbowałem skraść twoje serce.
Ucieszyłem się, że znów jestem w swoim pokoju. Nic się w nim nie zmieniło. Natomiast miałem wrażenie - sam nie wiem - że ja jestem trochę inny. Nie umiem tego wyjaśnić. Czułem się tak, jakbym naprawdę zaczynał od nowa.