Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Agnieszka Sobolewska
3
4,5/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,5/10średnia ocena książek autora
3 przeczytało książki autora
1 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
W sercu Hiszpanii. Madryt, Toledo, Segovia, Avila i okolice
Agnieszka Sobolewska
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2022
Madryt. Travelbook. Wydanie 1
Agnieszka Sobolewska, Hryniuk Aleksander
2,0 z 1 ocen
3 czytelników 1 opinia
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Wycieczka do wnętrza komórki Agnieszka Sobolewska
7,0
Bardzo zręcznie napisana książka o biologii komórki dla dzieci (z lekkim celowaniem w stronę komórek roślinnych niż zwierzęcych, ale na tym poziomie trudności nie gra to większej roli).
Moim zdaniem książka jest oczko lepiej napisana niż encyklopedia dziecięca "Było sobie życie: Tajemnice ludzkiego ciała", gdzie znajdują się niekiedy fragmenty zbyt techniczne dla dzieci, ale w dziecięcych oczach chyba z nią trochę przegrywa brakiem "magnesów" w postaci krwinek z oczami i rękami, gadających enzymów, itp. Chociaż szata graficzna książki jest bardzo dobra.
Dobór informacji jest starannie wyselekcjonowany aby nie było ich za dużo i aby nie odwoływały się do zbyt trudnych pojęć. Np. skrótu DNA nikt nie próbuje rozwijać, zamiast tego pokazuje się trwałość struktury helisy DNA w porównaniu z jedną nicią RNA, mówi się o nawijaniu na nukleosomy i formowaniu chromosomów, o czterech składnikach budulcowych (ACTG),które składają się jak klocki, o tym, że zapisane tam jest to, kim jesteśmy. Dalej o tym, że z jądra "centrum dowodzenia komórki" wychodzi nie DNA, lecz RNA, jak powstaje RNA, operacje przycinania za pomocą specjalnych nożyczek i klejenia RNA aby zachować tylko "potrzebną informacje" dla rybosomów... potem dochodzimy do rybosomów, siateczki śródplazmatycznej, aparatu Golgiego, itd. To wszystko opisywane naprawdę prostymi słowami i z miejsca chciałbym pogratulować autorce zdolności dydaktycznych.
Ze swojej strony jedynie bym zmienił trochę opis błony komórkowej--zamiast rusztowania komórki podkreśliłbym rolę bariery, oddzielającej ją--jak akwarium--od otoczenia i umożliwiającej stworzenie wewnętrznego "mikrokosmosu".