Pisarz angielski, autor tomu poezji („Songs”, 1895) i licznych, bardzo poczytnych (tłumaczonych na polski) powieści awanturniczo-kryminalnych, np. „The Square Emerald” (1926),„The Terror” (1927),„The Flying Squad” (1928). Jako nieślubne dziecko aktorki wychowywał się przygarnięty przez rodzinę tragarza. Naukę zakończył w szkole podstawowej. Pracował od 12. roku życia, a w wieku 18 lat zaciągnął się do Royal West Kent Regiment i służył przez 6 lat w Południowej Afryce. Przez krótki czas był korespondentem Daily Mail, ale został zwolniony pod zarzutem zniesławienia. Całe życie pochłonięty był tym, żeby uciec od smutnych przeżyć dzieciństwa i młodości. Marzył o zrobieniu majątku i wejściu do "wielkiego świata".
Wszystko to nie zapowiadało jego późniejszej popularności jako pisarza i tego, że pozostawi po sobie blisko 170 powieści, 17 sztuk teatralnych i wiele scenariuszy filmowych napisanych w ciągu dwudziestu ośmiu lat.
Jego wielkim sukcesem była już pierwsza powieść Zemsta Sprawiedliwych (The Four Just Men, 1905). To on był autorem scenariusza do filmu King-Kong (1932). Przed wojną wydano w Polsce 65 jego powieści, po wojnie tylko kilka. Był bardzo pracowitym i wydajnym pisarzem - używał wyłącznie dyktafonu, a teksty przepisywała maszynistka.
Zdobył ogromną popularność, ale sukcesu finansowego nie odniósł - pozostawił swoim spadkobiercom blisko 150 tysięcy funtów szterlingów długów.
Zbiór tekstów dla miłośników klasycznego podejścia do literatury kryminalnej jako zabawy intelektualnej, jako gry autora z czytelnikiem, gdy w zagadkę i jej rozwiązywanie. Pod tym względem świetny tom.
A dla niżej podpisanego, który za zagadkami nie przepada, a za wyrazistymi postaciami, głębokimi przeżyciami tychże i za bogatym tłem obyczajowym owszem, nieco nudne to było.
De gustibus...
Coraz bardziej przekonuje się do stwierdzenia, że C. Läcberg to jedna z niewielu królowych szwedzkiego kryminału 😁 „Kaznodzieja” to 2 część sagi o Fjällbace. Moim zdaniem autorka podnosi sobie poziom z każdą kolejną częścią, ponieważ opis grozy, intryg czy tajemniczej przeszłości jest w tej książce bardziej i mocnej rozbudowany.
I tym razem przenosimy się do szwedzkiego nadmorskiego miasteczka gdzie w Wąwozie Królewskim zostają znalezione zwłoki młodej dziewczyny. Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, gdy w tym samym miejscu zespół techniczny odkrywa kości należących do dwóch osób. Wszystko wskazuje na to, że należą one do dwóch dziewczyn, które zaginęły 25 lat temu. Czyżby morderca wrócił? A jeśli to naśladowca to skąd wiedział, że tam też znajdują się zwłoki. Przeszłość nie da o sobie zapomnieć.
W książce „Kaznodzieja” główne skrzypce gra Patrik Hedström. Młody policjant z wielkim talentem śledczym w przeciwieństwie do swoich nieudolnych kolegów z posterunku 👮🏻👮🏻♂️ Książka posiada podobny klimat co w poprzedniej części, ale za to bardziej mroczny. Podoba mi się zabieg retrospekcji widzianej z perspektywy innych osób. Autorka skrupulatnie prowadzi czytelnika po wydarzeniach, które miały wpływ na tragedię. Czytelnik zaczyna układać historię i ma chęć podpowiedzieć bohaterom, którzy nieudolnie próbują rozwiązać sprawę. Läckberg kontynuuje wątki obyczajowe co sprawia, że bardziej przywiązujemy się do postaci. Miejsce? Urokliwe, ale z mrocznym pierwiastkiem. Fabuła? Wciągająca.