Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant60
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński29
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Claudie Fayein
3
6,4/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Urodzona: 1912 (data przybliżona)Zmarła: 04.01.2002
dr Claudie Fayein - francuska lekarka.
Mężatka, matka czwórki dzieci (m.in. córek: Lucie i Elise).
W latach 1950-1952 pracowała jako lekarz w Jemenie. Były to początkowe lata rządów króla Ahmada bin Yahii z dynastii Hamidaddin i krajowi bliżej było do średniowiecza niż państwa z połowy XX wieku (dotyczyło to również służby zdrowia).
Niemniej pani Fayein zauroczyła się Jemenem, a zwłaszcza Saną, jednym z najstarszych miast świata.
Lekarka zrobiła około 400 zdjęć Sany. Zdjęcia te można oglądać w Muzeum Narodowym w Sanie (co ciekawe, Claudie Fayein była również jedną z aktywnych osób, dzięki którym w 1970 roku owe muzeum powstało).
Autorka książek związanych z Jemenem i jej pobytem w tym kraju: "Une Française médecin au Yémen" (1957, pierwsze polskie wydanie: "Al Hakima", Iskry, 1959, fragmenty w "Miłość Safini", Iskry, 1969),"Yémen" (1975) oraz "Arabie sans petróle" (polskie wydanie: "Szczęśliwa Arabia", Iskry, 1986).http://
Mężatka, matka czwórki dzieci (m.in. córek: Lucie i Elise).
W latach 1950-1952 pracowała jako lekarz w Jemenie. Były to początkowe lata rządów króla Ahmada bin Yahii z dynastii Hamidaddin i krajowi bliżej było do średniowiecza niż państwa z połowy XX wieku (dotyczyło to również służby zdrowia).
Niemniej pani Fayein zauroczyła się Jemenem, a zwłaszcza Saną, jednym z najstarszych miast świata.
Lekarka zrobiła około 400 zdjęć Sany. Zdjęcia te można oglądać w Muzeum Narodowym w Sanie (co ciekawe, Claudie Fayein była również jedną z aktywnych osób, dzięki którym w 1970 roku owe muzeum powstało).
Autorka książek związanych z Jemenem i jej pobytem w tym kraju: "Une Française médecin au Yémen" (1957, pierwsze polskie wydanie: "Al Hakima", Iskry, 1959, fragmenty w "Miłość Safini", Iskry, 1969),"Yémen" (1975) oraz "Arabie sans petróle" (polskie wydanie: "Szczęśliwa Arabia", Iskry, 1986).http://
6,4/10średnia ocena książek autora
47 przeczytało książki autora
126 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Al Hakima Claudie Fayein
6,7
Ta książka jest starsza ode mnie i bardzo niepozorna. Ma pożółkłe kartki i nosi znamiona czytania przez niejedną osobę... Ale jaką ma piękną treść! Uwielbiam takie perełki, takie zaskoczenia czytelnicze!
Jemen to kraj "zamknięty w sobie", mało znany. Jemen to kraj, do którego rzadko wyruszają Europejczycy. Autorka jest jednym z wyjątków. Odbyła swoją podróż do Jemenu, gdy mnie jeszcze nie było na świecie i długo miało nie być ;)
Treść tej książki potwierdza moją teorię, że im dalej od Europy i Europejczyków znajdują się Arabowie tym są lepszymi, normalniejszymi, serdeczniejszymi, bardziej dumnymi ludźmi.
Polecam.
Szczęśliwa Arabia Claudie Fayein
6,2
Długo mi zeszło czytanie tej książki. Ale tak jak w niezwykły sposób się pojawiła w moich zbiorach, tak samo wymagała niezwykłych okoliczności by ją czytać... i przeczytać. Miałem z nią nieco problemów... ale starałem się podejść do lektury, nie dając zbytnio dojść do głosu moim uprzedzeniom. Fayenin jest bowiem goszystką... a wręcz zadowolona mieni się komunistką. Zwłaszcza w pierwszej połowie książki, w której opisuje swoje podróże po Jemenie od 1969 i do połowy lat 70', w okresie wojny domowej i tuż po niej.
Ileż to ochów i achów, zachwytów nad czerwonymi zwolennikami republiki, pilnych czytelników "czerwonej książeczki", wielbicieli Lenina i Mao, wieszający ich portret gdzie popadnie. Żałosne jest, że wychowana w dobrobycie Francuzka, korzystająca w pełni z osiągnięć demokracji i gospodarki rynkowej, przyklaskuje komunizmowi, którego zna tylko propagandy. Ale popiera. Tfu, na psa urok! Nie wie czym pachnie dyktatura proletariatu. Jasne, w feudalnym Jemenie to postęp i wolność... do czasu, jak zawsze. Znam opis tego konfliktu opisany od drugiej strony przez Rafała Gan-Ganowicza... o wiele bardziej pasuje w moje gusta.
Na szczęście te zachwyty się kończą, stają się bardziej stonowane. I przechodzimy do o wiele bardziej interesującej części, w której Fayein jest już zdecydowanie bardziej etnografem i lekarzem. Mimo, że podpadła mi na początku, zaczęła odzyskiwać w moich oczach. Wiele spostrzeżeń jest bardzo wnikliwa i wręcz naukowo socjologiczna. Ma bardzo lekkie i przyjemne pióro, pisze ciekawie i obrazowo, stara się nie oceniać a raczej relacjonować i opisywać. Od tego momentu czytało się na prawdę ciekawie.
Najlepszym jednak rozdziałem jest "Haremy i republika" opisujący status i rolę kobiety w ówczesnym Jemenie. Kiedy Jemen podlegał przeobrażeniom i otwierał się na świat musiało dojść do ścierania się wyzwolonych kobiet z tradycją. Ciekawie opisuje emancypację jemeńskich kobiet, organizacje haremów, obrzędy ślubne, współżycie seksualne, antykoncepcję... a nawet specjalny język kobiet, którego nie rozumieją mężczyźni. Ciekawe jak rozsądnie podchodziły do wielu kwestii w sprawie emancypowania się. To dobra lekcja dla wszelkich zapędów by nieść "kaganek oświaty" dla uciśnionych kobiet w krajach islamskich.
Opis jej pracy w Jemenie kończy się koło roku 1981 a w Polsce książka zostaje wydana w 1988 roku. Wiele z tego co opisała już właściwie nie istnieje. Społeczeństwo i kraj się zmienił... jedyne co się nie zmieniło to ciągła wojna :(
I tutaj polecę muzykę trzech sióstr z zespołu A-WA. Urodzone już w Izraelu jednak ich ojciec był jemeńskim Żydem i przekazał swoją spuściznę córkom. Ciekawe i odświeżające: https://www.youtube.com/watch?v=Emur4FjnX2c (a potem zobaczcie Acid Arab - Gul l’Abi w którym występują gościnnie).