Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Alexander Haus
Źródło: www.alexanderhaus.pl
2
7,6/10
Urodziłem się w Rybniku, w woj. śląskim. Z wykształcenia jestem filologiem języka hiszpańskiego. Ukończyłem filologię hiszpańską na Uniwersytecie Śląskim w Sosnowcu w 2005 roku. Obroniłem pracę magisterską z zakresu translatoryki, w której podjąłem się analizy technik przekładoznawczych w przetłumaczonej na język hiszpański i napisanej przeze mnie sztuce pt. "Konfuzja". W 2005 roku, również, dostałem się na studia doktoranckie na kierunek literaturoznawczy, choć moje zainteresowania akademickie oscylowały zawsze wokół lingwistyki (moją pasją jest gramatyka języka hiszpańskiego i zagadnienia naszej ojczystej mowy). Pochłonięty obowiązkami zawodowymi zrezygnowałem z kariery naukowej, pozostając przy nauczaniu języka hiszpańskiego oraz tłumaczeniu i redagowaniu tekstów.
Wolny czas poświęcałem zawsze na beletrystykę: pisanie prozy i poezji. W roku 2010, nakładem własnym, wydałem powieść pt. "Lemon". Z uwagi na jej kontrowersyjny temat nie odważyłem się dotychczas na szukanie zewnętrznych wydawnictw. Nigdy też - dotąd - nie podjąłem próby rozsyłania swoich utworów do różnych wydawców i nie pretendowałem do bycia celebrytą literackim. Chylę czoła przed dziełami Vladimira Nabokova (szczególnie przed Lolitą) i utworami Bolesława Prusa (w tym wypadku głównie - przed Lalką). Jestem orędownikiem przepięknej maksymy literackiej znamienitego rosyjskiego twórcy - Nabokova - która głosi, że to "styl i struktura są esencją książki, a wielkie idee to popłuczyny". Prywatnie jestem tym, który wierzy w to, że szacunek do drugiego człowieka (w relacji z drugim człowiekiem) jest podstawą spokojnego sumienia i wszelkiej pomyślności w życiu. Szacunek ten musi jednak wychodzić z obydwu stron...http://www.alexanderhaus.pl
Wolny czas poświęcałem zawsze na beletrystykę: pisanie prozy i poezji. W roku 2010, nakładem własnym, wydałem powieść pt. "Lemon". Z uwagi na jej kontrowersyjny temat nie odważyłem się dotychczas na szukanie zewnętrznych wydawnictw. Nigdy też - dotąd - nie podjąłem próby rozsyłania swoich utworów do różnych wydawców i nie pretendowałem do bycia celebrytą literackim. Chylę czoła przed dziełami Vladimira Nabokova (szczególnie przed Lolitą) i utworami Bolesława Prusa (w tym wypadku głównie - przed Lalką). Jestem orędownikiem przepięknej maksymy literackiej znamienitego rosyjskiego twórcy - Nabokova - która głosi, że to "styl i struktura są esencją książki, a wielkie idee to popłuczyny". Prywatnie jestem tym, który wierzy w to, że szacunek do drugiego człowieka (w relacji z drugim człowiekiem) jest podstawą spokojnego sumienia i wszelkiej pomyślności w życiu. Szacunek ten musi jednak wychodzić z obydwu stron...http://www.alexanderhaus.pl
7,6/10średnia ocena książek autora
19 przeczytało książki autora
78 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraTen autor należy do naszej społeczności, ma 0 książek w swojej biblioteczce.Sprawdź co czyta autor
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Lemon Alexander Haus
7,6
Daje do myślenia! Czyta się to bardzo dobrze, klatka po klatce jak wyrywki z filmu!
Zastanawiam się czy taka milośc ma szanse we dzisiejszym świecie. Tak w ogóle to byłem też na takim obozie w tym samym miejscu i powiem że realia są oddane w 100%!pożyczyłem właśnie kumplowi książke i twierdzi to samo. Osobiście nie jestem z tych klimatów, no ale skłamałbym jakbym napisał, że mnie to nie wzięło. Koleś super buduje sceny i ma ciętą ripostę. warto!
Lemon Alexander Haus
7,6
Wszedłem tu specjalnie żeby ocenić tą książkę i przy okazji zrobić sobie jakiś mały zbiór tego co przeczytałem bo zdarza mi się sięgać od czasu do czasu po coś co już czytałem, a nawet o tym nie wiem. Ale do rzeczy: odnośnie tej książki na pewno nigdy nie zapomnę, że jestem juz po jej lekturze bo jest nietuzinkowa i naprawdę znakomicie napisana. Tytułowy bohater jest ostatecznie postacią płytką pod kątem psychologicznym, ale to w jaki sposób obracają się wokół niego pozostali bohaterowie zasługuje na oklaski. Książka jest bardzo realistyczna. nie mam już nastu lat i już nie pamiętam jak to było, kiedy jeżdziłem na kolonie nad polskie morze, ale jeszcze żadna powieść, nie sprawiła żebym tak bardzo zasymilował się z narratorem i poczuł, że jestem w Hiszpanii na dodatek zauroczony jakimś chłystkiem (za przeproszeniem). Dodatkowo autorowi nie brakuje poczucia humoru i sporego dystansu do samego siebie zawżywszy na to, jak o tym wszystkim pisze. Muszę jeszcze dorzucić, że wiersz który jest na początku powieści "wali po kolanach" - ja po prostu przy nim odleciałem... Dodaaje link który znalazłem z tym wierszem:
http://alexanderhaus.cba.pl/wp/wp-content/uploads/2011/09/Wst%C4%99p-cz.2.-Wiersz.mp3