Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zamki wydają się czymś trwałym, istniejącym niemalże od zawsze. Dzięki tej książce zdałem sobie sprawę z bardzo ciekawego faktu: otóż zamki znajdujące się na terenie dzisiejszej Polski budowano raptem przez 4 wieki (XIII-XVII w.),a większość z nich nie przetrwała dziejowej zawieruchy. Wszystkie polskie zamki łączy też fakt ich zbudowania w miejscu o naturalnych walorach obronnych, trudnych do zdobycia przez wroga. Praktycznie każdy zamek stoi w miejscu swego drewnianego, wczesnośredniowiecznego poprzednika. W przypadku części zamków powstawały tam budowle romańskie, w części obronne wieże, a wszystko to z czasem przerodziło się w zamki znane nam dziś. Przestano je budować po Potopie Szwedzkim i rozwoju technologii. Proch, armaty i późniejsze wynalazki sprawiły, że zamki są właściwie niepotrzebne. Dość prędko te kosztowne inwestycje okazały się niefunkcjonalne. Sam album jest bardzo ładnie wydany. Opisuje krótko, choć szczegółowo i wyczerpująco, 50 najważniejszych i najpiękniejszych polskich zamków. Każdy jest pięknie ilustrowany zdjęciami, a oprócz historii i dziejów warowni są opisane także dzieje współczesne i obecny stan oraz charakter budowli. Zainspirowało mnie to do odwiedzenia tych zamków, na których jeszcze nie byłem.