Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel11
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Simon Clark
8
6,6/10
Urodzony: 26.08.2010
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
86 przeczytało książki autora
80 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Survivors Series 07
Simon Clark, Matt Fitton
Cykl: Survivors (tom 7)
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2017
Survivors Series 06
Simon Clark, Andrew Smith
Cykl: Survivors (tom 6)
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2017
Survivors Series 05
Simon Clark, Andrew Smith
Cykl: Survivors (tom 5)
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2016
Survivors Series 03
Simon Clark, Andrew Smith
Cykl: Survivors (tom 3)
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2015
The Mammoth Book of Sherlock Holmes Abroad
David Moody, Simon Clark
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 1 opinia
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Noc tryfidów Simon Clark
6,2
Dwa wieczory zabrała mi ta powieść- czuje niedosyt, szkoda zostawiać mi poznane grupy ludzi tuż przed spotkaniem przez nich nowych odległych sąsiadów, w trakcie wojny z wciąż ewolującymi tryfidami.
"Noc tryfidów" nie jest typową powieścią posapokaliptyczną jak jej poprzedniczka Johna Wyndhama "Dzień tryfidów". Bardziej przypomina raczej powieść przygodowa, dlatego tak szybko i lekko się ją czyta. Wnosi sporo nadziei, choć wizja 16 metrowych Tryfidów inteligentni atakujących New York była bardzo niepokojąca. Szkoda że nie ma kolejnego tomu czuję wewnętrzny niedosyt.
Noc tryfidów Simon Clark
6,2
"Widzę ciemność, ciemność widzę…"
Zupełnie niepotrzebna kontynuacja powieści Wyndhama. Z atmosfery poprzedniej części nie zostało nic. Oto co można zrobić z nietypowej powieści postapo: przygodową książę o niczym.
Fabuła się sypie, niczym resztki ocalałego świata. Postacie nieciekawe, a ich losy zupełnie obojętne.