Będąc szczerym - przeczytałem trzy z siedmiu tekstów i nie wiem kiedy (i czy kiedykolwiek) dokończę resztę książki, więc napiszę tylko że opowiadanie Pawła Majki to absolutny sztos. Koncept na ten tekst jest genialny. Miałem się tylko nastroić przed graniem w Cyberpunka, a znalazłem takie złoto.
Jestem kontent, waćpanie Majka.
Ten tom to w zasadzie preludium do pokazania kolejnego etapu w szpiegowskiej karierze Leskiego. Można powiedzieć, że dzieje się tu niewiele i wiele jednocześnie. Akcja pędzie jak na złamanie karku, choć faktycznie historia nieznacznie posuwa się naprzód. Mamy ciągłe przeplatanie bieżących i przeszłych wydarzeń, pokazujących zarówno przygotowanie do zadania, jak i retrospekcje Bradla. Powiem szczerze, że nawet znając poprzednie przygody głównego bohatera, czasem ciężko nadążyć za fabułą, przez strasznie nieuporządkowane rozstrzelenie między przeszłością a teraźniejszością. Panuje tutaj niestety scenariuszowy chaos, który w przypadku tej kreski jest mocno dostrzegalny.
Więcej przeczytasz tutaj: https://popkulturowcy.pl/2023/10/16/bradl-cykl-ii-tom-1-recenzja-komiksu/