Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel11
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dorota Kaczyńska-Ciosk
1
4,9/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,9/10średnia ocena książek autora
46 przeczytało książki autora
16 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Sekret Olsteriona Dorota Kaczyńska-Ciosk
4,9
W szczerej i odważnej recenzji (pojawiła się przecież w „Nowej Fantastyce”, wydawanej również przez Prószyńskiego i S-kę) Grzegorz Szczepaniak pisał bez owijania w bawełnę: „'Sekret Olsteriona' to materiał najwyżej na opowiadanie – być może w krótkiej formie autorce łatwiej byłoby ukryć, że nie panuje nad materią tekstu, a zdawkowe kreacje świata i postaci mniej rzucałyby się w oczy. Nie zmieniłoby to jednak faktu, że jest 'Sekret...' rzeczą nieudaną i niepotrzebną.”
Nic dodać, nic ująć. Zazwyczaj postaci i sytuacje czytanej powieści wywołują we mnie jakieś emocje – negatywne, czy pozytywne. W przypadku „Sekretu...” trudno mi powiedzieć, czy można o emocjach w ogóle mówić. Ten tekst jest tak beznamiętny jak książka telefoniczna, a postaci mi tak obojętne jak zeszłoroczny śnieg.
Przeraża fakt, że ta historia otrzymała nominację do Nagrody Zajdla. Jakże nisko upadł polski fandom pod koniec XX-go wieku!
Facyt: Fanom fantasy lekturę wręcz odradzam. Inni i tak po taką książkę nie sięgną.
Sekret Olsteriona Dorota Kaczyńska-Ciosk
4,9
To najprawdopodobniej jedyna książka Doroty Kaczyńskiej-Ciosk, bo od jej wydania minęło już 20 lat, a autorka nie uraczyła czytelników niczym więcej. Na uwagę zasługuje jednak fakt, że to utwór rodzimego autorstwa, podobnej klasy produkcji fantasy zdążyło się już pojawić na rynku mnóstwo, ale są to dzieła autorów anglosaskich, najczęściej produkcyjniaki.
No cóż, powieść jest dość krótka i niczym nie olśniewa. Fabuła to jakby scenariusz RPG wykorzystujący znane kalki. Jest infantylnie i naiwnie. Mamy więc świat, który uległ klątwie podziału wskutek ludzkich nieprawości, zwłaszcza żądzy władzy, mamy pradawną przepowiednię i bohaterów-potomków starożytnego rodu, którzy mają to proroctwo spełnić i przywrócić światu dawną równowagę. Sami przyznacie, oryginalności nie ma tu w nadmiarze. Klasyczna fantasy bliższa bardziej Goodkinda niż Tolkiena i Sapkowskiego. Dodaję jedną gwiazdkę za baśniowy urok, który mimo wszystko w tym jest, klimat niezupełnie mi obcy. Chociaż tyle.