Niemiecki autor komiksów, malarz, autor scenariuszy, książek dla dzieci i powieści dla młodzieży i dorosłych, które sam ilustruje. Jest bardzo popularną postacią w Niemczech. Od 1984 rysuje komiksy, znane z ironii i niepoprawności politycznej. Oprócz komiksów miłość czytelników i uznanie krytyki przyniosły mu powieści opowiadające o wyimaginowanym świecie Camonii, którego Moers jest odkrywcą i znawcą. Do cyklu Camońskiego należą: "Die 13 ½ Leben das Käpt’n Blaubär" (w Niemczech 200 tys. sprzedanych egzemplarzy, polski tytuł: "13 1/2 życia kapitana Niebieskiego Misia"),"Ensel und Krete", "Rumo & Die Wunder im Dunkeln" ("Rumo i cuda w ciemnościach") i ostatnia: "Die Stadt der Träumenden Bücher" ("Miasto Śniących Książek"). Za tę ostatnią otrzymał we wrześniu 2005 Nagrodę Fantastyki miasta Wetzlar. Na początku 2010 książka: "Kot alchemika" trafiła do polskich księgarni. Opowiada ona o, jak sama nazwa mówi, kocie Krotku. Cały cykl przypomina w zamierzeniu i ambicjach sagę Tolkiena, a książki o Camonii mają wielu zagorzałych fanów nie tylko w Niemczech, ale w całej Europie, ponadto trzy z nich wydane zostały ostatnio w Stanach Zjednoczonych (w Polsce: "Miasto Śniących Książek" we wrześniu 2006, "13 i 1/2 życia kapitana Niebieskiego Misia" 2007, "Rumo i cuda w ciemnościach" 2008). Moers obecnie mieszka w Hamburgu.http://www.zamonien.de/
Jedna z najlepszych książek jakie w życiu miałem okazję przeczytać! Opowiada o dziejach młodego pisarza-dinozaura oraz jego wyprawie do tajemniczego Księgogrodu. Spotka tam wiele tajemniczych istot, zobaczy że w tym świecie książki mogą zranić, zatruć a nawet zabić. Przeżyje horror w katakumbach i wpadnie na trop straszliwego Króla Cieni... czy uda mu się przetrwać? Osobiście polecam każdemu czytelnikowi przeżyć niezwykłe doświadczenie jakie daje przeczytanie tej książki.
Na plus - konstrukcja książki (fikcyjna postać jako autor, Walter Moers jako "tłumacz"),oryginalne pomysły i kilka momentów niekontrolowanego śmiechu. Niby jest to alternatywna wersja klasycznej baśni, ale żaden pomysł fabularny mnie nie kupił, a wstawki autora - odklejony od rzeczywistości słowotok - bardziej męczyły niż interesowały. Mam wrażenie, że książka może być 10/10 dla bardzo szczególnego rodzaju czytelnika - na tyle dojrzałego, by przejść przez dość brutalne opisy czy nawiązania geopolityczne, ale jednocześnie poszukującego prostej, sprawdzonej, szalonej historii.