Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński26
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Elżbieta Jackiewiczowa
Źródło: https://nietylkomusierowicz.wordpress.com/2014/01/24/dwie-tancerki/
12
6,4/10
Urodzona: 22.02.1902Zmarła: 31.12.1976
W 1920 podjęła studia polonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Po roku przeniosła się na uniwersytet w Wilnie na filologię słowiańską. Po ukończeniu studiów pracowała jako nauczycielka języka polskiego.
Podczas okupacji brała udział w tajnym nauczaniu. Po wyzwoleniu pełniła kolejno funkcję dyrektora szkoły, wizytatora, a następnie naczelnika wydziału Kuratorium Łódzkiego. W latach pięćdziesiątych wykładała w Studium Nauczycielskim w Warszawie. W tym czasie publikowała w Głosie Nauczycielskim liczne artykuły o tematyce oświatowej, m.in. pod pseudonimami Andrzej Drzazga i Witold Gałacki.
Debiutowała w 1955 roku powieścią "Wczorajsza młodość", następnie m.in. "Dwie miłości", "Nocny koncert". Są to utwory przeznaczone głównie dla dziewcząt. Jackiewiczowa koncentruje w nich swoją uwagę na życiu szkolnym, na problemach przyjaźni i dojrzewania, przeżywanych konfliktach światopoglądowych. Niestety, opisując szkołę z okresu międzywojennego, zniekształcała obraz ówczesnej rzeczywistości nadmiernie ulegając wymogom stalinowskiej propagandy. Z tego też powodu jej książki nie są wznawiane w demokratycznej Polsce.
W wyniku współpracy z czasopismami młodzieżowymi "Filipinką" i "Na przełaj", w których publikowała systematycznie artykuły z życia młodzieży, powstały jej książki "Ratuj, Ewo!" i "Listy o trudnym dojrzewaniu".
Pełniła rolę konsultanta do spraw pedagogicznych podczas tworzenia serialu "Wojna domowa".
Za całokształt pracy dydaktycznej i twórczej otrzymała m.in. Medal Komisji Edukacji Narodowej i Order Sztandaru Pracy II klasy.
Podczas okupacji brała udział w tajnym nauczaniu. Po wyzwoleniu pełniła kolejno funkcję dyrektora szkoły, wizytatora, a następnie naczelnika wydziału Kuratorium Łódzkiego. W latach pięćdziesiątych wykładała w Studium Nauczycielskim w Warszawie. W tym czasie publikowała w Głosie Nauczycielskim liczne artykuły o tematyce oświatowej, m.in. pod pseudonimami Andrzej Drzazga i Witold Gałacki.
Debiutowała w 1955 roku powieścią "Wczorajsza młodość", następnie m.in. "Dwie miłości", "Nocny koncert". Są to utwory przeznaczone głównie dla dziewcząt. Jackiewiczowa koncentruje w nich swoją uwagę na życiu szkolnym, na problemach przyjaźni i dojrzewania, przeżywanych konfliktach światopoglądowych. Niestety, opisując szkołę z okresu międzywojennego, zniekształcała obraz ówczesnej rzeczywistości nadmiernie ulegając wymogom stalinowskiej propagandy. Z tego też powodu jej książki nie są wznawiane w demokratycznej Polsce.
W wyniku współpracy z czasopismami młodzieżowymi "Filipinką" i "Na przełaj", w których publikowała systematycznie artykuły z życia młodzieży, powstały jej książki "Ratuj, Ewo!" i "Listy o trudnym dojrzewaniu".
Pełniła rolę konsultanta do spraw pedagogicznych podczas tworzenia serialu "Wojna domowa".
Za całokształt pracy dydaktycznej i twórczej otrzymała m.in. Medal Komisji Edukacji Narodowej i Order Sztandaru Pracy II klasy.
6,4/10średnia ocena książek autora
392 przeczytało książki autora
227 chce przeczytać książki autora
6fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pokolenie Teresy Elżbieta Jackiewiczowa
7,3
Bardzo prawdziwa podróż przez okres okupacji. Bez ceregieli ukazuje tamte straszliwe czasy, kiedy to Polacy w swoim własnym kraju byli dla Niemców-najeźdźców podludźmi, pozbawionymi łaski i godności... Kiedy każde walenie do drzwi mogło stać się ostatnim, kiedy przyjaciele, miłości, rodziny ginęły w imię nie wiem czego. A jednak pomimo bestialstw, których bezkarnie dokonywał najeźdźca była wielka odwaga i nadzieja...Wszechobecna psychoza nie odwiodła bohaterów od uczęszczania na tajne komplety. Wciąż wierzyli, że kiedyś nadejdzie wolność i lepsze jutro. A przecież za naukę i nauczanie groziła śmierć...
Na otarcie łez przyznam, że zdarzyło mi się mimo wszystko wybuchnąć niekontrolowanym śmiechem...Mimo wszystko...
Wczorajsza młodość Elżbieta Jackiewiczowa
7,2
Dla mnie,jako nauczycielki, ta książka jest bardzo ciekawa. Jak to ongiś bywało.....I choć mija niedługo sto lat od dwudziestolecia międzywojennego, to w polskiej szkole jest nadal pod górkę, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. Czytałam ją już dwa, a może trzy razy i za jakiś czas znów to zrobię, bo lubię tę idealistkę Ewę Witkowską. Wiem, że takich właśnie nauczycieli wspomina się po latach: uważnych, szanujących dzieci, zaangażowanych, potrafiących żartować z siebie, umiejących przeprosić, erudytów kochających swój przedmiot, i w ogóle szkołę.........
A że książka ideologiczna trochę? Takie czasy były dla pisarzy. Trzeba to odrzucić od siebie i skupić się na pani Ewie i jej uczniach. Polecam.