Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel22
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jack Gantos
4
6,5/10
Pisze książki: horror, literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
73 przeczytało książki autora
288 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Joey Pigza połknął klucz Jack Gantos
5,9
No i czego człowiek może się spodziewać po takiej okładce z takim tytułem? Uroczy chłopczyk, do tego adnotacja o oszałamiających przygodach – no jak nic coś w stylu Mikołajka, prawda? Ja tą książką zarobiłam taką fangę prosto w żołądek, że aż mnie skręciło. I dobrze mi tak – raz, że nie ocenia się książki po okładce, dwa – że to naprawdę dobra i potrzebna książka.
Wiecie, jak to jest, gdy ani chwili nie możecie usiedzieć w spokoju? Nogi chcą biegać, ręce nie mogą być bezczynne, a w głowie fruwa rój bzyczących pszczół? Ja nie mam zielnego pojęcia. Nawet jako dziecko nie miałam problemów z zajęciem się sobą. Posadzona na jednym miejscu z jakąkolwiek zabawką, którą można było składać i rozkładać, zostawałam tam, dopóki rodzice nie zdecydowali inaczej, choćby się dokoła waliło i paliło. Gdy nauczyłam się czytać, książki pochłaniały mnie do tego stopnia, że groźba odebrania lektury była jednym z lepszych motywatorów wykonywania rodzicielskich poleceń. Siedzenie 45 minut w szkolnej ławce bez kręcenia się? Proszę bardzo, żaden problem. Nie to, żebym nie lubiła powydurniać się, ale każda aktywność miała swój czas. A jeśli miałam być spokojna, byłam spokojna. Dlatego rzeczywistość głównego bohatera i narratora książki Jacka Gantosa to dla mnie coś absolutnie niezrozumiałego.
Joey cierpi na zespół nadpobudliwości psychoruchowej (ADHD). Ma problemy z koncentracją, jest nerwusem i do tego ma niebywały wręcz talent do popadania w kłopoty. Dopóki działają jego lekarstwa jest dobrze, ale gdy pigułki nie mają już na niego wpływu – no cóż, zaczyna się ostra jazda bez trzymanki, która z reguły kończy się źle do Joey’a, a czasem i dla innych. Nie, to nie jest tak, że Joey jest złym dzieckiem. On jest bardzo dobrym chłopcem o złotym serduszku, który po prostu sam nie umie sobie poradzić ze swoimi problemami, a jego sytuacja rodzinna na pewno mu w tym nie pomaga.
„Joey Pigza połknął klucz” to malutka książeczka o wielkiej sile rażenie. Wygląda jak historyjka dla dzieci, ale myślę, że to głównie dorośli powinni ją przeczytać w pierwszej kolejności. Naprawdę daje do myślenia!
Half-Minute Horrors Cassandra Clare
6,8
Antologia jakich wiele. Są momenty słabsze, są też i lepsze. Wśród nich można jednak znaleźć parę perełek.
Mój top 5 (kolejność przypadkowa):
- "The Legend of Alexandra & Rose" Jona Klassena
Jedna ilustracja + krótka legenda = świetna, mrożąca krew w żyłach opowieść o zazdrości, determinacji oraz bezwzględnej, darwinowskiej walce o byt. Swoją skrajnie lakoniczną strukturą przypomina mi nieco sześciosłowne opowiadanie Hemingwaya, te o dziecięcych bucikach.
- "An Easy Gig" M. T. Andersona
To, że dziecko nie płacze, nie musi wcale oznaczać, że śpi sobie spokojnie w swoim łóżeczku... Zastanów się nad tym, a ja tymczasem zjem sobie trochę lazanii.
- "Trick" Adama Rexa
Znów tylko jedna plansza komiksowa. Jak dobrze widać w tych kilku skromnych kadrach, frazę "cukierek albo psikus" można interpretować naprawdę bardzo różnie.
- "Krüger’s Sausage Haus" Marka Crilleya
Kolejny komiks i kolejna znakomita historia zamknięta w raptem paru kadrach. Klasyczny już temat o zemście zwierząt, przy czym ta wersja niesie w sobie nienarzucające się, sprytnie ujęte ostrzeżenie. Nie da się nie zauważyć inspiracji "Czarnym kotem" Poego, zwłaszcza w ostatnim kadrze.
- "Inventory" Jonathana Lethema
Zgrabnie przedstawiony spis posiadania z niezwykle pomocnym komentarzem. Myślę, że podobny mogła znaleźć policja w domu Eda Geina.