Najnowsze artykuły
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyLiliana Więcek: „Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu wsparcia drugiego człowieka”BarbaraDorosz1
- ArtykułyOto najlepsze kryminały. Znamy finalistów Nagrody Wielkiego Kalibru 2024Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel34
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Glen Cook
Źródło: By Harmonia Amanda - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=17385577
Znany jako: Glen Charles CookZnany jako: Glen Charles Cook
50
7,1/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura piękna
Urodzony: 09.07.1944
Amerykański pisarz fantasy i science fiction.
Wychował się w północnej Kalifornii. Zaczął pisać w siódmej klasie. Marzył, by zostać pilotem Phantoma F-4, ale ostatecznie trafił do oddziałów specjalnych US Marine Corps (3rd Marine Recon Battalion). Wojskową karierę podjął syn Glena, natomiast autor przez kilkadziesiąt lat pracował w różnych fabrykach koncernu General Motors. Uczęszczał na Uniwersytet Missouri i warsztaty dla pisarzy Clarion. Pierwszy utwór opublikował w 1970. Doświadczenia ze służby w armii przenosi na karty swoich książek (opowieść o najemnikach z Czarnej Kompanii była jedną z najpopularniejszych lektur wśród amerykańskich żołnierzy podczas Wojny w Zatoce). Sam mówi o sobie: W przeciwieństwie do większości pisarzy, nie wykonywałem żadnego dziwnego zawodu jak np. skubanie kurczaków. Moim jedynym pracodawcą jest od lat General Motors. Ze względu na zmianę położenia zakładu, Glen ograniczył pisanie od 1988 roku. Następnie przeszedł na emeryturę i całkowicie poświęcił się pisaniu. Jako swoje hobby, Cook wymienia zbieranie znaczków, książek oraz historię wojny. Glen Cook jest częstym gościem konwentów. Najbardziej znany z cyklu dark fantasy o przygodach bractwa najemników – Czarnej Kompanii. Popularność przyniosła mu również seria detektywistyczno-sensacyjna w klimatach fantasy o detektywie Garretcie.http://www.glencook.org/
Wychował się w północnej Kalifornii. Zaczął pisać w siódmej klasie. Marzył, by zostać pilotem Phantoma F-4, ale ostatecznie trafił do oddziałów specjalnych US Marine Corps (3rd Marine Recon Battalion). Wojskową karierę podjął syn Glena, natomiast autor przez kilkadziesiąt lat pracował w różnych fabrykach koncernu General Motors. Uczęszczał na Uniwersytet Missouri i warsztaty dla pisarzy Clarion. Pierwszy utwór opublikował w 1970. Doświadczenia ze służby w armii przenosi na karty swoich książek (opowieść o najemnikach z Czarnej Kompanii była jedną z najpopularniejszych lektur wśród amerykańskich żołnierzy podczas Wojny w Zatoce). Sam mówi o sobie: W przeciwieństwie do większości pisarzy, nie wykonywałem żadnego dziwnego zawodu jak np. skubanie kurczaków. Moim jedynym pracodawcą jest od lat General Motors. Ze względu na zmianę położenia zakładu, Glen ograniczył pisanie od 1988 roku. Następnie przeszedł na emeryturę i całkowicie poświęcił się pisaniu. Jako swoje hobby, Cook wymienia zbieranie znaczków, książek oraz historię wojny. Glen Cook jest częstym gościem konwentów. Najbardziej znany z cyklu dark fantasy o przygodach bractwa najemników – Czarnej Kompanii. Popularność przyniosła mu również seria detektywistyczno-sensacyjna w klimatach fantasy o detektywie Garretcie.http://www.glencook.org/
7,1/10średnia ocena książek autora
4 161 przeczytało książki autora
13 767 chce przeczytać książki autora
289fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Droga zimnego serca
Glen Cook
Cykl: Imperium Grozy (tom 8)
7,8 z 77 ocen
352 czytelników 18 opinii
2015
Working God's Mischief
Glen Cook
Cykl: Delegatury nocy (tom 4)
8,5 z 2 ocen
48 czytelników 0 opinii
2014
Imperium nieznające porażki
Glen Cook
Cykl: Imperium Grozy (tom 6-7)
7,9 z 106 ocen
449 czytelników 9 opinii
2013
Forteca w cieniu
Glen Cook
Cykl: Imperium Grozy (tom 4-5)
8,0 z 125 ocen
488 czytelników 9 opinii
2012
Pan milczącego królestwa
Glen Cook
Cykl: Delegatury nocy (tom 2)
7,4 z 93 ocen
334 czytelników 4 opinie
2008
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Nikt nigdy nie mianował się sam czarnym charakterem, są za to całe regimenty tych, którzy ogłosili się świętymi. To historycy zwycięzców dec...
Nikt nigdy nie mianował się sam czarnym charakterem, są za to całe regimenty tych, którzy ogłosili się świętymi. To historycy zwycięzców decydują, gdzie leży dobro, a gdzie zło.
46 osób to lubi
Fortuna to niestała dziwka zwariowana na punkcie ironii
31 osób to lubiPamięć jest pewnego rodzaju nieśmiertelnością. Nocą, kiedy wiatr ustaje i cisza włada równiną lśniącego kamienia, pamiętam. A oni wszyscy zn...
Pamięć jest pewnego rodzaju nieśmiertelnością. Nocą, kiedy wiatr ustaje i cisza włada równiną lśniącego kamienia, pamiętam. A oni wszyscy znów żyją.
26 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Kroniki Czarnej Kompanii Glen Cook
7,7
Nudziłam się, bo ciagle grali w karty, gadali o wzajemnej niechęci mimo wzajemnej sympatii i zmieniali plany bitwy, które i tak mnie nie obchodziły. Od samego początku z trudem rozumiałam, kto jest kim, jak wyglada i czy jest właśnie w pomieszczeniu, nie złapałam żadnej więzi (z wyjątkiem Milczka),nikt mnie nie zaintrygował (no może Kruk). Wcale nie pomagały ekspozycje wrzucane w połowie dialogu, że oto pięć wieków wcześniej Dominator uczynił zuo nad tą straszną rzeką lub że dwa tomy temu dana postać pojawiła się w scenie kopania dołu w ziemi.
Z rozmaitych opinii można wywnioskować, że:
– fantasy jest nowatorskie, bo pisane z perspektywy zwykłego człowieka. Nie do końca się zgodzę, że główny bohater i jego kompani są zwykłymi ludźmi;
– fantasy jest realistyczne – no nie jest. Pominę zamykanie tysiąckilometrowych podróży w kilkuzdaniowym akapicie. Gdzie ten ciężar rzeczywistości?? To Czarna Kompania, co się sprzedaje za pieniądz, morduje, kradnie i gwałci, a Kronikarz pisze głównie o graniu w karty i Tradycji. Poza tym w trzeciej części Ksiąg Północy Cook podkręcił kurek fantasy i nagle zesłał na moją wyobraźnię latające wieloryby, gadające kamienie i – może na tym się zatrzymam – w połowie wielbłąda, w połowie centaura… czyli w jednej trzeciej wielbłąda, w jednej trzeciej konia, w jednej trzeciej człowieka… Nieważne... Nie wiem. I tak nie odegrał żadnej roli.
Przechodzę do meritum: wcale nie pomógł język piętnastolatka (mam wrażenie, że tłumaczenie też nie). Nie zdzierżę już żadnego imiesłowu i żadnego „niemal”.
PS Tak, w jednym miejscu czytało się szybciej (koniec drugiego tomu),a tożsamość Białej Róży mnie zaskoczyła. Ale to ZA MAŁO NA 900 STRON!
PS2 Może to nie będzie popularna opinia, ale złożoność charakteru Marona Zalewacza jest ciut przekombinowana.
Kroniki Czarnej Kompanii Glen Cook
7,7
Pierwszy zbiorczy tom "Czarnej Kompanii" zawiera trzy pierwsze części popularnego cyklu mrocznego, dojrzałego fantasy Glena Cooka. Autor często jest wspominany jako mistrz gatunku, a także jest gigantycznym źródłem inspiracji dla jednego z moich ulubionych Mistrzów Gry - Matta Colville'a. Dlatego postanowiłem sprawdzić ten cykl i absolutnie mnie zachwycił.
Pierwsza część, zatytułowana po prostu "Czarna Kompania" zaczyna się niepozornie, i moim zdaniem jest najsłabszą ze wszystkich trzech. Śledzimy losy tytułowych najemników i ich próby utrzymania skazanego na porażkę miasta. Sami bohaterowie są świetni i z każdym tomem lubię ich coraz bardziej. Nie są niesamowicie skomplikowani, ale są bardzo kolorowi i różni od siebie, dzięki czemu łatwo ich zapamiętać. Mimo tego, że nie zawsze są totalnie moralni, to po prostu trudno nie kibicować tej bandzie wyrzutków.
Trochę później poznajemy główną złą tego świata, w postaci Pani, która jest niesamowicie interesująca i bardzo szybko została jednym z moich ulubionych antagonistów. W jednej scenie jest przerażająca i władcza, w drugiej wydaje się ofarSchwytani, jej słudzy, również są interesujący i czasami wręcz przerażający
Po jakimś czasie Kompania wkopuje się w wojnę, która trochę ich przerasta. I od tego momentu robi się ciekawie. Cook świetnie opisuje działania wojenne. Nie tylko bitwy, ale też dywersje, szpiegostwo, okupację i tym podobne. Kompania działa bardzo kreatywnie i cały czas zaskakują rozwiązaniami niemożliwych problemów.
Pierwszy tom był świetny, ale drugi i trzeci to moim zdaniem są arcydziełami mrocznego, militarnego fantasy. Robi się coraz mroczniej, a zmiana sposobu narracji na bardzo krótkie rozdziały i skakanie pomiędzy punktami widzenia, sprawia, że akcja wydaje się bardzo dynamiczna, mimo tego, że sekrety i znaczenie niektórych scen jest wyjaśniane nieśpiesznie i w swoim czasie.
Ostatecznie, jestem oczarowany kronikami Kompanii i niedługo sięgnę po następne części. Gdyby nie wolniejszy, nudniejszy start byłaby to książka perfekcyjna. Polecam fanom mrocznego, militarnego fantasy.