Najnowsze artykuły
- ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński1
- ArtykułyMój stosik wstydu – które książki czekają na przeczytanie przez was najdłużej?Anna Sierant5
- ArtykułyPaulo Coelho: literacka alchemiaSonia Miniewicz2
- ArtykułySEXEDPL poleca: najlepsze audiobooki (nie tylko) o seksie w StorytelLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dmitrij Bilenkin
Źródło: http://www.encyklopediafantastyki.pl/index.php?title=Dymitr_Bilenkin
Znany jako: Dymitr Bilenkin, Дмитрий...Znany jako: Dymitr Bilenkin, Дмитрий Биленкин
24
6,7/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, czasopisma
Urodzony: 21.09.1933Zmarły: 28.07.1987
Rosyjski pisarz, dziennikarz i publicysta ("Komsomolska Prawda", "Wokrug Swieta"). Z wykształcenia geolog, geochemik. W czasie studiów geologicznych publikował na łamach prasy artykuły popularno-naukowe. Pierwsze opowiadanie sf, zatytułowane "Roślina o barwie fioletu" (Откуда он?),ukazało się drukiem w 1958 r.
W latach sześćdziesiątych stał się jednym z liderów radzieckiej twardej SF w krótkiej i średniej formie. Zajmowały go wtedy głównie nowe fantastyczno-naukowe koncepcje, technologie przyszłości, problemy kosmicznej ekspansji ludzkości.
W latach sześćdziesiątych stał się jednym z liderów radzieckiej twardej SF w krótkiej i średniej formie. Zajmowały go wtedy głównie nowe fantastyczno-naukowe koncepcje, technologie przyszłości, problemy kosmicznej ekspansji ludzkości.
6,7/10średnia ocena książek autora
620 przeczytało książki autora
1 020 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Klasyka rosyjskiej SF. Tom 2
Wiktor Kołupajew, Dmitrij Bilenkin
6,5 z 8 ocen
47 czytelników 1 opinia
2013
Klasyka rosyjskiej SF. Tom 1
Wiktor Kołupajew, Dmitrij Bilenkin
7,2 z 45 ocen
108 czytelników 2 opinie
2013
Rakietowe Szlaki tom 1: Antologia klasycznej SF
Cykl: Rakietowe szlaki (tom 1)
7,5 z 174 ocen
509 czytelników 18 opinii
2011
Rakietowe Szlaki tom 2: Antologia klasycznej SF
Cykl: Rakietowe szlaki (tom 2)
7,6 z 99 ocen
303 czytelników 5 opinii
2011
Miesięcznik Fantastyka, nr 63 (12/1987)
Lino Aldani, Dmitrij Bilenkin
Cykl: Fantastyka (tom 63)
7,5 z 2 ocen
7 czytelników 0 opinii
1987
Galaktyka II. Radziecka fantastyka naukowa
Wiktor Kołupajew, Dmitrij Bilenkin
6,4 z 35 ocen
83 czytelników 2 opinie
1987
Miesięcznik Fantastyka, nr 40 (1/1986)
Sakyō Komatsu, Dmitrij Bilenkin
Cykl: Fantastyka (tom 40)
7,8 z 4 ocen
12 czytelników 0 opinii
1986
Miesięcznik Fantastyka, nr 26 (11/1984)
Cykl: Fantastyka (tom 26)
7,0 z 5 ocen
15 czytelników 0 opinii
1984
Groźna planeta. Opowiadania fantastycznonaukowe
Kir Bułyczow, Dmitrij Bilenkin
6,2 z 28 ocen
61 czytelników 5 opinii
1980
Dusza do wynajęcia
Dmitrij Bilenkin, Władlen Bachnow
Cykl: Stało się jutro (tom 11)
6,6 z 23 ocen
62 czytelników 2 opinie
1978
Najnowsze opinie o książkach autora
Rakietowe Szlaki tom 1: Antologia klasycznej SF Roger Zelazny
7,5
Zbiór opowiadań, których wspólnym mianownikiem jest niesprecyzowany gust Lecha Jęczmyka.
Varley "Porwanie w powietrzu" - czytałem "Złoty wiek", powieść była świetną rozrywką, opowiadanie jest więc jakby teaserem powieści, rzetelna robota 6/10
R.A. Lafferty "Najdłuższy obraz świata" - oryginalny pomysł, dosyć średnie wykonanie 6/10
Ian Watson "Powolne ptaki" - tytułowe ptaki w swojej wizualno-behawioralnej formie kojarzył mi się nieodparcie z Dukajowymi lutymi z "Lodu"; niezły pomysł, ale to wykonanie takie banalne 5/10
Sturgeon "Skalpel Occama" - świetne opowiadanie, jest pomysł, jest i błyskotliwa realizacja 8/10
Bayley "Rejs po promieniu" - ramotkowa głupotka, nie byłoby to aż takie złe, gdyby nie wewnątrzziemne cywilizacje, o żesz w mordę 2/10
Tenn "Bernie Faust" - dobrze się czyta, tylko że fantastyka jest tutaj gadżetowa 6/10
Zacks "Kontrolex" - pomysł wyjściowy (coś w stylu New Brave World) spoko, wykonanie jednak ramotkowe 4/10
Bilenkin "To niemożliwe" - świetny, krótki, konkretny tekst z fajnym pomysłem 8/10
Aldiss "Człowiek ze swoim czasem" - znowu, świetny pomysł, nijakie wykonanie 6/10
Jablokov "Strażnik śmierci" - ujdzie w tłumie, tylko jakieś takie oklepane wyszło 5/10
Nagibin "Tajemniczy dom" - słabizna 3/10
Kuttner "Profesor opuszcza scenę" - ujdzie w tłumie 5/10
Kupferberg "Tęsknota" - to jest jakiś żart? 1/10
White "Ubranie na miarę" - doceniam oryginalny pomysł, ale jakie to było śmiertelnie nudne, przez to opowiadanie na tydzień odłożyłem czytanie Rakietowych szlaków i dokończyłem z musu 2/10
Sheckley "Bitwa" - człowiek czyta, czyta i łapie się za głowę, co to za durnotka, aż dochodzimy do puenty i wrażenia po całości są już jak najbardziej pozytywne 8/10
Zelazny "Róża dla Eklezjastesa" - enta rzecz od tego autora i znowu nie mogę się do niego przekonać; Zelazny pisze z jakąś taką pretensjonalną manierą, niby o poezji, wyższej, subtelnej kulturze, a wykonanie sprawia wrażenie ciosanego siekierą, prostackiego, także w osobie głównego bohatera, rzekomo poety; po raz enty nie kupuję od Zelaznego jego świata przedstawionego" w warstwie treściowej autor oczywiście nie ma nic ciekawego do przekazania, jakieś truizmy, zero klimatu, szczytem intelektualizmu jest odwołanie się do oklepanego Koheleta; jakim beznadziejnym pisarzem jest Zelazny zwłaszcza w zestawieniu z Le Guin 1/10
Le Guin "Ci, którzy odchodzą z Omelas" - jak zwykle u Le Guin, nudy, nudy, nudy, aż dochodzimy do istoty tekstu i już nie można się oderwać; 7/10
zanim pojawił się Matrix, był już Warszawski ze swoją "Ucieczką" - 6/10
Dickson "Mów mi, Panie" - bardzo bym chciał przeczytać to opowiadanie i je ocenić, ale wydawca uniemożliwił mi to skutecznie przepotężnym babolem, połowa tekstu to opowiadanie Huberatha "Wróciłeś Sneooog ...", co za porażka 0/10
opowiadanie Wolfe'a jakieś takie głupiutkie, prostackie, bez większego pomysłu, a podobno ten autor pisze wysublimowaną fantastykę 3/10
Dusza do wynajęcia Dmitrij Bilenkin
6,6
W dzisiejszych czasach antologii pełnych udziwnionych, marnych pomysłów opracowanych byle jak, i z byle jak ciachniętym zakończeniem, opowiadania z tego zbiorku wręcz skrzą się oryginalnością. Owszem, daleko im do ideału, ale nadal - ich lektura daje swego rodzaju powiew świeżości i zarazem zmusza do pracy szare komórki czytelnika. A to już sporo, zwłaszcza jak na obecne standardy.
Najciekawiej wypada tytułowe opowiadanie Ilii Warszawskiego, o wizycie tajemniczego nieznajomego u niezbyt wybitnego pisarza, zamknięte śliczną, mocną puentą. Równie dobry jest - także autorstwa Warszawskiego - zamykający zbiór tekst "Nie ma niepokojących objawów", w gorzki sposób przedstawiający procedurę odmładzania wybitnego matematyka. Tu podobnie puenta jest mocna, ale zamiast bawić - zmusza do refleksji.
Nieco lżejsze w wymowie, bliższe niezobowiązującej krotochwili, są "Zgodnie z naukowymi danymi" Władlena Bachnowa (wizyta gościa z kosmosu w domu astronoma) i "Pojedynek" Ilii Warszawskiego (oporny student kontra maszyna ucząca). Z kolei "Test na rozsądek" Dymitra Bilenkina proponuje nietuzinkową koncepcję kontaktu ze specyficzną fauną obcego globu.
Cztery pozostałe opowiadania nie wzbudziły u mnie przesadnego entuzjazmu. "Leń" Warszawskiego denerwuje klasyczną sowiecką mentalnością (wydobywanie urobku kilofem jest bardziej wartościowe i satysfakcjonujące niż używanie w tym celu maszyny),"Widziadła" tegoż rozczarowują płytkością realiów (bez ich pogłębienia puenta jest absolutnie nijaka i w sumie pozbawiona sensu - ot, znudzony facet łazi po mieście przyszłości),"Dzień dobry, jestem Mefistofeles" Władlena Bachnowa wygląda na przypadkowo rozszerzony w opowiadanie pomysł (Mefistofeles jako obcy, nie zaś diabeł),a "Chłód na Transplutonie" Bilenkina jest absolutnie pretekstowy (strach przed zamarznięciem w kosmosie).