Najnowsze artykuły
- ArtykułyIdziemy do lasu! Przegląd książek dla dzikich rodzinDaria Panek-Płókarz8
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel2
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
- ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski16
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wadim Szefner
6,4/10średnia ocena książek autora
224 przeczytało książki autora
210 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Miesięcznik Fantastyka, nr 12 (9/1983)
Cykl: Fantastyka (tom 12)
6,3 z 6 ocen
19 czytelników 1 opinia
1983
Imię dla ptaka, czyli Herbatka na żółtej werandzie: Kronika wrażeń
Wadim Szefner
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
1979
Chłopiec z pięcioma "nie", czyli Spowiedź prostodusznego
Wadim Szefner
7,0 z 5 ocen
9 czytelników 1 opinia
1975
Najnowsze opinie o książkach autora
Kulista tajemnica Wadim Szefner
6,1
Całkiem ciekawa, ale mocno moralizatorsko-dydaktyczna opowieść o uczciwości. Mamy tu wątek obyczajowy oraz lekko fantastyczny, opleciony lekko satyrycznym sznytem. Bywa też niestety naiwnie (ciężko mi sobie wyobrazić by nowopoznana dziewczyna przez zdziwaczałego bohatera zgodziłaby się pojechać na pierwszą randkę do lasu na grzyby gdzie nikogo nie spotkają). Niewątpliwie plusem z dzisiejszej perspektywy jest kulturowa wartość opowiadania - mamy tu zgrzebnie przedstawione codzienne życie w radzieckim Leningradzie łącznie z mieszkaniem, zakupami czy spotkaniami towarzyskimi. Napisane lekkim językiem, autor jako poeta oczywiście też miał zabawne wstawki wierszowane.
Kulista tajemnica Wadim Szefner
6,1
Radziecka dydaktyczna opowiastka, którą można podsumować: żyj uczciwie, a będzie ci to wynagrodzone. I okażesz swoje człowieczeństwo. Na szczęście to moralizatorstwo opakowane jest w pełną ciepła, delikatnego humoru i wyraźnej sympatii do ludzi historyjkę. Wyczuwalny jest tu zresztą klimat guslarskich opowiadań innego radzieckiego twórcy starej fantastyki, Kira Bułyczowa: sąsiedzi z dokwaterowań, wspólne kuchenki, szaleństwo zakupów w domu towarowym (plastikowy pingwin, łyżka do butów, szklana cukiernica, wieczny kalendarz, porcelanowy lis, termometr na biurko...) i ogólna zgrzebna rzeczywistość, w wolnym czasie gra się w domino, a dziewczynę zaprasza się nie do kawiarni czy kina, ale na grzybobranie.
Generalnie całkiem sympatyczne w odbiorze, a dla miłośników fantastyki w moim wieku, którzy wychowali się na tym, co w zakresie tego gatunku serwował nam PRL, pozycja wręcz obowiązkowa, aby przypomnieć sobie "literacki smak" tamtych czasów. Powróćmy jak za dawnych lat...