dr Miklós Nyiszli - żydowski lekarz urodzony na terytorium Rumunii. Przyszedł na świat w Transylwanii w rodzinie żydowskiej.
Studiował medycynę w Kolozsvar (obecnie Kluż),niemieckiej Kilonii (Christian-Albrechts-Universität zu Kiel) oraz we Wrocławiu (Uniwersytet Fryderyka Wilhelma).
Po zajęciu Węgier przez Niemcy (1944 rok) Nyiszli został wywieziony wraz z żoną i córką do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, gdzie dzięki swojej specjalizacji oraz znajomości języka niemieckiego został asystentem dra Josefa Mengele (zwanego "Aniołem Śmierci").
Zarówno on jak i żona oraz córka doczekali końca wojny.
Po wojnie Nyiszli wrócił do Rumunii.
W 1946 roku ukazały się w języku węgierskim wspomnienia Nyiszlego z okresu pobytu w Auschwitz - "Orvos voltam Aschwitzban" (polskie przekłady: "Pracownia doktora Mengele. Wspomnienia lekarza z Oświęcimia", Czytelnik, 1966; "Byłem asystentem doktora Mengele", Wyd. Państwoweego Muzeum Auschwitz-Birkenau, 2000).
W 1998 roku James Wood napisał na podstawie książki dra Nyiszliego sztukę teatralną zatytułowaną "Auschwitz Lullaby".
3 lata później Amerykanin Tim Blake Nelson nakręcił film pt. "The Grey Zone", którego scenariusz oparto na "Orvos voltam Aschwitzban".
Żona: Margareta (do 05.05.1956, jego śmierć),córka Zsuzsanna.
Mam wobec swego narodu i wobec świata obowiązek; gdybym w wyniku jakiegoś zupełnie nieprawdopodobnego zrządzenia losu wyszedł mimo wszystko ...
Mam wobec swego narodu i wobec świata obowiązek; gdybym w wyniku jakiegoś zupełnie nieprawdopodobnego zrządzenia losu wyszedł mimo wszystko stąd żywy - na co zresztą trzeźwo myśląc nie mogę liczyć - mógłbym dać świadectwo temu, co tu na własne oczy widziałem.
Bardzo trudna i wstrząsająca książka, chociaż bardzo krótka, czytanie jej zabrało mi wiele czasu. Historie opisane przez dr Nyiszli są tak makabryczne i trudne do zrozumienia, że stają się nierealne. Jak to możliwe, że w cywilizowanym świecie doszło do tak okropnej zbrodni?
Uważam, że każdy powinien przeczytać te historie, może nawet powinna zostać lekturą szkolną.
Opis zdarzen jest surowy, lakoniczny i beznamietny. Opisy ofiar okrucienstwa i absurdu redukuja sie do jednego lub dwoch slow. Autor przedstawia te osoby jako przedmioty swoich badan. Nie zaglebia sie w emocje ofiar. Dystansuje sie od nich. Jednoczesnie monitoruje swoje wlasne emocje zwiazane za zaspakajaniem podstawowych potrzeb, glownie fizjologicznych; czy sie wyspi, czy przezyje, czy zapali papierosa. Ten dysonans jest niewybaczalny.