Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Peter Handke
Źródło: __ Peter Handke | fot. Leemage/eastnews
28
6,4/10
Urodzony: 06.12.1942
Laureat Literackiej Nagrody Nobla 2019.
W uzasadnieniu szwedzkiej Akademii czytamy, że pisarz został nagrodzony: "za sugestywną pracę, która z lingwistyczną pomysłowością eksploruje peryferie i swoistość doświadczenia ludzkiego (oryg. for an influential work that with linguistic ingenuity has explored the periphery and the specificity of human experience)". Peter Handke urodził się 6 grudnia 1942 roku w austriackim Griffen. Po ukończeniu liceum w Klagenfurcie podjął studia prawnicze w Grazu. Po pierwszych sukcesach literackich i przyjęciu do druku powieści „Die Hornissen” porzucił studiowanie i całkowicie poświęcił się literaturze. W trakcie swojej kariery został uhonorowany licznymi nagrodami, w tym Nagrodą Vilenica (1987),Nagrodą Franza Kafki (2009) i Międzynarodową Nagrodą im. Ibsena. Jest uznawany za jednego z najważniejszych przedstawicieli literatury europejskiej po drugiej wojnie światowej.http://
W uzasadnieniu szwedzkiej Akademii czytamy, że pisarz został nagrodzony: "za sugestywną pracę, która z lingwistyczną pomysłowością eksploruje peryferie i swoistość doświadczenia ludzkiego (oryg. for an influential work that with linguistic ingenuity has explored the periphery and the specificity of human experience)". Peter Handke urodził się 6 grudnia 1942 roku w austriackim Griffen. Po ukończeniu liceum w Klagenfurcie podjął studia prawnicze w Grazu. Po pierwszych sukcesach literackich i przyjęciu do druku powieści „Die Hornissen” porzucił studiowanie i całkowicie poświęcił się literaturze. W trakcie swojej kariery został uhonorowany licznymi nagrodami, w tym Nagrodą Vilenica (1987),Nagrodą Franza Kafki (2009) i Międzynarodową Nagrodą im. Ibsena. Jest uznawany za jednego z najważniejszych przedstawicieli literatury europejskiej po drugiej wojnie światowej.http://
6,4/10średnia ocena książek autora
336 przeczytało książki autora
786 chce przeczytać książki autora
10fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Jesienny wieczór i inne dramaty
Thomas Bernhard, Peter Handke
6,9 z 7 ocen
23 czytelników 0 opinii
2013
Die Tablas von Daimiel: Ein Umwegzeugenbericht zum Prozeß gegen Slobodan Miloševic
Peter Handke
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2006
Pewnej ciemnej nocy wyszedłem z mojego cichego domu
Peter Handke
6,3 z 32 ocen
136 czytelników 3 opinie
1999
Powiązane treści
Aktualności
53
Aktualności
Anna Sierant
82
Washington Post: „Księgi Jakubowe” Olgi Tokarczuk jedną z najważniejszych książek roku
Aktualności
LubimyCzytać
1915
Wyzwanie czytelnicze lubimyczytać.pl. Temat na październik
Aktualności
LubimyCzytać
1684
Wyzwanie czytelnicze lubimyczytać.pl 2020. Temat na listopad
Nadchodzi listopad, miesiąc ciemny i ponury. Coraz więcej wskazuje na to, że okazji do spacerów będziemy mieli mniej niż kiedykolwiek wcześniej i to wcale nie ze względu na...
Aktualności
LubimyCzytać
61
Literacka Nagroda Nobla dla Louise Glück
Louise Glück z Nagrodą Nobla w dziedzinie literatury. Decyzję podjęli członkowie Akademii Szwedzkiej, a nazwisko laureatki ogłosił sekretarz Mats Malm w czwartek, 8 października...
Aktualności
LubimyCzytać
102
Kto wygra Nobla w 2020? Wytypuj laureata i zdobądź pakiet książek! [KONKURS]
Do kogo trafi tegoroczna nagroda Nobla w dziedzinie literatury? Czy macie swoich faworytów? Zapraszamy do udziału w konkursie, w którym każdy użytkownik lubimyczytać.pl może...
Aktualności
LubimyCzytać
15
Książki nagrodzone w 2019 roku
Niektóre książki zdobyły w tym roku nie tylko serca czytelników, lecz także prestiżowe nagrody. Jak co roku publikujemy zestawienie najważniejszych wyróżnień w świecie literatury....
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Przed każdą przyjemną myślą drzwi się zatrzaskują i znów jestem sama z moimi paraliżującymi myślami.
2 osoby to lubią
Równocześnie Don Juanowi serce pękało ze smutku. Tyle że ten smutek niespodziewanie wracał mu siły. Pozwalał przerosnąć samego siebie.
Równocześnie Don Juanowi serce pękało ze smutku. Tyle że ten smutek niespodziewanie wracał mu siły. Pozwalał przerosnąć samego siebie.
1 osoba to lubiNasi współcześni nie dążą jawnie do nieszczęścia. To oni są nieszczęściem. Miejsce dawnego zła zajmuje niewinna bylejakość, która jest potęż...
Nasi współcześni nie dążą jawnie do nieszczęścia. To oni są nieszczęściem. Miejsce dawnego zła zajmuje niewinna bylejakość, która jest potężna i której nie da się już pokonać.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Wielki Upadek Peter Handke
7,4
W tekście zaatakowało mnie stado, czy też sfora wykrzykników.
Peter, czemu pan tak krzyczy?
Handke w momencie pisania „Wielkiego Upadku” miał już 68 lat, ale najprawdopodobniej traumy z dzieciństwa (samobójcza śmierć matki, alkoholizm ojczyma) nadal mu dokuczały:
„Był kochany i to jak!, przez matkę albo przez kogoś innego, ale nawet miłość, bycie kochanym nieustannie, i to jak!, nie pomogłoby mu wstać. Umarł (…)”
Nie znalazłem w tym utworze niczego konstruktywnego, tylko gniew:
„Powinienem jednak wszystkim po kolei porozbijać czaszki – powiedział głośno do siebie – Żeby mózgi wytrysnęły im z martwych oczu i uszu, złamać kark uderzeniem grzbietu dłoni, miotaczem płomieni posłać ich do piekła – ach gdyby tylko istniało!”
Gniew, a nawet taką koszmarną zjadliwość:
"(…) makler giełdowy jako zbieracz jeżyn (…) zrywał jeżyny oboma rękami (…) uprawiał nadal swoją sztukę (…)
Ten zbieracz jeżyn mógł już nigdy nie wyjść z kolczastych krzewów. W ukryciu bowiem wisiało gniazdo os (…) gdyby tylko go dotknął, z tego powietrznego hangaru zaatakowałaby go cała eskadra (…) ukąszenie po sto razy w wargi, język i w gardło, przerwałoby litanię liczb, a on natychmiast padłby uduszony między krzewami. Przyglądające się temu zarośla, dosłownie zarosłyby go, do tego dołączyłby potężny rój mrówek (…) kłębiących się na czerwono i przemieszczających w kierunku głowy. Nikt nie zauważyłby jego zniknięcia i zapadnięcia się pod ziemię".
Zatem maklerów, Noblista raczej nie lubi, może stracił na giełdzie podczas bessy 2007-2009?
(powieść pisana w 2010r.)
W moich oczach książkę uratowały jedynie namalowane słowem obrazy będące prawdziwymi dziełami sztuki:
„Czworobok ze splecionych ze sobą wstęg kasztanów jadalnych byłby orientalnym dywanem. Kulka kału dzika czarną truflą (…) Stos pokrytych bielą wyszlifowanych kamieni wapiennych byłby skarbem z kości słoniowej. Puste gniazdo os czy szerszeni, przetaczane przez wiatr w te i wewte między suchymi gałęziami byłoby zagubionym skarbem, podobnie jak wartościowym przedmiotem byłaby błyszcząca skóra żmii powiewająca na wietrze na jakimś krzaku, a martwy żuk w kolorze złota prawdziwym egipskim złotym skarabeuszem z kolei wyblakły pancerz robaka – miniaturowym posążkiem Buddy w pozycji Lotosu”
Drugi miecz Peter Handke
6,5
„Drugi miecz” Petera Handke
I mój apel: Na Boga, nie czytajcie (i nie piszcie!) książek dosłownie
Przeglądając zarówno opinie krytyków, czytelników (także tutaj, na lubimyczytac.pl),jak też czytając dość sporo powieści, i przy tym z dużą uwagą, zauważyłem pewien trend czy szerszej – zjawisko. Otóż tak krytycy, jak i czytelnicy (a już – wybaczcie szczerość - na lubimyczytac.pl w szczególności) czytają literaturę bez zrozumienia, zapewne z powodu pośpiechu i łykania książek miast delektowania się nimi. A może to po prostu deficyt w edukacji kulturalnej? Tak czy owak: Czytają powierzchownie, rozumieją tekst dosłownie, nie zawracają sobie głowy kontekstami, odniesieniami i symbolami, ani tym bardziej jakością języka.
To tak, jakby przybysz z Marsa patrzył na znak drogowy, załóżmy „zakaz wjazdu” i widział tylko białą cegłę w czerwonym kręgu, a nie jakiś tam komunikat zabraniający wjazdu w tę ulicę.
Do takiego zjawiska (czy do takiego poziomu?) dostosowuję się pisarze lub może lepiej: piszący. Piszą dużo, pospiesznie, byle jak i o niczym. Przykładowo: literatura miejska – te same rozważania egotycznych hamletów: czy zamówić kawę late czy czarną? (to skrót myślowy, oczywiście) czyli rozważania o d…Maryni. Literatura kryminalna: rzeki krwi, bezsensowne okrucieństwo i bez sensu przekaz; to się nazywa „mocny kryminał”. Albo gonitwa akcji, za którą nie nadąża ani konstrukcja powieści ani rozsądek jej twórcy, niczym biegunka, która nie daje autorowi czasu, by dobiec do toalety.
Tego wstępu przydługiego nie mogłem sobie odmówić po przeczytaniu kilkudziesięciu różnych opinii, różnych czytelników na temat różnych książek. Takie mnie niewesołe myśli ogarnęły.
Więc nie ma się czemu dziwić, że pod powieściami Petera Handke, austriackiego noblisty, figurują jeden-dwa wpisy/opinie, a to żadnego, pod jakimiś bzdetami nastoletniej autorki lub kryminalnym badziewiem bez sensu – setki zachwyconych czytelniczek i czytelników.
Peter Handke pisze dość prostym językiem, chociaż niekiedy tłumaczenie bywa trudniejsze do zrozumienia niż oryginał, o pozornie prostych, codziennych rzeczach, lecz pisze o sprawach trudnych, niejednoznacznych, pełnych niuansów znaczeń.
Powieść „Drugi miecz” (ktoś mógłby się w niej doszukać nawet quasi-kryminalnej intrygi) opowiada o historii, w której narrator opuszcza dom i wyrusza w podróż, aby odnaleźć i ukarać dziennikarkę, która napisała, że matka narratora kiedyś, podczas okupacji Austrii przeszła na stronę Niemiec i kolaborowała z okupantami.
Tytuł powieści, nawiązujący do Ewangelii według Łukasza, w którym Chrystus prosi: "A kto nie ma miecza, niech sprzeda swoją szatę i kupi miecz...", sugeruje, że jest to historia zemsty czy pragnienia zemsty. Główny bohater próbuje pomścić zniewagę, jakiej doznała jego matka. Całym zagadnieniem tej powieści jest symbolika miecza, a ściślej – „drugiego” miecza, bo bohater-mściciel przyznaje na końcu: "Nie miecz stalowy, ale ten drugi, drugi".
Naturalnie, ta historia jest tylko pretekstem do opowiedzenia o wędrówce, jednocześnie zmysłowej i metafizycznej, która to opowieść opiera się na obserwacji i zapisie szczegółów, a one tworzą poetykę chwili. Te wydarzenia, drobne gesty, odczucia, opisy czy dotknięcia miejsc tworzą tkaninę ulotnych wrażeń, pozostających najczęściej niewypowiedzianymi. A jednak to one właśnie tworzą prawdziwą tkaninę życia. I – prawdziwą literaturę.
Dyskusje związane z autorem
Chcesz zadać pytanie autorowi Peter Handke?
Dołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad
Rozpocznij dyskusjęDołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad