Jako dziecko uznawałam za zupełnie naturalne, aby cieszyć się z zerwania pierwszego kwaśnego jabłka z jabłoni koło płotu. Pośród betonowych ...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
- ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Aleksandra Sadura
Źródło: Archiwum prywatne autorki
Znana jako: A. Sadura
3
7,6/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura młodzieżowa
Urodzona: 10.07.1995
Wieczorami – pisarka, w ciągu dnia – programistka, a z wykształcenia – biotechnolożka. Mieszka z mężem w Łodzi, chociaż część życia spędziła na emigracji we Francji. Poza pisaniem, uwielbia czytać i gotować. Jest absolutnie zakochana w swojej suczce wabiącej się Fibi oraz włoskiej kuchni. Na Instagramie można ją znaleźć pod pseudonimem @a.sadura, a na Wattpadzie @Aleksadu. Zadebiutowała w 2020 roku powieścią dystopijną Young Adult o tytule „Chinopol”.http://www.asadura.pl
7,6/10średnia ocena książek autora
155 przeczytało książki autora
142 chce przeczytać książki autora
5fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Nie mogłam zebrać myśli. Jego twarz coraz bliżej mojej. Jego usta zetknęły się z moimi. Czułam się jak ziemia skropiona deszczem po długiej ...
Nie mogłam zebrać myśli. Jego twarz coraz bliżej mojej. Jego usta zetknęły się z moimi. Czułam się jak ziemia skropiona deszczem po długiej suszy, jak drzewo, które budzi się z zimowego snu, puszczając pierwsze wiosenne pączki.
2 osoby to lubiąPytałaś o to, skąd się biorą dzieci. Z macicy się biorą – warknęła mama.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Pochodzenie magii Aleksandra Sadura
7,3
Uwaga dla regularnych czytelników fantastyki - nie musicie się obawiać, że to kolejna historia, w której bohaterowie przy pierwszym "przypadkowym" spotkaniu dochodzą do wniosku, że się zaprzyjaźnią i uratują razem świat. Sama czasem zastanawiam się, czy nie warto częściej mieszać gatunków, bo po przeczytaniu dosyć wielu książek fantasy już przecież nic nie może mnie zaskoczyć (a przynajmniej pozytywnie). Na szczęście tak dobre pozycje udowadniają, że jest inaczej. W "Pochodzeniu magii" losy postaci łączą się w świetnie wyważony sposób, stopniowo splatając pojedyncze wątki i tworząc kompletną, wielowymiarową fabułę. Do tego ultralekki i płynny styl pisania sprawia, że w ogóle nie czuć przytłoczenia dużą ilością informacji, opisami świata i bohaterów. Jedyne zastrzeżenie mam do błędów stylistycznych/interpunkcyjnych - pojawiały się na tyle często, że czasem trochę wybijały mnie z rytmu czytania.
Cała powieść jest dobrze zbudowana, nie ma problemów z niespójnością zdarzeń ani charakterów postaci. Początkowo każdy z bohaterów jest z jakiegoś powodu nieufny i zamknięty na relacje z innymi, jednak wspólnie odkrywają, że świat może mieć im do zaoferowania coś więcej, a trudne doświadczenia nie muszą prowadzić do przykrego zakończenia. Miło jest obserwować rozkwit postaci i ich dążenie do poprawy własnych niedoskonałości.
Podobało mi się również to, jak ta historia czerpie z różnorodnych kultur i wyznań, nadając zwykłym, po ludzku ważnym zagadnieniom fantastyczny, magiczny charakter. Dzięki temu przekazywane treści były zarówno czytelne, jak i bardzo interesujące. Z każdą kolejną stroną losy bohaterów coraz mocniej przyciągały moją uwagę i czułam, jak się do nich przywiązuję. Pod koniec książki nie mogłam przestać wyobrażać sobie dalszego ciągu wydarzeń - czekam z niecierpliwością na kolejny tom i serdecznie polecam! :)
Romance, w skrócie Ro Aleksandra Sadura
8,5
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, do sięgnięcia po książkę "Romance, w skrócie Ro", zachęcił mnie interesujący opis i piękna, wyrazista graficzna okładka, która bezapelacyjnie przyciągająca uwagę. Jest to powieść z gatunku literatury młodzieżowej, a dokładniej współczesna wersja Roszpunki. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w ekspresowym tempie. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania. Historię Ro czytałam już jakiś czas temu, a nadal pamiętam wszystkie emocje towarzyszące mi podczas lektury tej powieści. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie zostali naprawdę świetnie i autentycznie wykreowani i jestem pewna, że śmiało moglibyśmy się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Tytułowa Ro od samego początku zaskarbiła sobie moją sympatię. Niemniej jednak mocno jej współczułam tego z czym musiała się zmagać, mowa o trudnej relacji pomiędzy Ro, a jej matka, która była wręcz toksyczna, ponieważ kobieta mocno ograniczała córkę, Ro musiała w każdej kwestii podporządkowywać matce, nie mogła mieć własnego zdania, wszystko pogłębiał fakt, że dziewczyna przebywała w zamknięciu, a co za tym idzie w samotności. Wielokrotnie miałam ochotę "wejść" do tej historii żeby przytulić, wesprzeć główną bohaterkę i zapewnić, że jeszcze wszystko będzie dobrze. Naprawdę mocno jej kibicowałam i cudownie było obserwować jak dziewczyna się otwiera i zaczyna robić to co lubi, kocha i co sprawia jej przyjemność. Na kartach powieści jest także zaprezentowany wątek romantyczny, który bardzo mi się spodobał, wszystko w tej sferze toczyło się swoim niespiesznym rytmem pozwalając Czytelnikowi skupić się na gestach, słowach i odczuciach towarzyszących głównym postaciom. Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które wywołują naprawdę całą lawinę emocji, wrażeń i wzruszeń. Na kartach tej powieści znalazłam wiele uniwersalnych prawd i wartości którymi powinniśmy kierować się w życiu. Miło spędziłam czas z tą książką i chętnie w przyszłości ponownie sięgnę po powieści spod pióra autorki. Polecam!