Frances Mayes jest znana przede wszystkim jako autorka autobiograficznych książek wspomnieniowych, w których opisuje swoje podróże i życie we Włoszech. "Pod słońcem Toskanii" (1996) i "Bella Toskania" (1999) zostały przetłumaczone na czternaście języków. Książki o podejmowaniu nowych wyzwań, życiu we Włoszech, o odnawianiu starego włoskiego domu, a także o miłości, kuchni i wszelkich przyjemnościach uczyniły z niej autorkę bestsellerową. Mayes jest także poetką, eseistką i autorką znakomitych artykułów na temat kuchni i wina. Wcześniej była wykładowcą kreatywnego pisania na uniwersytecie w San Francisco. Film "Pod słońcem Toskanii" w reżyserii Audrey Wells z Diane Lane w roli głównej wszedł na ekrany kin jesienią 2003 roku i przyniósł Diane Lane nominację do nagrody Złotego Globu. Frances Mayes mieszka razem z mężem na zmianę w San Francisco i w Cortonie we Włoszech. W 2002 roku ukazała się w Stanach Zjednoczonych książka "Słodka, leniwa Georgia" - debiut powieściowy pisarki.http://
To, gdzie się jest, znaczy czym się jest. Im głębiej owo miejsce przenika w jaźń, tym bardziej się umacnia więź z owym miejscem. Wybór miej...
To, gdzie się jest, znaczy czym się jest. Im głębiej owo miejsce przenika w jaźń, tym bardziej się umacnia więź z owym miejscem. Wybór miejsca nigdy nie bywa przypadkowy, to wybór czegoś, czego się pragnie.
Książka tak sobie mi się podobała! Główna bohaterka niedawno rozstała się ze swoim mężem i chce rozpocząć swoje nowe życie gdzie indziej. Wraz ze swoim nowym partnerem zwiedza Włochy i pewnego razu natrafia na totalną ruinę, nadającą się do natychmiastowego remontu. Od razu przypada jej do gustu i postanawia ją kupić i wyremontować. Książka jest opowieścią o pierwszych 5 latach przeżytych przez autorkę we Włoszech, w Toskanii, w swoim wymarzonym domku. Powieść zawiera pełno przepisów kulinarnych i jest źródłem wiedzy na temat tamtejszych plantacji owoców i warzyw, zachowań, zwyczajów i kultury włoskiej.
Wiem, że książka odniosła wielki sukces czytelniczo – wydawniczy, zwłaszcza u pań po przejściach życiowych. Pokazuje jak można wstać na nogi z żałoby i normalnie żyć, jednakże mnie jako osobie niedoświadczonej w ten sposób powieść nie bardzo się podobała. Bardzo mi to przypomina „Dom nad rozlewiskiem” we włoskim wydaniu. Nie lubię tego typu literatury! Nudzi mnie niesamowicie, a mnóstwo przepisów kulinarnych dodawanych w trakcie powieści wręcz irytuje, bo mogli by dodać na końcu powieści. Nie to, że nie lubię gotować, ale nie po to sięgam po książkę fabularną aby wiecznie wysłuchiwać przepisów, na które nie mam ochoty, nie byłam nastawiona na ich wysłuchiwanie! Przyjemna i lekka oraz intersująca narracja sprawiły, że mimo wszystko książkę wysłuchałam, poznałam wiele nowych rzeczy na temat Włoch i czasami nawet niektóre fragmenty zainteresowały bardziej niż inne. Spokojna, relaksacyjna lektura na wakacje oraz na zimowe wieczory, kiedy jest zimno i nieprzyjemnie i można przy takiej powieści pomarzyć o wakacjach!
Polecam osobom co są po takich przejściach i tej grupie ludzi co lubią książki podróżnicze!
Kocham Włochy i bardzo za tym krajem tęsknię. Pod słońcem Italii czytałam w formie ebooka (bo tak głównie czytam) ale jest to książka, którą chcę mieć w formie papierowej.
To cudowna podróż przez całe Włochy ale nie oczekujcie przewodnika - ta książka takiej funkcji nie pełni. Ciekawe miejsca są tu zaledwie wspomniane (i pokazane na zdjęciach),autorka zaś skupia się głównie na jedzeniu, ciekawych hotelach no i winach z każdego regionu Włoch. Cudowna książka na czas przerwy we włoskich podróżach. Mam świadomość, że miejsca polecane przez autorkę nie są na kieszeń przeciętnego Polaka (butikowe hotele i restauracje wyróżnione gwiazdkami Michelin) i ja też pewnie do nich nie zajrzę ale... cudownie się to czyta i cudownie się z autorką przez Włochy podróżuje.