Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Łukasz Pawlak
9
6,4/10
Pisze książki: komiksy, czasopisma
Urodzony: 1982 (data przybliżona)
Łukasz Pawlak (ur. 1982) pochodzi z Iłży k. Radomia (Mazowieckie). Jest absolwentem Projektowania Graficznego na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Od 10 lat mieszka w Wielkiej Brytanii.http://alejakomiksu.com/autor/8973/Lukasz-Pawlak/
6,4/10średnia ocena książek autora
111 przeczytało książki autora
39 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wydział 7. Import Eksport (zeszyt specjalny 2)
Cykl: Wydział 7 (tom 10.5)
6,6 z 30 ocen
47 czytelników 6 opinii
2023
Warchlaki #4.1 Spirits and Silent Sisters
Cykl: Warchlaki (tom 4.1)
7,2 z 5 ocen
12 czytelników 0 opinii
2018
Najnowsze opinie o książkach autora
Wydział 7. Import Eksport (zeszyt specjalny 2) Michał Śledziński
6,6
Fajny zeszyt, taki przerywnik, zbiór krótkich historyjek w różny sposób bawiący się postaciami i motywami serii "Wydział 7". Każda z nich jest rysowana przez innego twórcę, w odmiennym stylu, bardzo dobrze wpasowanym w nastrój danego scenariusza. Do tego sporo dodatków, szkiców, plansz, okładek. Tyle, że to ciekawostka, a nie pełnoprawna odsłona serii, a za to droższa. Warto, ale równie dobrze można pominąć i nic się nie straci. A tempo wydawnicze zeszytowej serii jest już zdecydowanie za wolne, przestaje się to sklejać w całość i efekt wywołany regularnością zeszytów z początków, znika. Jeżeli autorzy nie narzucą nowego szybszego rytmu, obawiam się, że może to skończyć się kłopotami i pytaniem o sens kontynuacji.
Eustachy. Czas na terapię, śmieciu Maciej Pałka
5,7
Przede wszystkim podobała mi się różnorodność tego komiksu. Można poznać style kilku rysowników, porównać sobie ich kreski, tusz, kolory, kadrowanie. A przy tym warstwa graficzna każdej historii wydaje się dopasowana do fabuły. W Kadr Ci w oko! 113 pojawił się zarzut, że historia o kocie "bardzo odstaje od całości komiksu" - nie zgadzam się, "odstaje" to za mocne słowo. Ja tutaj widzę świadomość twórczą scenarzysty, który nie boi się eksperymentować i nie serwuje fabuł według jednego schematu. Potrafi bawić się narracją: "Efekt Kota" przywodzi mi trochę na myśl zeszyt Fractionowskiego Hawkeye'a, w którym też pojawiły się piktogramy w dymkach. Nie wiem, czy Paweł Kicman pisał scenariusze już z myślą o konkretnych rysownikach. W każdym razie efekt końcowy jest satysfakcjonujący: historie są różnorodne, ale równe i zwyczajnie fajne, do każdej chętnie wrócę. I tutaj druga sprawa - w "Eustachym" czuć pasję tworzenia, miłość do komiksowego medium. Już sama okładka (świetna) puszcza do czytelnika oko. Opis z tyłu obiecuje "przygodę w pulpowym stylu", a wnętrze tę obietnicę spełnia. Jest lekko, zabawnie, ironicznie, pastiszowo - i chyba o to chodziło.
Na osobną pochwałę zasługują dialogi. Co do samej kreacji bohatera - idea postaci bieszczadzkiego szamana jest ciekawa, jednak moim zdaniem przydałoby się kilka szczegółów, by pogłębić i ubarwić charakter Eustachego. Jeśli chodzi o opowiadania, to takie przyjemne akcyjniaki. Sorry, ale mi też się nasuwa tutaj skojarzenie z Jakubem Wędrowyczem. W tej kwestii - jako że sam też piszę i jestem bardziej wymagający - bez zachwytów. Z drobnych, technicznych mankamentów: w komiksach zabrakło gdzieniegdzie przecinków, a opowiadaniom nie zaszkodziłaby redakcja (ale to już moje literackie zboczenie).
"Eustachego" polecam, umilił mi kilka dłuższych chwil i spodobał się na tyle, że będę śledził dalsze poczynania twórców i kolejne podobne projekty.