Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik1
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej, by móc otrzymać książkę Ałbeny Grabowskiej „Odlecieć jak najdalej”LubimyCzytać4
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sławomir Zajączkowski
Źródło: http://www.ipn.gov.pl/portal/pl/2/10513/
50
7,2/10
absolwent Uniwersytetu Łódzkiego, scenarzysta komiksowy znany głównie z albumów o tematyce historycznej i wojennej, wcześniej także publicysta, jego artykuły o komiksach ukazywały się m.in. w Magazynie Komiksów „AQQ”.
Współpracował z kilkoma rysownikami wydając albumy m.in. z Andrzejem Fonfarą („Pamiętamy: Biała Podlaska 1939-1945”) i Arturem Suchanem („Jedną nogą w grobie” scenariusz wspólnie z Krzysztofem Burdonem).Kolejne albumy poświęcone najnowszej historii Polski - „Łupaszka.1939”, „Korfanty”, „Wyzwolenie?1945”, „Wilcze tropy” i „Żelazny” zrealizował wspólnie z Krzysztofem Wyrzykowskim.
Współpracował z kilkoma rysownikami wydając albumy m.in. z Andrzejem Fonfarą („Pamiętamy: Biała Podlaska 1939-1945”) i Arturem Suchanem („Jedną nogą w grobie” scenariusz wspólnie z Krzysztofem Burdonem).Kolejne albumy poświęcone najnowszej historii Polski - „Łupaszka.1939”, „Korfanty”, „Wyzwolenie?1945”, „Wilcze tropy” i „Żelazny” zrealizował wspólnie z Krzysztofem Wyrzykowskim.
7,2/10średnia ocena książek autora
153 przeczytało książki autora
294 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Ixbunieta. Część 1.Catalina
Krzysztof Wyrzykowski, Sławomir Zajączkowski
7,5 z 6 ocen
9 czytelników 1 opinia
2023
W imieniu Polski Walczącej - 5 -Akcja „Góral”, 12 sierpnia 1943
Krzysztof Wyrzykowski, Sławomir Zajączkowski
5,6 z 5 ocen
11 czytelników 0 opinii
2022
Komiks i My - 13
Krzysztof Wyrzykowski, Sławomir Zajączkowski
Cykl: komiks i my (tom 13)
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2022
Wilcze Tropy -6- "Szary" Antoni Heda
Krzysztof Wyrzykowski, Sławomir Zajączkowski
8,0 z 3 ocen
6 czytelników 0 opinii
2021
W imieniu Polski Walczącej - 4 - Starachowice, 6 sierpnia 1943, Końskie, 5 czerwca 1944
Krzysztof Wyrzykowski, Sławomir Zajączkowski
7,2 z 6 ocen
9 czytelników 0 opinii
2020
Komiks i My - 8
Krzysztof Wyrzykowski, Sławomir Zajączkowski
Cykl: komiks i my (tom 8)
6,3 z 3 ocen
3 czytelników 0 opinii
2019
Komiks i My - 7
Krzysztof Wyrzykowski, Sławomir Zajączkowski
Cykl: komiks i my (tom 7)
5,7 z 3 ocen
3 czytelników 0 opinii
2018
Jellinge
Sławomir Zajączkowski, Hubert Czajkowski
Cykl: Lux in Tenebris (tom 3)
7,7 z 15 ocen
28 czytelników 1 opinia
2017
Wilcze tropy - 4 - "Zapora"
Krzysztof Wyrzykowski, Sławomir Zajączkowski
7,0 z 20 ocen
32 czytelników 3 opinie
2017
Komiks i My - 4
Krzysztof Wyrzykowski, Sławomir Zajączkowski
Cykl: komiks i my (tom 4)
6,7 z 6 ocen
7 czytelników 1 opinia
2017
Wilcze tropy - 5 - "Żelazny"
Krzysztof Wyrzykowski, Sławomir Zajączkowski
7,9 z 9 ocen
19 czytelników 1 opinia
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Komiks i My - 5 Marek Szyszko
6,8
Jak co numer...tendencja zwyżkowa. Oprócz dokończenia znakomitego Lirnika Zajączkowskiego i Kijuca oraz kolejnego odcinka napisanej przez tego pierwszego, a narysowanej (mistrzowsko) przez Wyrzykowskiego Ixbuniety dostaliśmy dwa komiksy z rysunkami klasowego komiksiarza z czasów PRL-u Marka Szyszki. Lepiej narysowany jest Goliat, ale ponieważ jestem fanem Rękopisu znalezionego w Saragossie z zaciekawieniem przeczytałem też komiks o epizodzie z bujnego życia jego twórcy - Jana Potockiego. Ponadto bardzo ciekawy i długi artykuł (moim zdaniem zdecydowanie najlepszy spośród wszystkich umieszczonych w wydanych dotąd pięciu numerach pisma) o tym jak pisać scenariusze komiksowe, z analizą kultowych Łuczników Van Hamme`a i Rosińskiego. Numer uzupełniają krótkie komiksy i trochę publicystyki, ale to dosłownie kilka stron. Całe creme de la creme numeru to właśnie Lirnik, Ixbunieta, komiksy Szyszki i artykuł o pisaniu komiksowych scenariuszy.
Komiks i My - 4 Krzysztof Wyrzykowski
6,7
Coraz lepszy ten magazyn. W końcu ma komiksy robione na zamówienie, a nie z szuflady rysowników. Przede wszystkim zachwycają dwa komiksy do scenariuszy Zajączkowskiego. Po pierwsze Ixbunieta z realistycznymi rysunkami Wyrzykowskiego, którego po ostatnich wyczynach nazwałem młodym Rosińskim, a teraz muszę przywołać jeszcze nazwisko Hugona Pratta (wystarczy rzucić okiem na plansze, gdzie odbywają się swego rodzaju czary Majów, ten sam magiczny klimat). Ixbunieta to fajny oddech od żołnierskich komiksów robionych na zamówienie IPN-u. Ćwierćwiecze po Cortezie, Jukatan, Majowie, przygoda i silna bohaterka jak z komiksów Bourgeona, świetne kadrowanie. Jestem fanem tego duetu twórców i czekam na kolejną część. Drugim komiksem do scenariusza naczelnego pisma jest Lirnik z rysunkami Kijuca. Jeśli ktoś lubi rysunki tego drugiego, ale nie ogarnia już świata Jana Hardego, wszystkich jego odpryskowych serii i dodatków, to Lirnik jest dla niego. Ta sama świetna kreska, ale zupełnie nowa historia. I jeszcze kończy się w takim momencie, że chciałbym od razu dopaść drugą (ostatnią) część, która wyjdzie w kolejnym numerze. Poza tym dostajemy 8-stronicowe streszczenie Balladyny z rysunkami nieznanego mi wcześniej Mateusza Kołka. Pięknym rysunkami - dodajmy. A fabuła? Streszczenie jak streszczenie, może być. Te trzy komiksy zajmują prawie cały magazyn. Poza nimi dość długi artykuł o komiksowych adaptacjach dzieł Sienkiewicza i zaledwie kilka stron komiksów, które mi się nie podobały: 2-stronicowa historyjka ze słabymi rysunkami o wspomnieniach siostry Dolores, 1 strona - trzy sucharowe paski Skalimowskiego, 1 strona - słaby komiks Ozgi (ale niezła kreska). Jest jeszcze 1-stronicowy komiks Wyrzykowskiego i Zajączkowskiego (może być). Czyli: na 64 strony 4 są słabe, kilka kolejnych zajmują artykuły, a 3/4 pisma świetne komiksy (z czego dwa najdłuższe uważam wręcz za doskonałe). Co musiałoby się stać, żeby kolejny numer był lepszy? Proste: wywalić słabe, sucharowe paski Skalimowskiego i słabo rysowane wspomnienia siostry Dolores autorstwa Weigta i te kilka stron przeznaczyć na komiks z rysunkami np. Mateusza Kołka, najlepiej ze scenariuszem Zajączkowskiego. Nie płakałbym też gdyby rysował Ozga lub - w końcu - Hubert Czajkowski, który odpowiada za warstwę graficzną magazynu, ale nie dane nam było jeszcze zobaczyć ani jednego komiksu z jego rysunkami. A rysownik to wybitny, o czym wie każdy kto czytał Wilczą gontynę. Wtedy kolejny numer magazynu zawierałby drugie części znakomitego Lirnika i rewelacyjnej Ixbuniety oraz trzeci długi komiks na wysokim poziomie. I taki magazyn to ja rozumiem. Ale już teraz jest super.