Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik1
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej, by móc otrzymać książkę Ałbeny Grabowskiej „Odlecieć jak najdalej”LubimyCzytać4
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Aleksandra Zagórska-Chabros
10
7,8/10
Pisze książki: literatura podróżnicza, turystyka, mapy, atlasy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,8/10średnia ocena książek autora
89 przeczytało książki autora
153 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Słowenia. W krainie winnic, dzikiej przyrody i absolutnego zauroczenia
Aleksandra Zagórska-Chabros
7,3 z 33 ocen
57 czytelników 9 opinii
2023
Bałkany. Podróż w mniej znane.
Aleksandra Zagórska-Chabros
7,0 z 24 ocen
77 czytelników 3 opinie
2020
Słowenia. W krainie jezior i jaskiń
Aleksandra Zagórska-Chabros
8,1 z 8 ocen
15 czytelników 1 opinia
2019
Macedonia. Przewodnik Lajt. Pascal
Aleksandra Zagórska-Chabros
6,5 z 2 ocen
5 czytelników 0 opinii
2018
Bałkany. Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina, Serbia, Macedonia, Kosowo, Albania
Aleksandra Zagórska-Chabros
7,0 z 1 ocen
7 czytelników 0 opinii
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Słowenia. W krainie winnic, dzikiej przyrody i absolutnego zauroczenia Aleksandra Zagórska-Chabros
7,3
Na książkę wpadłem przez to że miałem akurat tydzień słoweński z jednej – a przez patrząc na podróży bez paszportu odcinek promocyjny z panią Aleksandrą - o Słowenii. Książkę okazało się że dysponuje ochocka biblioteka „Na zawiszy” z czego skwapliwie skorzystałem.
Samemu muszę przyznać nie gustuje w tego typu literaturze – nie jestem za bardzo obieżyświatem, ale ciekawy mnie jak w różnych krajach działają rzeczy, które u nas są i jest dla nas poniekąd oczywiste. Dlatego też najbardziej mnie ciekawił początek – ukazanie perspektywy Słoweńców „jako adwokata i łącznik Bałkan z Europą” i ukazanie Słoweńców jako cytując „leśne stwory” -- zestawiając z hałaśliwymi, nadmorskimi Chorwatami, którzy w żadnym wypadku za Bałkany się nie uważają. Bardzo fajnie, że wspomniano Slavoja Żiżka – cytat jego że każdy na Bałkanach uważa się za bramę cywilizacji oddzielającą ją od dziczy i zepsucia – jest na swój sposób ciekawe.
Środkowe tematy rekomendacji atrakcji turystycznej przebyłem – chyba na zawsze już zapamiętam słowo trekking i bikepark – jest mi to obce hobby i raczej nie zostanę uczestnikiem – ale na pewno jakaś wartość dodana jest w tym, że bardziej rozumiem dlaczego ludzie lubują się w tym hobby. Nie zdawałem sobie też sprawy z tego jak przemysł turystyczny jest rozbudowany i jakie akcje reklamowe wokół niego się kręcą. Te słoweńskie przeświadczenia „po co zabierać rower elektryczny” również i mi wydaję się obce ;)
Trochę zmęczony kolejny górami i przełęczami (szczególnie sformułowanie „droga szutrowa” mi zapadła w pamięć) już zaczęło mnie męczyć – ale wtem nastąpiło w końcowej części książki tematy na temat imigrantów z innych krajów do Słowenii ( na stałe, a nie jako turyści ) był dosyć ciekawy (to prymitywne i niegodne, ale jednak kiedy biurokracja działa wolno nie tylko u nas zawsze człowiekowi jakoś lżej i u nas). Intrygujące, że jedynym miejscem gdzie ludzie nie znają oficjalnie angielskiego jest biuro ds. imigracji.
Ostatnim, ale chyba najbardziej dla mnie zaskakującym elementem jest opisanie tematu „Wymazanych” sprawy z 1992 kiedy to ministerstwo spraw wewnętrznych, bez żadnej informacji publicznej, „wymazało” z bycia obywatelami Słowenii osoby z podwójnym obywatelstwem. Od parunastu lat słyszałem o swoistych „bezpaństwowcach” w krajach mniejszości rosyjskiej – Łotwie i Estonii – ale nigdy nie Słowenii. To, aż takie trochę niespodziewane dla mnie było – muszę kiedyś przejrzeć polecaną przez autorkę książkę wymazani przeczytać (link do książki https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4946827/wymazana). Chyba dlatego, że jak autorka – miałem trochę wyidealizowany obraz Słowenii – przodowników wzrostu PKB (w sumie ciekawostka – spółka farmaceutyczna „Krk” notowana też na polskiej giełdzie również jest słoweńska!) – a to jednak poniekąd „gruba” sprawa sprawiła że spojrzałem bardziej realistycznie na Słowenię
Podsumowując – ogólnie na plus – 8/10, dobrze było poruszyć tematykę bardziej czysto podróżową by mieć pojęcie co w tego typu literaturze się zawiera – i, że nawet tutaj czasem pojawią się ciekawe tematy społeczne nieznane do tej pory człowiekowi. Ale gdyby to miało być samo opisywanie podróży po przełęczach … to byłoby gorzej.
Słowenia. W krainie winnic, dzikiej przyrody i absolutnego zauroczenia Aleksandra Zagórska-Chabros
7,3
To jedna z tych książek, które można przeczytać w jeden lub dwa dni. Dowiedziałam się wielu rzeczy, ale po trochu. Jest to świetny wstęp do zagłębienia się w świat Słowenii. Ja po przeczytaniu poczułam niedosyt i delikatne rozczarowanie, związane z tym, że dalej nie wiem za wiele o poszczególnych lokalizacjach na mapie tego kraju. Mimo wszystko autorka wydaje się świetnym przewodnikiem i szczerym promotorem Słowenii.