rozwińzwiń

Słowenia. W krainie winnic, dzikiej przyrody i absolutnego zauroczenia

Okładka książki Słowenia. W krainie winnic, dzikiej przyrody i absolutnego zauroczenia Aleksandra Zagórska-Chabros
Okładka książki Słowenia. W krainie winnic, dzikiej przyrody i absolutnego zauroczenia
Aleksandra Zagórska-Chabros Wydawnictwo: Pascal literatura podróżnicza
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Pascal
Data wydania:
2023-05-31
Data 1. wyd. pol.:
2023-05-31
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383171203
Tagi:
Słowenia Podróże Jugosławia Góry Europa Środkowa literatura podróżnicza turystyka
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
32 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
884
34

Na półkach: ,

Spodziewam się po książce o jakimś kraju określonej jako literatura podróżnicza, że znajdę tam informacje o historii, języku, kulturze, kuchni, społeczeństwie, o państwie i szczególnie o walorach przyrodniczych, zabytkach i innych atrakcjach turystycznych.

Książka "Słowenia. W krainie winnica, dzikiej przyrody i absolutnego zauroczenia" spełniła moje oczekiwania. Znalazłam w tej książce dużo podstawowych informacji o tym kraju, a także dowiedziałam się, z czego Słowenia słynie i czym może zachwycić. Autorka przygotowując książkę rozmawiała zarówno z rodowitymi Słoweńcani, jak i przedstawicielami innych narodowości, którzy jednak związali swoje życie z tym krajem. Dzięki temu powstał złożony obraz Słowenii.

Zaciekawił mnie rozdział o tym, czy uważać Słowenię za Bałkany, czy też nie. Również rozważania o tym, czy warto zamieszkać w tym kraju były ciekawe.

Ponadto w książce znajduje się wiele świetnych zdjęć obrazujących piękno tego kraju (szkoda tylko, że część nie jest podpisanych). Za plus uznaję również zamieszczenie w książce mapy Słowenii wraz z jej otoczeniem (to powinien być standard w literaturze podróżniczej, a niestety często mapy są pomijane).

Warto jednak wiedzieć, że książka napisana jest trochę w stylu artykułów na blogu podróżniczym (autorka taki również prowadzi balkanyrudej.pl),więc nie wszystkim może to przypaść do gustu. Niemniej książka jest na tyle interesująca, że warto i tak po nią sięgnąć.

Dużo jest w książce o aktywnej turystyce, zwłaszcza rowerowej (wreszcie dowiedziałam się, czym w sumie jest downhill a czym enduro),bo autorka i jej mąż właśnie w taki sposób spędzają podróże.

Najsłabiej w książce wypada początek, bo tam autorka wyjaśnia, jak w sumie trafiła do do Słowenii, opisuje współprace przy promocji tego kraju (czyli wyjazdy sponsorowane) i... narzeka na brak takiej współpracy z Chorwacją (według mnie zbędny wątek).

Podsumowując, jeżeli nie byliście w Słowenii, ta książka na pewno Was zachęci do odwiedzin tego kraju. Jeżeli nie wiecie za dużo o tym rejonie, też książka okaże się ciekawa.

Ja byłam w Słowenii, trochę już o niej wiem, a i tak przeczytałam książkę z przyjemnością i dowiedziałam się nowych rzeczy.

Spodziewam się po książce o jakimś kraju określonej jako literatura podróżnicza, że znajdę tam informacje o historii, języku, kulturze, kuchni, społeczeństwie, o państwie i szczególnie o walorach przyrodniczych, zabytkach i innych atrakcjach turystycznych.

Książka "Słowenia. W krainie winnica, dzikiej przyrody i absolutnego zauroczenia" spełniła moje oczekiwania. Znalazłam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1483
989

Na półkach: ,

Literatura podróżnicza z wydawnictwa Pascal autorstwa Aleksandry Zagórskiej-Chabros, która na tapet bierze Słowenię (której nie należy mylić ze Słowacją).
Autorka wydawała już wcześniej gatunkowe pozycje i prowadzi blog, tematycznie związany z szeroko pojętymi Bałkanami i wyprawami w te strony.
Autorka jest „turystką”, która spędzi w danym kraju kilka dni i wraca do Polski. Nie jest ekspatką, jak też ekspaci, których przedstawia w II części książki zbyt dużego stażu nie mają. Daje to w konsekwencji pozycję o Słowenii turystycznej, dostępnej dla każdego przez te kilka dni w roku (bądź w życiu). Pamiętam niektóre swoje wyjazdy i wizję turysty (w oparciu o dobre rady innych turystów) oraz doświadczanie niezwykłych miejsc, gdzie turysta nie zabrnie, ale lokalni mieszkańcy bawią się w nich doskonale. Natomiast to tylko dygresja i wracamy do Słowenii.
Pierwszy rozdział typowo turystyczny, mający na celu promować Słowenię wśród potencjalnych turystów. Ołkej, nawet dowiedziałem się o kilku intrygujących miejscach (chociażby trasy rowerowe dla miłośników enduro czy DH) czy o tym, że Bled wcale nie jest taki urokliwy (czy zdjąć teraz magnes z lodówki?, bo też znam lepsze „miejscówki”). Natomiast to wszystko jest podane w sposób na turystę – wpadasz, masz miłych gospodarzy, oni Ci pomogą, obskakujesz podstawę programową. Super, tylko większość turystów już dawno wie, że to co widzimy z perspektywy turysty niekoniecznie musi być prawdą o danym kraju czy regionie.
Rozdział drugi krajoznawczy, próbujący przedstawić słoweńską kulturę również wydał mi się taki powierzchowny, mało co wnoszący.
Podsumowując – jak ktoś chce poznać Słowenię oczami turysty, może być. Szybka lektura, która mi się wydała zbyt powierzchowna.

Literatura podróżnicza z wydawnictwa Pascal autorstwa Aleksandry Zagórskiej-Chabros, która na tapet bierze Słowenię (której nie należy mylić ze Słowacją).
Autorka wydawała już wcześniej gatunkowe pozycje i prowadzi blog, tematycznie związany z szeroko pojętymi Bałkanami i wyprawami w te strony.
Autorka jest „turystką”, która spędzi w danym kraju kilka dni i wraca do Polski....

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
39

Na półkach: , ,

"Słowenia. W krainie winnic, dzikiej przyrody i absolutnego zauroczenia" to połączenie reportażu, przewodnika i dziennika ze wspomnieniami z podróży. Ola Zagórska-Chabros opisuje swoje słoweńskie przygody od pierwszego zachwytu i patrzenia na ten kraj niemal przez różowe (choć może powinnam napisać zielone ;) ) okulary, przez rosnącą fascynację, aż wreszcie dojrzałą miłość, gdzie zna się już wszystkie blaski i cienie obiektu westchnień. Wspominając swoje wyjazdy Ruda kreśli turystyczny portret Słowenii, który zachęca do stworzenia własnego planu podróży.

Co istotne, oprócz typowo turystycznej warstwy, w książce znajdziemy też tło społeczne i informacje o tym, jak żyje się w tym (najmniej) bałkańskim kraju, z jakimi problemami zmaga się Słowenia i czy rzeczywiście jest to najlepsze miejsce do życia. Bardzo się cieszę, że Ola przeforsowała w wydawnictwie swój pomysł na tę książkę, bo bez niektórych tematów (m.in. polityka, zdrowie psychiczne) ta opowieść byłaby niekompletna.

"Słowenia. W krainie winnic, dzikiej przyrody i absolutnego zauroczenia" to połączenie reportażu, przewodnika i dziennika ze wspomnieniami z podróży. Ola Zagórska-Chabros opisuje swoje słoweńskie przygody od pierwszego zachwytu i patrzenia na ten kraj niemal przez różowe (choć może powinnam napisać zielone ;) ) okulary, przez rosnącą fascynację, aż wreszcie dojrzałą miłość,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
24
24

Na półkach: , ,

Na książkę wpadłem przez to że miałem akurat tydzień słoweński z jednej – a przez patrząc na podróży bez paszportu odcinek promocyjny z panią Aleksandrą - o Słowenii. Książkę okazało się że dysponuje ochocka biblioteka „Na zawiszy” z czego skwapliwie skorzystałem.

Samemu muszę przyznać nie gustuje w tego typu literaturze – nie jestem za bardzo obieżyświatem, ale ciekawy mnie jak w różnych krajach działają rzeczy, które u nas są i jest dla nas poniekąd oczywiste. Dlatego też najbardziej mnie ciekawił początek – ukazanie perspektywy Słoweńców „jako adwokata i łącznik Bałkan z Europą” i ukazanie Słoweńców jako cytując „leśne stwory” -- zestawiając z hałaśliwymi, nadmorskimi Chorwatami, którzy w żadnym wypadku za Bałkany się nie uważają. Bardzo fajnie, że wspomniano Slavoja Żiżka – cytat jego że każdy na Bałkanach uważa się za bramę cywilizacji oddzielającą ją od dziczy i zepsucia – jest na swój sposób ciekawe.

Środkowe tematy rekomendacji atrakcji turystycznej przebyłem – chyba na zawsze już zapamiętam słowo trekking i bikepark – jest mi to obce hobby i raczej nie zostanę uczestnikiem – ale na pewno jakaś wartość dodana jest w tym, że bardziej rozumiem dlaczego ludzie lubują się w tym hobby. Nie zdawałem sobie też sprawy z tego jak przemysł turystyczny jest rozbudowany i jakie akcje reklamowe wokół niego się kręcą. Te słoweńskie przeświadczenia „po co zabierać rower elektryczny” również i mi wydaję się obce ;)

Trochę zmęczony kolejny górami i przełęczami (szczególnie sformułowanie „droga szutrowa” mi zapadła w pamięć) już zaczęło mnie męczyć – ale wtem nastąpiło w końcowej części książki tematy na temat imigrantów z innych krajów do Słowenii ( na stałe, a nie jako turyści ) był dosyć ciekawy (to prymitywne i niegodne, ale jednak kiedy biurokracja działa wolno nie tylko u nas zawsze człowiekowi jakoś lżej i u nas). Intrygujące, że jedynym miejscem gdzie ludzie nie znają oficjalnie angielskiego jest biuro ds. imigracji.

Ostatnim, ale chyba najbardziej dla mnie zaskakującym elementem jest opisanie tematu „Wymazanych” sprawy z 1992 kiedy to ministerstwo spraw wewnętrznych, bez żadnej informacji publicznej, „wymazało” z bycia obywatelami Słowenii osoby z podwójnym obywatelstwem. Od parunastu lat słyszałem o swoistych „bezpaństwowcach” w krajach mniejszości rosyjskiej – Łotwie i Estonii – ale nigdy nie Słowenii. To, aż takie trochę niespodziewane dla mnie było – muszę kiedyś przejrzeć polecaną przez autorkę książkę wymazani przeczytać (link do książki https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4946827/wymazana). Chyba dlatego, że jak autorka – miałem trochę wyidealizowany obraz Słowenii – przodowników wzrostu PKB (w sumie ciekawostka – spółka farmaceutyczna „Krk” notowana też na polskiej giełdzie również jest słoweńska!) – a to jednak poniekąd „gruba” sprawa sprawiła że spojrzałem bardziej realistycznie na Słowenię

Podsumowując – ogólnie na plus – 8/10, dobrze było poruszyć tematykę bardziej czysto podróżową by mieć pojęcie co w tego typu literaturze się zawiera – i, że nawet tutaj czasem pojawią się ciekawe tematy społeczne nieznane do tej pory człowiekowi. Ale gdyby to miało być samo opisywanie podróży po przełęczach … to byłoby gorzej.

Na książkę wpadłem przez to że miałem akurat tydzień słoweński z jednej – a przez patrząc na podróży bez paszportu odcinek promocyjny z panią Aleksandrą - o Słowenii. Książkę okazało się że dysponuje ochocka biblioteka „Na zawiszy” z czego skwapliwie skorzystałem.

Samemu muszę przyznać nie gustuje w tego typu literaturze – nie jestem za bardzo obieżyświatem, ale ciekawy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
15
6

Na półkach:

Słowenia prezentowana w tej książce nie jest jedynie przewodnikiem pełnym suchych faktów. Autorka przenosi nas do kraju, który stał się dla niej małym rajem na ziemi. Owszem, w podróżach, jak i w życiu, nie wszystko jest idealne, i autorka nie stroni od ukazania drobnych niedoskonałości. Ale to właśnie ta szczerość czyni lekturę jeszcze bardziej autentyczną.

Słowenia prezentowana w tej książce nie jest jedynie przewodnikiem pełnym suchych faktów. Autorka przenosi nas do kraju, który stał się dla niej małym rajem na ziemi. Owszem, w podróżach, jak i w życiu, nie wszystko jest idealne, i autorka nie stroni od ukazania drobnych niedoskonałości. Ale to właśnie ta szczerość czyni lekturę jeszcze bardziej autentyczną.

Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

Bardzo przyjemna książka ukazująca fascynującą Słowenię na wielu płaszczyznach. Książka podzielona jest na dwie części - turystyczną i reportażową. Ta pierwsza część była dla mnie mniej interesująca, choć dała mi spory obraz tego co można zobaczyć w tym kraju! Autorka zrobiła to naprawdę dobrze, bo jeszcze nigdy w Słowenii nie byłam, ale teraz mam wielką ochotę poznać ten kraj. Dużo bardziej wciągnęła mnie część reportażowa z licznymi ciekawostkami i smaczkami, o których nie miałam pojęcia! Książka jest świetnie dopracowana, mało błędów językowych czy stylistycznych, dobrze się czyta - można śmiało polecić!

Bardzo przyjemna książka ukazująca fascynującą Słowenię na wielu płaszczyznach. Książka podzielona jest na dwie części - turystyczną i reportażową. Ta pierwsza część była dla mnie mniej interesująca, choć dała mi spory obraz tego co można zobaczyć w tym kraju! Autorka zrobiła to naprawdę dobrze, bo jeszcze nigdy w Słowenii nie byłam, ale teraz mam wielką ochotę poznać ten...

więcej Pokaż mimo to

avatar
124
30

Na półkach: ,

To jedna z tych książek, które można przeczytać w jeden lub dwa dni. Dowiedziałam się wielu rzeczy, ale po trochu. Jest to świetny wstęp do zagłębienia się w świat Słowenii. Ja po przeczytaniu poczułam niedosyt i delikatne rozczarowanie, związane z tym, że dalej nie wiem za wiele o poszczególnych lokalizacjach na mapie tego kraju. Mimo wszystko autorka wydaje się świetnym przewodnikiem i szczerym promotorem Słowenii.

To jedna z tych książek, które można przeczytać w jeden lub dwa dni. Dowiedziałam się wielu rzeczy, ale po trochu. Jest to świetny wstęp do zagłębienia się w świat Słowenii. Ja po przeczytaniu poczułam niedosyt i delikatne rozczarowanie, związane z tym, że dalej nie wiem za wiele o poszczególnych lokalizacjach na mapie tego kraju. Mimo wszystko autorka wydaje się świetnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
450
450

Na półkach:

Świetna książka, jednocześnie przewodnik i reportaż o Słowenii. Autorka opisuje bardzo ciekawie miejsca, które odwiedziła, także poza utartymi szlakami, które warto odwiedzić, a także przybliża ten maleńki, ale uroczy kraj od strony kulturowo - społecznej.
Wraz z tą pozycją odwiedziłam kilka opisanych miejsc i przyznam, że byłam zachwycona. Z chęcią wrócę do tej książki, gdy wrócę do Słowenii 😎

Świetna książka, jednocześnie przewodnik i reportaż o Słowenii. Autorka opisuje bardzo ciekawie miejsca, które odwiedziła, także poza utartymi szlakami, które warto odwiedzić, a także przybliża ten maleńki, ale uroczy kraj od strony kulturowo - społecznej.
Wraz z tą pozycją odwiedziłam kilka opisanych miejsc i przyznam, że byłam zachwycona. Z chęcią wrócę do tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6
3

Na półkach:

Nie znam Słowenii, ale książkę przeczytałam z ogromnym zainteresowaniem. Przyjemna, bogata narracja, uzupełniona pięknymi zdjęciami, sprawia, że ta książka to niezbędny przewodnik dla każdego, kto planuje odwiedzić Słowenię lub po prostu chce lepiej poznać ten kraj.

Nie znam Słowenii, ale książkę przeczytałam z ogromnym zainteresowaniem. Przyjemna, bogata narracja, uzupełniona pięknymi zdjęciami, sprawia, że ta książka to niezbędny przewodnik dla każdego, kto planuje odwiedzić Słowenię lub po prostu chce lepiej poznać ten kraj.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    34
  • Chcę przeczytać
    20
  • 2023
    5
  • Posiadam
    3
  • Koniecznie przeczytać
    1
  • Literatura faktu, reportaże, podróżnicze
    1
  • Reportaż/literatura faktu/naukowa
    1
  • Podróż
    1
  • Na moim regale
    1
  • Przeczytane 2024
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Słowenia. W krainie winnic, dzikiej przyrody i absolutnego zauroczenia


Podobne książki

Przeczytaj także