"Kuba" to niezła rzecz, choć tylko jeśli rozpatrywana w kategorii retro-ramotek. "Ludzka maszyna" to już za to absolutna petarda. Bardzo aktualny (może nawet jeszcze bardziej niż w momencie powstania),społecznie zaangażowany korporacyjny horror egzystencjalny. (Zawsze wiedziałem, że libkowe fikołki intelektualne to idealna baza do budowania mrocznych, antyutopijnych narracji). Nie zdziwiłbym się, gdyby to właśnie ten komiks zainspirował twórców serialu "Severance".
Polecanko (i aż szkoda, że oba komiksy nie ukazały się w osobnych albumach - na półeczce zostałby chyba tylko ten drugi).
https://www.instagram.com/polishpopkulture/
Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim i jestem zachwycona! Umieszczenie postaci Batmana w różnych państwach i smaczki kulturowe wplecione w detektywistyczne historie (i bójki, bo bez nich nie byłoby tego klimatu) naprawdę ciekawie się ze sobą łączą. Każda historia ma również swoją specjalną kreskę i czcionkę do dialogów, przez co wszystkie są świeże i nowoczesne na swój sposób. Bardzo podoba mi się taki zabieg i chętnie poznałabym więcej takich krótkich historii. Może kiedyś się ukażą, oby!