Włoski autor komiksów, dziennikarz i prozaik. Sclavi zdobył największe uznanie jako twórca Dylana Doga, detektywa mroku i scenarzysta licznych komiksów z jego udziałem.http://
Czy to dalej "Dylan", czy już "Archiwum X"? Zdecydowanie najlepsza z czytanych przeze mnie dotąd odsłon serii, może właśnie dlatego, że klimatem, tematyką i konstrukcją fabularną bardzo przypominała mi odcinek w/w kultowego serialu (choć - dla jasności - omawiany tom powstał na kilka lat przed wspomnianą produkcją). Na plus zwrot w stronę sci-fi, ciągłe igranie z oczekiwaniami czytelnika i mylenie tropów. Świetna zabawa, choć nieco kiczowata okładka w ogóle tego nie zapowiadała.
https://instagram.com/polishpopkulture
Z jednej strony ten album to prawdziwy rarytas dla fanów przygód Dylana, do tego świetnie wydany przez TORE. A z drugiej to komiks, który można przeczytać w maksymalnie 20 minut (jeżeli będziecie się wnikliwie przyglądać wszystkim kadrom). I mocno biję się z myślami, co sądzić o tym komiksie. Jako wielki wielbiciel przygód Detektywa Mroku cieszę się, że historia rozjaśniająca przeszłość i jego powiązania z Xabarasem. A z drugiej to bardzo krótka historia nie mająca w sobie zbyt wiele treści. Sama historia to psychodeliczny trip. I znowu - piękne wydanie, nawet idealnie dobrany do takiego oldschoolu papier...a historia tak krótka, że nie zdążyłem się tym wszystkim nacieszyć a tu nagle nastąpił koniec. "Historia Dylana Doga" to album tylko i wyłącznie dla najzagorzalnszych fanów perypetii Detektywa Mroku.