Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michel Greg
Źródło: http://www.komiks.gildia.pl/tworcy/greg
Znany jako: Michel Louis Albert RegnierZnany jako: Michel Louis Albert Regnier
23
6,8/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 05.05.1931Zmarły: 29.10.1999
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
112 przeczytało książki autora
121 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Comanche #3 - Wilki z Wyoming
Hermann Huppen, Michel Greg
Cykl: Comanche (tom 3)
6,9 z 30 ocen
40 czytelników 5 opinii
2016
Comanche #2 - Wojownicy rozpaczy
Hermann Huppen, Michel Greg
Cykl: Comanche (tom 2)
6,8 z 38 ocen
49 czytelników 5 opinii
2016
Comanche #1 - Red Dust
Hermann Huppen, Michel Greg
Cykl: Comanche (tom 1)
6,6 z 38 ocen
59 czytelników 8 opinii
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Luc Orient. Wydanie zbiorcze, tom 4 Michel Greg
7,3
"Kowadło gromów" to bodaj jedyny godny uwagi album ze względu na oryginalne ukazanie planety o specyficznych właściwościach i całkiem niezłemu klimatowi kosmicznej podróży. Druga też byłaby ok ale przywrócenie pewnej postaci zepsuło fabułę.
Garagal to historia, która zdaje się pasuje czytać po epizodzie Stalowy Las czyli 1 odcinku 2 tomu. Dużo tekstu i byłoby to fajne jakby akcja była na Ziemi, nie Terango. Historie w kosmosie cierpią na nieznośny inflantylizm i brakuje magicznego, mroczniejszego klimatu z epizodów ziemskich.
Tom słabszy niż 2 i 3.
Comanche #7 - Palec diabła Hermann Huppen
7,0
Uważam, że dosyć ciekawym pomysłem było obsadzenie Red Dusta w roli szeryfa – był to ważny krok w rozwoju tej postaci. Scenarzysta jednak uznał inaczej i rudowłosy kowboj staje się tu ponownie samotnych poszukiwaczem przygód. Czy oznacza to przerabianie po raz kolejny tych samych pomysłów?
Red Dust postanawia zrezygnować z funkcji szeryfa i rusza na północ do Montany. Tam jest świadkiem tamtejszej walki o złoża miedzi. Samemu przyjdzie mu się opowiedzieć po jednej ze stron, kiedy trafi na farmę pewnego człowieka w średnim wieku samotnie wychowującego córkę.
Niektórych może trochę zniechęcić zbyt długie podprowadzenie w tomie pod właściwą fabułę. Uważam jednak, że było to konieczne, aby zrozumieć decyzję Red Dusta, także przedstawić sytuację w Montanie. Doceniam, że jeden z wątków wraca, chociaż w dosyć naiwnej formie.
Całkiem obiecujące było starcie do którego szykowali się bohaterowie. Po jednej i po drugiej stronie byli dosyć wykwalifikowanie rewolwerowcy i zapowiadało się naprawdę epickie starcie. Ostatecznie jednak całość kończy się trochę za pomocą deus ex machina, chociaż bohaterowie mają szansę się wykazać.
W tym tomie Hermann wprowadza parę niemych czarno-białych kadrów. Mają one na celu pokazać kolejne etapy podróży Red Dusta. One też pokazują w pełni szczegółowość rysunków i aż szkoda, że cały album nie jest w czerni i bieli.
Czuję się trochę rozczarowany po lekturze. Album ma parę obiecujących wątków, które jednak zostają niewykorzystane. Mogło być lepiej.