Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant2
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Robbie Thompson
23
5,9/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,9/10średnia ocena książek autora
51 przeczytało książki autora
20 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Spidey: After-School Special
Robbie Thompson, Andre Lima Araujo
Cykl: Spidey (tom 2)
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2017
Spidey: First Day
Robbie Thompson, Andre Lima Araujo
Cykl: Spidey (tom 1)
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2016
Amazing Spider-Man & Silk: The Spider(fly) Effect Vol 1 #8
Robbie Thompson
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2016
Amazing Spider-Man & Silk: The Spider(fly) Effect Vol 1 #7
Robbie Thompson
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2016
Amazing Spider-Man & Silk: The Spider(fly) Effect Vol 1 #6
Robbie Thompson
5,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2016
Amazing Spider-Man & Silk: The Spider(fly) Effect Vol 1 #5
Robbie Thompson
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2016
Amazing Spider-Man & Silk: The Spider(fly) Effect Vol 1 4
Robbie Thompson
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2016
Amazing Spider-Man & Silk: The Spider(fly) Effect Vol 1 #3
Robbie Thompson
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2016
Amazing Spider-Man & Silk: The Spider(fly) Effect Vol 1 #2
Robbie Thompson
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2016
Amazing Spider-Man & Silk: The Spider(fly) Effect Vol 1 #1
Robbie Thompson
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2016
Web Warriors #1 - Electroverse - Part One: Static
David Baldeón, Robbie Thompson
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 1 opinia
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Amazing Spider-Man: Spisek klonów Peter David
6,9
MAKSYMALNE KLONOWANIE
Seria „Amazing Spider-Man” to zdecydowanie jeden z najpopularniejszych komiksów na świecie i bodajże najpopularniejszy tytuł superhero w Polsce – kiedy wydawało go TM-Semic, osiągnął rekordowe 102 numery. Przez niemal trzy dekady obecności cyklu na polskim rynku ukazało się wiele niezapomnianych pajęczych eventów, ale żaden z nich nigdy nie doczekał się tak kompleksowej edycji, jak „Spisek Klonów”. Po raz pierwszy bowiem polscy czytelnicy mogą cieszyć się całym wydarzeniem wraz ze wszystkimi tie-inami. I to w jednym, potężnym (tak grubego samodzielnego tomu „Spider-Mana” też jeszcze na naszym rynku nigdy nie było!) albumie. A że jest to naprawdę świetna rzecz, fani pająka już mogą zacierać ręce.
W rodzinie Petera Parkera dochodzi do tragedii. Jameson senior, ojciec J. Jonaha Jamesona umiera i to dlatego, że Peter nie chciał pozwolić na eksperymentalne leczenie tajemniczej firmy New U. Jego podejrzenia przeradzają się w śledztwo, w którym pomaga mu Prowler, ale to szybko wymyka się spod kontroli. Za wszystkim stoi bowiem Jackall, który pod pretekstem firmy medycznej w życie wdraża swój plan. Właśnie przywrócił zza grobu wszystkich wrogów, do jakich śmierci przyczynił się Spider-Man, a także ożywia Gwen Stacy (nie mogło być inaczej, prawda?),jednak tym razem wszystko wydaje się być inaczej, niż przed laty. Nie dość bowiem, że Jackall twierdzi, iż tym razem nie klonuje ludzi tylko autentycznie przywraca ich do życia i wcale nie chce zniszczyć Parkera, to jeszcze teraz to on jest tym dobrym, a to co realizuje, ma przynieść coś wielkiego i wspaniałego. I nic w tym dziwnego, skoro pod maską wcale nie kryje się Miles Warren…
Tymczasem rozwój wydarzeń sprawia, że we wszystko wplątani zostają kolejni bohaterowie. Balansujący na granicy śmierci po tym, co przeżył w „Spiderversum” Kaine, stara się odnaleźć przyczynę plagi wirusa Carriona, niszczącej kolejne światy. Kiedy wraz ze Spider-Gwen odkrywa, że winny całej sytuacji będzie Peter, który doprowadzi do fuzji swojej firmy z New U, oboje ruszają go powstrzymać. Jednocześnie Silk, która ledwie co odzyskała rodzinę i nie potrafi odnaleźć się w nowej rzeczywistości, zauważa dziwne zachowanie J. Jonaha i odkrywa, że kilka osób, które powinny leżeć w grobach od dawna, znów jest obecna wśród nas. Gdy ścieżki wszystkich się przecinają, zaczyna się jedno z najcięższych i najbardziej osobistych dla Pająków starć…
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/11/amazing-spider-man-5-spisek-klonow-dan.html
Amazing Spider-Man Vol 4 #1 - Worldwide Peter David
3,0
CAŁY ŚWIAT SPIDER-MANA
Kiedy ten zeszyt miał swoją premierę, „Tajne wojny” ciągle jeszcze trwały, a jednak twórcy marvelowskich serii postanowili pokazać już jakie życia wiodą bohaterowie po ich zakończeniu. Bo i po co czekać, skoro każdy wie, że potentat komiksowy nie zarżnie żadnej z tych znoszących złote jajka kur a zniszczenie wszechświatów tak czy inaczej odwróci. Jak w tej nowej sytuacji odnajduje się najpopularniejszy heros działający pod szyldem „M”?
Zaskakująco dobrze. Smartfon na rękę produkcji Parker Industries, który podbija świat? Jest! Placówki Parker Industries prężnie działające w najróżniejszych krajach? Są! Czegoś brakuje? Nowego wroga? Jest Zodiak! No to zaczynamy!
Nowości w życiu Petera jest jednak więcej. Fundacja wujka Bena czy starania o to, by świat stał się miejscem, które naprawdę warte będzie ratowania stanowią prawdziwe priorytety. Jakby na dalszy plan schodzi tym razem walka z bardziej klasycznym dla serii złem. Kolejnym aspektem zaprzątającym głowę Parkera staje się wykradzenie technologii z jego firmy, a co za tym idzie – podejrzeniem o istnieniu wśród załogi zdrajcy. Następnym przełomowym momentem staje się ślub Maxa, dawnego szefa Petera z Horizon Labs. Podyktowany polityką poprawności wątek sprawia, że Max bierze ślub gejowski. Dodajcie do tego fakt, że mamy nowego człowieka kryjącego się pod pajęczą maską i dostaniecie…
Właśnie, problem z tym komiksem jest spory. Usilne starania zrobienia rewolucji wypadają blado, a same wątki albo nieprzekonująco (ślub, czy przeniesienie akcji do Szanghaju) albo powtórkowo. Najciekawszym okazać by się mogło sięgnięcie do tematu zła na świecie i tego, czy warto taki świat bronić. Niestety to też już było, Mark Millar doskonale ugryzł ten temat w „Authority: Narodziny”, Slott zrobił to nawet nie poprawnie, sztampowo i nadmieniając jedynie. Bez wyczucia tematu, jak i cały ten komks. Aż dziwne, że ten sam człowiek dopiero co stworzył tak udane „Renew Your Vows”. Z drugiej strony to jak marnie skończył trzeci volume Spider-Mana aż za dobrze obrazuje czego można się było spodziewać. A niestety wszystkie obawy się spełniły. Dodajcie do tego zmianę charakteru Petera jako swoistą kropkę nad „i” i otrzymacie to, w jaką stronę zmierza ta opowieść.
Bardzo przeciętny i dziwnie niespójny scenariusz, nie ocalony nawet całkiem niezłym zakończeniem, uzyskał też jedynie mocno poprawną oprawę graficzną. Camnucoli nigdy nie należał do moich ulubieńców, chociaż nie raził w oczy. Tu, dzięki tuszowi i bardziej rozbudowanej palecie barw wypadł nieźle, ale bez rewelacji.
Co ciekawe na tym tle naprawdę dobrze prezentuje się natomiast pięć dodatkowych komiksów wprowadzających nas w nową erę Spidera 2099, Silk, Spider-Woman, Web Warriors i Ultimate Spdier-Mana, który teraz na łamach Amazing rozwijać ma wątki z „Renew…”.
Wszystko to jednak JUŻ BYŁO. Co z tego, że Spider-Man 2099 ma kryzys tożsamości, bo za bardzo upodobnił się w zachowaniu do tych, których tępi, Spider-Woman jest w ciąży a Wojownicy Sieci trafiają do siedemnastego wieku? Nawet najlepszy z tych wszystkich wątek, a mianowicie co spotkało rodziców Silk, trąci powtórkowością. Mam wrażenie, że Slott się wypalił, potrzeba zmiany warty by wprowadzić serię w nowe czasy. Dodanie gadżetów i zwiększenie zasięgu na globalny tego nie zrobi. Slott jest niezłym scenarzystą, miewa swoje momenty, ba!, „Superior Spider-Manem” odświeżył nieco formułę, ale przede wszystkim jest typowym scenarzystą-wyrobnikiem hurtowo produkującym historie. Czy to źle? Nie, ale trzeba też wiedzieć kiedy odejść i ustąpić miejsca komuś kto będzie wiedział jak zrobić to lepiej. Niestety sam Marvel chyba ma spory problem z autorami, bowiem od dekady niemal brak wśród nich kogoś (może poza Bendisem i sporadycznie pojawiającym się w ich ekipie Millarem),kto wybiłby się ponad bezpieczną mam wrażenie przeciętność.
Recenzja także na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2016/03/06/amazing-spider-man-vol-4-1-worldwide-peter-david-christos-gage-dan-slott-i-inni/