Ok, jakiś kontakt z angielskim jest, aczkolwiek moim zdaniem na minus kilka aspektów:
- ilustracje brzydkie (czasami wręcz odrażające - kilka stron regularnie pomijamy)
- sceny ze złodziejem przeładowane i trzeba się mocno wysilać żeby zrozumieć gdzie ten złodziej faktycznie jest. Konkretne scenki tego wcale nie pokazują wprost
- wspominałem już że ilustracje brzydkie? To wspomnę jeszcze raz
Nie polecam, polecam za to szukać czegoś innego
„Na tropie angielskich słówek” to pięknie ilustrowana, wielkoformatowa książka do nauki angielskich słówek. Idealnie sprawdzi się nawet w tych najmniejszych raczkach. Każda strona jest odpowiednio gruba, więc ryzyko jej podarcia jest minimalne. Cała książka utrzymana jest w tematyce niezwykłej podróży po świecie realnym oraz tym zupełnie nierzeczywistym.
Recenzja w całości: http://mamao.pl/kapitan-nauka-na-tropie-angielskich-slowek/