Angielski powieściopisarz, nowelista, eseista, poeta.
Jego ojcem był Leonard Huxley, pisarz i wydawca, a dziadkiem, Thomas Huxley, znany biolog i eseista. Matka zmarła w 1908 roku, kiedy Huxley był w wieku 13 lat. Wstępną edukację odbył w domu rodzinnym, a następnie w ekskluzywnej szkole średniej Eton College. Studiował medycynę i filozofię w Oksfordzie. W roku 1911 przerwał naukę, z powodu zagrożenia ślepotą, a nawet nauczył się alfabetu Braille'a. Po dwóch latach mógł kontynuować studia w Oksfordzie, lecz dopiero w roku 1935 odzyskał pełnię wzroku. Także z powodu postępującej ślepoty nie uczestniczył w I wojnie światowej, lecz pracował w administracji państwowej. Po zakończeniu wojny poświęcił się pisarstwu.
W roku 1919 związał się z pismem Athenaeum, a następnie został krytykiem teatralnym w Westminster Gazzette. W latach 20. XX wieku wiele podróżował, przez 7 lat mieszkał we Włoszech (1923-1930),potem na południu Francji, w Ameryce Środkowej, w końcu w roku 1937 osiadł w Kalifornii.
Początkowo zajmował się poezją wydając większą ilość tomików poetyckich, z czasem jednak jego zainteresowania skierowały się w kierunku prozy. Jego pierwsza powieść wydana w roku 1921 Crome Yellow, została dobrze przyjęta przez krytykę. Kreśli karykaturalny obraz obyczajowy postaci z angielskiej inteligencji ówczesnych czasów, zgromadzonych na letni wypoczynek w wiejskiej posiadłości. Huxley w błyskotliwy i ironiczny sposób uwiecznił swoich gospodarzy z Garsington Manor, gdzie przebywał w czasie wojny.
Był propagatorem użytkowania środków psychoaktywnych, z których dwóm: meskalinie i LSD-25, poświęcił wiele czasu bezpośrednich badań. Tuż przed śmiercią, na jego własne życzenie żona podała mu domięśniowo 200 mikrogramów LSD-25 w dwóch dawkach po 100 µg.
Powieść, która przysporzyła Huxleyowi największej sławy to antyutopia Nowy, wspaniały świat. Pod koniec życia napisał, jakby w opozycji do niej, powieść Wyspa, prezentującą świat idealny.
Największą popularność w filozofii, zwłaszcza wśród naśladowców z nurtu New Age, zdobyło pojęcie filozofii wieczystej opracowane w książce pod tym samym tytułem.
Przedstawioną w powieści "utopię" w pierwszej chwili uznałem za niedorzeczną. Wraz z rozwojem akcji, gdy coraz więcej dowiadywałem się o tym "nowym, wspaniałym świecie", zacząłem dostrzegać, że jest to wizja dobrze przemyślana i być może nie tak odległa, jak mi się początkowo wydawało. Akcja jest ciekawa i wciąga, a do tego skłania do przemyśleń.
Huxley bardzo poważnie podchodzi do oceny zarówno sytuacji na świecie pod względem naturalnym, jak i oceny społeczeństwa i ogólnej zmiany w postępowaniu ludzkości na przestrzeni ostatnich lat. Warto również wziąć pod uwagę jak przerażająco bliskie były jego spekulacje w "Nowym Wspaniałym Świecie" i ile z nich sprawdziło się 30 lat po, a ile dzieje się chociażby teraz. Bardzo ważna lektura, daje do myślenia, ale też stawia człowieka w nie tak dobrym świetle, jak by się co po niektórym mogło wydawać.