Skradzione dni

Okładka książki Skradzione dni Grażyna Jeromin-Gałuszka
Okładka książki Skradzione dni
Grażyna Jeromin-Gałuszka Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura obyczajowa, romans
504 str. 8 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2024-05-16
Data 1. wyd. pol.:
2024-05-16
Liczba stron:
504
Czas czytania
8 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383521022
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
34 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
202
196

Na półkach: , , ,

„Skradzione dni” to powieść o kobietach – Kirze, Marii oraz ich przyjaciółkach i sąsiadkach. Każda z nich boryka się z własnymi problemami mającymi zalążki w traumatycznej przeszłości, do której autorka niejednokrotnie powraca. Jest to opowieść o sile tkwiącej w damskiej przyjaźni i we wzajemnym wsparciu. Losy kobiet splatają się w małej i urokliwej mazowieckiej miejscowości Rogoże, która ma stać się dla nich szczęśliwym miejscem na ziemi.

Mimo sporej różnicy wieku Marię i Kirę od początku łączy niezwykła nić przyciągania, nawet gdy młodsza z nich wyjeżdża na dłuższy czas do Warszawy. Wraz z upływającym czasem, zaczyna do nich docierać, że łączy ich coś więcej niż tylko przyjaźń. Każde małe czy duże „zło”, które nas w życiu spotyka prowadzi do większego „dobra”, podobnie to wygląda w przypadku bohaterek tej powieści i ich życiowych rozterek.

To nietuzinkowa powieść otulająca klimatem polskiej wsi, gdzie życie toczy się wolnej. Wzbogacona została o niemałe emocje oraz wartości i mądrości życiowe, dzięki czemu stała się bardzo przystępna w odbiorze. Powieść okraszona została barwnymi dialogami oraz zabawnymi sytuacjami, dzięki którym nie sposób nie polubić głównych bohaterek. Historia kobiet blisko związanych ze wsią Rogoże jest momentami smutna, nostalgiczna, ale pokazuje również iż odpowiedni ludzie w odpowiednim miejscu potrafią dać nadzieję, ukojenie ale i tak potrzebną miłość.

„Skradzione dni” jest to kontynuacja „Skradzionego lata”, książki którą miałam okazję czytać jakiś czas temu. Jeśli więc czujecie się zaciekawieni tą pozycję, to polecam w pierwszej kolejności sięgnąć po poprzednią część, gdyż mimo licznych retrospekcji autorki, łatwiej będzie odnaleźć się w wydarzeniach obecnie rozgrywających się.

„Skradzione dni” to powieść o kobietach – Kirze, Marii oraz ich przyjaciółkach i sąsiadkach. Każda z nich boryka się z własnymi problemami mającymi zalążki w traumatycznej przeszłości, do której autorka niejednokrotnie powraca. Jest to opowieść o sile tkwiącej w damskiej przyjaźni i we wzajemnym wsparciu. Losy kobiet splatają się w małej i urokliwej mazowieckiej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
372
372

Na półkach:

"Jak to się wszystko splata ze sobą, Kira, jedno zdarzenie, jedno słowo rzucone w odpowiednim momencie odwraca sytuację o sto osiemdziesiąt stopni, zmienia los na lepszy lub gorszy, burzy to, co wydawało się nie do zburzenia."

"Skradzione dni" Grażyny Jeromin-Gałuszki to wielowymiarowa powieść, w której śledzimy losy dwóch kobiet: Marii i Kiry. Niestety, gdzieś przegapiłam informację, że to kontynuacja "Skradzionego lata", w związku z czym cały czas miałam wrażenie, że obraz, który mam przed oczami, jest niepełny. Wydawało mi się, że czegoś mi brakuje, sporo też kwestii było dla mnie niejsanych, mimo licznych retrospekcji autorki. W tekście, owszem, znajdujemy wiele odniesień do tego, co miało miejsce wcześniej, jednak częste przeskoki w czasie utrudniały mi ustalenie chronologii wydarzeń. Myślę, że gdybym uprzednio zaznajomiła się z pierwszą częścią, wówczas mój odbiór byłby zupełnie inny.

W miarę czytania coraz bardziej zagłębiamy się w losy głównych bohaterek i na jaw wychodzą nieznane wcześniej fakty na temat ich życia. Jednak, część z nich pozostaje nieodkryta do samego końca. Choć niektórych decyzji kobiet nie rozumiem i wydaje mi się, że ja postapiłabym inaczej, zdaję sobie sprawę, że duży wpływ na to co robimy mają nasze emocje. Często działamy w afekcie, kierowani silnymi uczuciami, które mocno wpływają na nasz tok rozumowania. Nie zawsze są to rozsądne decyzje, takie, jakie byśmy podjęli na sucho, biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw.

Grażyna Jeromin-Gałuszka ma bardzo charakterystyczny styl i podobnego trudno szukać na polskim rynku wydawniczym. Rzekłabym, że autorka pisze książki dla ambitnych czytelników, których nie odstraszą częste wtrącenia i mnogość pobocznych wątków. Czytając "Skradzione dni" naprawdę trzeba wytężyć umysł, by móc wyodrębnić poszczególne historie i z zaangażowaniem śledzić ich przebieg. Dodatkowo, Gałuszka porusza wiele istotnych kwestii, które nierzadko zmuszają nas do zastanowienia się nad życiem oraz tym, co poza nie wykracza. Ta historia z pewnością zainteresuje pasjonatów metafizyki oraz czytelników szukających odpowiedzi na nurtujące je pytania dotyczące ludzkiej egzystencji.

W książce znajdujemy dużo o wzajemnej zależności poszczególnych wydarzeń. W myśl teorii przedstawionej przez autorkę, nic na świecie nie dzieje się bez przyczyny, a jedno wydarzenie bezpośrednio wynika z drugiego, które nie ma bez niego szansy bytu. Przyznam, że sama nieraz się nad tym zastanawiałam, że czasem nie do końca szczęśliwe zdarzenie może w ostatecznym rozrachunku przynieść więcej radości i szczęścia niż się spodziewaliśmy. W zetknięciu z takimi słowami człowiek bierze pod rozwagę swoje życie, zastanawia się nad nim w szerszym kontekście.

W książce znajdujemy też krótkie urywki na temat bestialstwa jakiego może dopuścić się człowiek. Przyznam, że choć fragmenty te były mało emocjonalne, dogłębnie mną wstrząsnęły. Długo nie mogłam przejść nad nimi do porządku dziennego, do dziś wydają mi się nie do pojęcia. Trudno mi uwierzyć, że takie rzeczy mogłyby mieć miejsce. Nurtuje mnie czy autorka pisała o nich w oparciu o jakieś rzeczywiste wydarzenia, czy w całości stanowią one wytwór jej wyobraźni.

Czuję się usatysfakcjonowana lekturą i jedyne czego żałuję to tego, że nie miałam możliwości sięgnąć wcześniej po pierwszy tom. Z chęcią zapoznam się też z poprzednimi książkami autorki.

Moja ocena 8/10.

"Jak to się wszystko splata ze sobą, Kira, jedno zdarzenie, jedno słowo rzucone w odpowiednim momencie odwraca sytuację o sto osiemdziesiąt stopni, zmienia los na lepszy lub gorszy, burzy to, co wydawało się nie do zburzenia."

"Skradzione dni" Grażyny Jeromin-Gałuszki to wielowymiarowa powieść, w której śledzimy losy dwóch kobiet: Marii i Kiry. Niestety, gdzieś przegapiłam...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1367
1067

Na półkach:

Otulona kojącym, wyciszającym i zanurzonym w melancholii klimacie wsi. Z ujmującym realizmem i wiarygodnością odkrywająca tkwiące na dnie duszy jej mieszkańców pragnienia. Fascynująca kompilacją rzeczywistości i wyczuwalnej aury obecności, którą nie sposób dostrzec wzrokiem.

„Skradzione dni” to kontynuacja powieści obyczajowej osnutej w scenerii iście idyllicznej, oswajającej traumy i lęki bujną naturą, w której dociekające sąsiedzkie oko nie stanowi o potrzebie powielania plotek, ale o szczerej trosce. I zarazem to historia odmalowująca kobiece portrety, bo to właśnie panie i ich emocjonalne doświadczenia budują fundament tej fabuły. Życiorysy dwóch z nich nakreślono bardziej wyrazistymi barwami, a ich losy spleciono we wspólną ścieżkę, po której zaczynają razem kroczyć, a przy tym w duecie tworzyć swoją codzienność. Pomiędzy nimi uwypukla się tajemnica z przeszłości, podszyta obawą jej obnażenia, ale też emanująca nadzieją – na bliskość, na bezpieczeństwo, na świadomość, że ma się tuż obok źródło siły i wsparcia. Że można w końcu na kogoś bezwarunkowo liczyć, że nareszcie ktoś w ciebie bezgranicznie wierzy.

Piękno tej kreacji dostrzega się nie tylko w zaakcentowanych uczuciach, ale również w nietuzinkowej narracji, która fragmentarycznie eksponuje prozę dnia z wyczuwalną swojskością, a momentami lirycznie przenika bolesne odmęty egzystencji. Piórem niezwykle obrazowym, czułym i przesiąkniętym wrażliwością, ale i subtelnie humorystycznym, Grażyna Jeromin-Gałuszka w realia współczesnej polskiej wsi przemyca tragiczne ludzkie historie, traktując o nich z wyczuciem, owiewając swoistą magią, przywołując raniące dla wielu wspomnienia. Ustanawia Rogoże miejscem schronienia dla zagubionych i niepewnych jutra, w którym odnaleźć można upragniony azyl, swoje wymarzone szczęście, w którym nawet dźwięk dręczących problemów wybrzmiewa znacznie ciszej i nie tak złowieszczo. Tu miłość do życia staje się łatwiejsza, demony z przeszłości, choć uwierające wciąż pod skórą, możliwe do uśpienia, a fabularna przeszłość i teraźniejszość już nie tak przytłaczające. To ujmująca gawęda, prozaicznie, ale też i wzniośle opowiadająca o nowych szansach, o zakorzenionych w sercu obawach przed samotnością, wreszcie o więzach, których nie nadwątli nawet upływający nieubłaganie czas.

Nie tylko Rogoże stanowią w tej prozie symbol ucieczki od szalonego świata, także Charlie przybiera postać tymczasowej opoki, czasowego rozwiązania trudnej dla dwóch kobiet sytuacji. I wyjątkowość tego ratunku przejawia się w tożsamości tej pomocy, Charlie to bowiem kamper, a przy tym namacalny impuls dla Kiry do odnalezienia prawdy wygrywanej nutami wyjątkowej i niepowtarzalnej kołysanki z dzieciństwa. I zarazem spoiwo do połączenia jej odrębnej historii z doświadczeniami enigmatycznej Marii, do scalenia ich w jedną nierozerwalną, dogłębnie poruszającą i zdzierającą warstwę niedopowiedzeń. To opowieść utrwalająca się zobrazowanymi emocjami, prawdziwa, autentyczna, słodko-gorzka i niestroniąca od eksploracji najtrudniejszych dla człowieka uczuć. Zgłębiająca cenne mądrości, podkreślająca kapryśność losu i istotę doceniania drobnych radości, które wdzięcznie tworzą definicje szczęścia i ciepła, ale również pojęcia domu oraz rodziny. Żyć, być, właśnie teraz, właśnie tu. Można skraść lato, które odmieni wszystko i sprowokuje do zaglądnięcia w czeluść swoich tłumionych doznań. Można też kraść dni, jeden po drugim, wsłuchiwać się w podszepty podświadomości, rozkoszować każdą chwilą, z uśmiechem kroczyć zuchwale do przodu, zwyczajnie trwać i życzliwie traktować ludzi. Można wszystko, jeżeli tylko się chce.

Otulona kojącym, wyciszającym i zanurzonym w melancholii klimacie wsi. Z ujmującym realizmem i wiarygodnością odkrywająca tkwiące na dnie duszy jej mieszkańców pragnienia. Fascynująca kompilacją rzeczywistości i wyczuwalnej aury obecności, którą nie sposób dostrzec wzrokiem.

„Skradzione dni” to kontynuacja powieści obyczajowej osnutej w scenerii iście idyllicznej,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
630
325

Na półkach:

Czym są „Skradzione dni”? Mówiąc najprościej, ta książka to opowieść o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi.
Autorka stawia przed nami kilka kobiet Kirę, Marię, Erizę i Bronkę, historia każdej z nich sprowadza się właśnie do tego, że na pewnym etapie życia, każda z tych kobiet szukała swojego miejsca w świecie.
Kira poszukując prawny o swojej matce, przeniosła swoje życie do niewielkiego kampera, który umożliwiał jej swobodne przemieszczanie i dopiero w momencie kiedy dotarła do Rogożów odnalazła spokój i poczucie przynależności.
Bronka uciekając przed przemocowymi rodzicami, znalazła spokój u boku ciotki, również w Rogożach.
Eriza, po śmierci ukochanej ciotki chciała szukać szczęścia nawet poza granicami kraju, później wyrwana siłą z rodzinnej miejscowości tułała się po świecie, by ostatecznie znów wrócić do Rogożów, gdzie była najszczęśliwsza.
Maria zakochana do szaleństwa wyjeżdża z kraju za miłością swojego życia, kiedy jednak nagle traci męża, okazuje się, że spokój może odzyskać tylko w rodzinnej miejscowości.
Tyle historii, a każda kończy się w Rogożach, to miejsce było świadkiem wielu ludzkich tragedii, stało się jednak azylem i domem dla tych, których zmęczyła tułaczka po świecie.
Rogoże to parafraza domu, miejsca gdzie czujemy się bezpieczni, kochani i chciani, miejsca gdzie znajdujemy zrozumienie i akceptację, bohaterki książki „Skradzione dni” tu odnalazły spokój i szczęście.
„Skradzione dni” to pełna emocji historia o poszukiwaniu, każdy znajdzie tu coś dla siebie, bo przecież życie człowieka jest wieczną wędrówką, a ta książka doskonale to pokazuje.
Polecam ogromnie!

Czym są „Skradzione dni”? Mówiąc najprościej, ta książka to opowieść o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi.
Autorka stawia przed nami kilka kobiet Kirę, Marię, Erizę i Bronkę, historia każdej z nich sprowadza się właśnie do tego, że na pewnym etapie życia, każda z tych kobiet szukała swojego miejsca w świecie.
Kira poszukując prawny o swojej matce, przeniosła swoje...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
8
8

Na półkach:

"Skradzione dni" Grażyna Jeromin-Gałuszka

Kirę Dawidow i Marię Montenegro życie nie rozpieszcza a ich ścieżki krzyżują się w Rogożach.
Do tej malowniczej wioski wśród łąk i pól kobiety przywiodła potrzeba znalezienia miejsca, w którym poczują ulgę, ukojenie i wewnętrzny spokój.
W niebieskiej chatce pod lasem obydwie próbują pogodzić się z tym co utraciły na zawsze, zaleczyć rany i ukoić przeogromną tęsknotę, która głęboko i boleśnie przypomina, że czegoś istotnego jest brak.
Splecione więzami krwi i przyjaźni , poranione będące na różnych etapach życia bohaterki wspierając się w dobrych i gorszych momentach zbudowały więź dając sobie szansę na spokojne życie .
W powieści "Skradzione dni" jesteśmy świadkami wewnętrznych i zewnętrznych zmagań z tym co bolesne. Poznajemy myśli, rozterki, wybory a także dużą część przeszłości przeważnie traumatycznej. Wyrwy , rany w duszy kobiety maskują starając się żyć lecz powracające często wspomnienia i doskwierające tęsknoty burzą z trudem budowaną równowagę. Towarzyszymy
tym pokiereszowanym wewnętrznie bohaterkom w staraniach odnalezienia w sobie siły aby zbudować swoje życie na nowo.
Dwa wątki w powieści mają duży ładunek emocjonalny. Pierwszy to losy rozdzielonych i nieludzko potraktowanych przez przedstawicielkę instytucji pieczy zastępczej dziewczynek wywołuje oburzenie, smutek i współczucie.
Drugim natomiast są losy Bronki ukazujące dramat tej młodej dziewczyny wkraczającej w dorosłość ze sporym bagażem emocjonalnym. Jej historia jest szokująca i pozbawiona szczęścia wręcz przerażająca bo naznaczona przeważnie przemocą i niedolą.
Podczas lektury co jakiś czas wracamy do wydarzeń z przeszłości żeby po chwili powoli dryfować ku teraźniejszości przeżywając z bohaterkami smutne ale też często radosne chwile.
Pojawiają się bowiem zabawne sytuacje, wzruszające a nawet romantyczne ☺️
Zachwycił mnie też odmalowany przez autorkę obraz wsi z całą jej harmonią, pięknem przyrody i nieśpiesznym rytmem z dobrymi ludźmi ceniącymi sobie prostotę wiejskiego życia. Wieś z takim klimatem zapamietanym przeze mnie z dzieciństwa.
Ta ciepła ,pełna uroku i głębokich emocji powieść napisana jest barwnym i żywym językiem, który sprawia że czyta się ją z zapartym tchem i czystą przyjemnością.
Oczarowuje ta wielowątkowa historia o tajemnicach przeszłości, trudnym dzieciństwie, życiowych zawieruchach marzeniach i przyjaźni, która podnosi, wspiera oraz uskrzydla.
Sięgnę jeszcze po niejedną powieść autorki gdyż takie życiowe, urokliwe dotykające ♥️ książki chcę czytać ☺️
Współpraca barterowa z @prószynski_wydawnictwo

"Skradzione dni" Grażyna Jeromin-Gałuszka

Kirę Dawidow i Marię Montenegro życie nie rozpieszcza a ich ścieżki krzyżują się w Rogożach.
Do tej malowniczej wioski wśród łąk i pól kobiety przywiodła potrzeba znalezienia miejsca, w którym poczują ulgę, ukojenie i wewnętrzny spokój.
W niebieskiej chatce pod lasem obydwie próbują pogodzić się z tym co utraciły na zawsze,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
160
95

Na półkach:

📖 Recenzja 📖

⭐ Współpraca barterowa @proszynski.emocje @proszynski_wydawnictwo ⭐

"Skradzione dni"@jeromingaluszka to kontynuacja powieści "Skradzione lato" o czym ja niestety nie wiedziałam wcześniej co odczułam początkiem książki 😉
Kierowana wspomnieniami kołysanki z dzieciństwa,Kira Dawidow przybywa do Rogożów.Lato spędza w swoim kamperze na podwórku zniszczonego gospodarstwa, które należy do Marii. Z biegiem czasu poznaje historię tego miejsca, które jak się okazuje jest dla niej ważne.
Maria natomiast mieszka w chatce pod lasem, którą się także opiekuje pod nieobecność przyjaciółki z dzieciństwa. Jednak nagle jest zmuszona opuścić to miejsce i wtedy pod wpływem sytuacji, ale również Kiry podejmuje irracjonalną, ale jak się okaże słuszną decyzję 😉

Jak już przebrnęłam przez początek i połapałam się w bohaterach to "Skradzione dni"okazały się piękna powieścią o silnych kobietach,o przeszłości, poszukiwaniu swoich korzeni oraz o nadziei.
Autorka wątki współczesne przeplatała z przeszłością przez co życie bohaterek zostało pięknie opisane.
Powieść jest pełna emocji, wzruszeń i momentami bólu,w której akcja toczy się powolutku. Ale ta książka nie potrzebuje przyśpieszenia, wszystkiego dowiadujemy się po kolei i w swoim czasie 😉
Dla mnie to piękna,wzruszająca i nostalgiczna powieść obyczajowa przy której warto spędzić czas 😊

To jest oczywiście moja opinia, Was jak zawsze zachęcam do przeczytania książki 😉

📖 Recenzja 📖

⭐ Współpraca barterowa @proszynski.emocje @proszynski_wydawnictwo ⭐

"Skradzione dni"@jeromingaluszka to kontynuacja powieści "Skradzione lato" o czym ja niestety nie wiedziałam wcześniej co odczułam początkiem książki 😉
Kierowana wspomnieniami kołysanki z dzieciństwa,Kira Dawidow przybywa do Rogożów.Lato spędza w swoim kamperze na podwórku zniszczonego...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
359
281

Na półkach: ,

"Skradzione dni" to powieść opisująca dwie historie, dwóch różnych bohaterek której cała akcja dzieje się na wsi w Rogożach. Kira i Maria niby tak naprawdę obce osoby dla siebie, a jednak coś je łączy.
Pierwsza część książki jest poświęcona Kirze, młodej kobiecie która chce poznać prawdę o swojej matce narkomance. Druga jest poświęcona Marii, jej wspomnieniom z młodych lat, o siostrzyczce Weronisi czy też mężu Hiszpanie - Alejandro.Po między tymi osobami znajdziemy też opowieść o Erizie szczęśliwym dziecku aż do ostatnich swoich chwil.
Przy tej powieści obyczajowej w której sporo się dzieje naprawdę czuć energię obcych sobie osób. Wieś Rogoże nie jest duża, każdy z każdym się zna. Pocziwa Kailnowska która od dawien dawna mieszka we wsi, szalona Gabryśka, Beata właścicielka zakładu pogrzebowego, Tomek miechanik samochowy i Maciek prawnuk Kalinowskiej dodają zawsze swoje przysłowie trzy gorsze do akcji książki.W wielu momentach czytania dostałam dobra dawkę humoru że strony bohaterek tej książki. Wiele emocji odczuwamy wraz z Kirą i Marią.Przyjaźń jaka połączyła te dwie kobiety jest naprawdę silna. Wsparcie, zrozumienie, odpuszczenia pewnych tematów, rozmowy o wszystkim i o niczym, dobry humor, sąsiedzka pomoc, wpomnienia, próba odnalezienia miejsca dla siebie, skrywane sekrety. Tak wiele odczuć i emocji autorka, serwuje czytelnikowi który będzie czytał jej powieść.Te historie opisane przez autorkę mogą się zdarzyć bądź zdarzyły się komuś naprawdę. Główne postacie kobiece czyli Kira i Maria są przedstawione jako silne i niezależne kobiety, które potrafią sobie radzić w życiu,ale i gdy im źle potrafią zapłakać czy szukać pomocy wśród przyjaciół, a ich wsparcie jest naprawdę pomocne.
Uważam że ta powieść obyczajowa jest skierowana do osób z dużą empatią oraz wrażliwością na pewne aspekty życia. Podczas czytania wyczuwamy się w rolę danej osoby, odczuwamy i oczami wyobraźni widzimy to o czym opowiadają. Książka dobrze działa na wyobraźnię czytelnika oraz jego pogląd na bohaterów tej powieści.

"Skradzione dni" to powieść opisująca dwie historie, dwóch różnych bohaterek której cała akcja dzieje się na wsi w Rogożach. Kira i Maria niby tak naprawdę obce osoby dla siebie, a jednak coś je łączy.
Pierwsza część książki jest poświęcona Kirze, młodej kobiecie która chce poznać prawdę o swojej matce narkomance. Druga jest poświęcona Marii, jej wspomnieniom z młodych...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
155
155

Na półkach:

Znaleźć swoje MIEJSCE NA ZIEMI... Któż z nas nie ma takich pragnień?

Właśnie to miejsce połączyło bohaterki powieści "Skradzione dni". Ścieżki losu Kiry Dawidow i Marii Montero przecięły się w Rogożach, małej mazowieckiej wsi. Coś jest takiego magicznego w tym urokliwym zakątku, że Maria tęskniła za nim całe życie, a Kira pokochała od pierwszych chwil.

"Rogoże to zielona od wiosny do jesieni dolina, środkiem której płynęła rzeka. To zapach tataraku porastający jej brzegi i polna dróżka wijąca się między polami do samego lasu".

W tym sielskim i spokojnym miejscu czas płynie wolniej, a ludzie są serdeczni i pomocni. Nic dziwnego, że zawładnęło sercami naszych bohaterek. Każda z nich ma bagaż niełatwych przeżyć i doświadczeń, trudne dzieciństwo i traumy z przeszłości. Kobiety jednak intuicyjnie lgną do siebie, początkowo nie wiedząc, że łączy je o wiele więcej niż myślą...

Autorka niespiesznie, w barwny sposób, opowiada o życiu Kiry i Marii, przeplatając wątki współczesne bolesnym powrotem do przeszłości. Plastycznym językiem snuje opowieści o innych postaciach, które nadają powieści kolorytu. Są to opowieści niezwykle wzruszające, ale także dające nadzieję. W książce znajdziemy też sporo humoru i zabawnych dialogów, a pani Kalinowska, Gabrysia, Beata, Maciej to postaci, których nie sposób nie polubić.

"Skradzione dni" to powieść nostalgiczna, momentami rozrywająca serce tragicznym losem bohaterów, ale pełna ciepła, miłości, przyjaźni. Pokazuje, że w każdym wieku warto sięgać po marzenia i budować nowe życie. "Los bywa zły i dobry. Ten zły odbiera wszystko, a dobry, jeśli masz szczęście znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie, wynagradza wszystkie straty". Szczęściu należy czasami pomóc, a otaczanie się dobrymi ludźmi wyzwala spokój i bezpieczeństwo.

Tom 1 "Skradzione lato" rozbił mnie emocjonalnie. "Skradzione dni" przyniosły spokój i ukojenie, choć emocji tutaj nie brakuje. Gorąco polecam obie części, bo opisana w nich historia jest nietuzinkowa i pełna życiowych mądrości. Melodia kołysanki z dzieciństwa, wiatr poruszający delikatnie gałązki jabłonki w sadzie, niezwykłe siostrzane relacje - te obrazy zostaną na długo w mej pamięci.

Znaleźć swoje MIEJSCE NA ZIEMI... Któż z nas nie ma takich pragnień?

Właśnie to miejsce połączyło bohaterki powieści "Skradzione dni". Ścieżki losu Kiry Dawidow i Marii Montero przecięły się w Rogożach, małej mazowieckiej wsi. Coś jest takiego magicznego w tym urokliwym zakątku, że Maria tęskniła za nim całe życie, a Kira pokochała od pierwszych chwil.

"Rogoże to zielona...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
865
587

Na półkach: ,

Przepiękna, niespieszna, nieco poetycka opowieść a właściwie wiele opowieści, które krążą wokół siebie, splatają się ze sobą a na koniec łączą w jedną całość. O kobietach, przeszłości, poszukiwaniu korzeni, własnej tożsamości. O prostym, zwyczajnym życiu. O tym że wszystko się ze sobą łączy, z siebie wynika, że nie było by jednego bez drugiego, że nawet złe rzeczy prowadzą do dobrych.
Jestem oczarowana.

Przepiękna, niespieszna, nieco poetycka opowieść a właściwie wiele opowieści, które krążą wokół siebie, splatają się ze sobą a na koniec łączą w jedną całość. O kobietach, przeszłości, poszukiwaniu korzeni, własnej tożsamości. O prostym, zwyczajnym życiu. O tym że wszystko się ze sobą łączy, z siebie wynika, że nie było by jednego bez drugiego, że nawet złe rzeczy prowadzą...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
216
152

Na półkach:

Macie książki, które miło wspominacie ?

,,Skradzione dni " to kontynuacja historii wydanej kilka lat temu ,,Skradzione lato " to książka, którą zapamiętałam na długo, nie tylko skradła moje serce, ale też je poruszyła.
Tak samo było z najnowszą książką autorki.

Poruszyła mnie i dotknęła tak bardzo ,dotknęła każdej mojej cząstki serca.
Ta opowieść jest przepełniona bólem, emocjami i szukaniem odpowiedzi i prawdy o sobie. Autorka znakomicie wykreowała główne bohaterki. Choć akcja książki dzieje się nie śpiesznie, powoli się snuje to wciąga nas do świata tajemnic.

Kira Dawidow przybywa do Rogożów kierowana instynktem coś ją woła do tego magicznego miejsca. Miejsca, w którym na zawsze zmieniło się życie dwóch zaginionych dziewczynek.
Czy teraz jestem u siebie ,mieszkam u cioci Marii Montero dawniej zwaną Rajką a mój kamper Charlie stoi przed jej domem .?????

Maria Montero mieszka w niebieskiej chatce pod lasem - pojawienie się Kiry zmienia wszystko. Wracają bolesne wspomnienia.
Obie budują dom na fundamentach starej opuszczonej i pełnej bolesnych wspomnień chałupy. Obie odbudują zerwaną przed laty więź. Słyszą szepty umarłych, które każe im zostać w Rogożach, w miejscu, które kiedyś zniszczyło ich życie, a teraz odbudowuje je na nowo.

Współpraca barterowa

Macie książki, które miło wspominacie ?

,,Skradzione dni " to kontynuacja historii wydanej kilka lat temu ,,Skradzione lato " to książka, którą zapamiętałam na długo, nie tylko skradła moje serce, ale też je poruszyła.
Tak samo było z najnowszą książką autorki.

Poruszyła mnie i dotknęła tak bardzo ,dotknęła każdej mojej cząstki serca.
Ta opowieść jest przepełniona bólem,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    57
  • Przeczytane
    35
  • Teraz czytam
    6
  • Posiadam
    6
  • Legimi
    2
  • Ulubione
    2
  • Na mojej półce
    1
  • RECENZJE PRZEDPREMIEROWE, egz. od wydawcy
    1
  • Egzemplarz w prezencie od wydawnictwa
    1
  • JUŻ JUŻ JUŻ
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Skradzione dni


Podobne książki

Przeczytaj także