rozwiń zwiń

OPINIE UŻYTKOWNIKÓW

Dodaliście już:
3
8
2
1
0
2
4
opinii o książkach

Najnowsze opinie

Video-opinia Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
9,0 / 10
18.05.2024
awatar Silje
80
76
Opinia Przepowiednia Phyllis Christine Cast
6,0 / 10
18.05.2024

Jest to mój kolejny powrót do przeszłości. Autorka ma talent, o którym się przekonałam w innej jej serii. Tutaj jestem trochę rozczarowana. Miłość Elphame i Lochlana przedstawiona jest tutaj jak z bajki, pełna wiary i czułości aż do przesady. Nasuwa mi się trochę taka miłość nastolatków. Jednak z drugiej strony w sytuacji, w której...

Czytaj więcej
Filtry

Opinie i Video-opinie [3 821 024]

Sortuj:
więcej

Na półkach:

Jedna z lepszych części o Forście, choć nadal nie wybaczyłam Mrozowi tego, co zrobił z Dominiką.
Osica jest w życiowej formie, zwłaszcza gdy wspomina tę okropną adwokat z Warszawy 🤣

Jedna z lepszych części o Forście, choć nadal nie wybaczyłam Mrozowi tego, co zrobił z Dominiką.
Osica jest w życiowej formie, zwłaszcza gdy wspomina tę okropną adwokat z Warszawy 🤣

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest to mój kolejny powrót do przeszłości.
Autorka ma talent, o którym się przekonałam w innej jej serii. Tutaj jestem trochę rozczarowana. Miłość Elphame i Lochlana przedstawiona jest tutaj jak z bajki, pełna wiary i czułości aż do przesady. Nasuwa mi się trochę taka miłość nastolatków. Jednak z drugiej strony w sytuacji, w której Elphame została postawiona pod koniec książki, wykazała się nadzwyczajną dojrzałością.
Ale śmierć Brenny cały czas ściska mnie za serce 😞

Jest to mój kolejny powrót do przeszłości.
Autorka ma talent, o którym się przekonałam w innej jej serii. Tutaj jestem trochę rozczarowana. Miłość Elphame i Lochlana przedstawiona jest tutaj jak z bajki, pełna wiary i czułości aż do przesady. Nasuwa mi się trochę taka miłość nastolatków. Jednak z drugiej strony w sytuacji, w której Elphame została postawiona pod koniec...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Poznajemy Kaszuby w przeddzień pierwszej wojny światowej, która odciśnie piętno na rodzinie Stoltmanów, którzy są głównymi bohaterami całej serii.
Rodzice, czterech synów oraz córka – każde z wyraźnym charakterem, swoimi problemami, inną sytuacją życiową, a jednak wszyscy połączeni więzami krwi. I na wszystkich wpływa wojna i polityka, a wraz z nimi, na całe Kaszuby.

To społeczeństwo jest mieszanką – Kaszubów, Niemców i Polaków, którzy żyją obok siebie i na co dzień tworzą wspólnotę, ale nastroje narodowościowe i marzenia o niepodległości zaczynają dzielić ich coraz bardziej.

I niezwykle jest obserwować te nastroje, różne punkty widzenia, marzenia i nadzieje z perspektywy zwykłych ludzi, a nie podręcznika do historii i wielkich nazwisk. Podręcznika, po których zostajemy z myślą, że po Wielkiej Wojnie wszyscy chcieli Polski i byli zgodni, tworzyli jednolitą całość, kompletnie pomijając takie mniejszości jak Kaszubów.

Daria Kaszubska tworzy fabułę splecioną doskonale w historię. I tworzy bohaterów z krwi i kości – prawdziwych, charakterystycznych i nie przeszkadza ich mnogość. A wiecie, że dla mnie mnogośc postaci bywa problemem, ale nie tutaj.

Seria ma jeden minus, a mogę to napisać z perspektywy kolejnych tomów, których słucham teraz w maju – kończy się cliffhengerem, który mnie denerwuje. Nie lubię, jeżeli seria kończy się w sposób nagły, z takim poczuciem, że specjalnie zrobiono tutaj przerwę i z wiedzą, że autorka ma już dalszy ciąg, do słownie na tej samej kartce.

Ale jest to naprawdę jedyna rzecz, do której mogę się tu przyczepić. Bardzo spójnie, wiarygodnie napisane, porusza ciekawy i ważny temat mniejszości na tle historii Polski XX wieku, o bohaterach, na których nam zależy.

Poznajemy Kaszuby w przeddzień pierwszej wojny światowej, która odciśnie piętno na rodzinie Stoltmanów, którzy są głównymi bohaterami całej serii.
Rodzice, czterech synów oraz córka – każde z wyraźnym charakterem, swoimi problemami, inną sytuacją życiową, a jednak wszyscy połączeni więzami krwi. I na wszystkich wpływa wojna i polityka, a wraz z nimi, na całe Kaszuby.

To...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dziękuję bardzo za egzemplarz do recenzji!

Mogą pojawić się spojlery do poprzednich części!
„I’d let you win” to trzeci, finałowy tom trylogii Legacy autorstwa Natalii Antczak.

Gdy Delilah i Ian znajdują mordercę mogą w końcu wrócić do Nowego Jorku i zaznać odpoczynku. Postanawiają wybrać się na wspólne wakacje gdzie dzieje się rzecz zaskakująca nawet dla nich samych - para bierze ślub. Ich relacja wkracza na nowy poziom, jednak w ich zawodzie nie można za długo cieszyć się spokojem. Po powrocie spadają w wir pracy, gdyż pojawił się kolejny morderca do złapania.

Przyznam szczerze, że od pewnego czasu stałam się fanką twórczości Natalii, ta książka tego nie zmieniła a może nawet umocniła mnie w tych odczuciach. Świetnie się bawiłam czytając finałowy tom, bardzo polubionej już przeze mnie trylogii. Styl pisania autorki jak zawsze był przyjemny i dobrze dzięki niemu się czytało. Podobało mi się to, że na początku książki został poświęcony czas na pokazanie więzi Iana i Delilah oraz reszty ich grupy zanim zaczęło się kolejne śledztwo. Uwielbiam relacje wykreowane na przestrzeni tej serii, głowni bohaterowie tworzą wspaniałą i bardzo uroczą parę, ale nie tylko oni, jestem również fanką Carmen i Chrisa. Przyjaźnie są tu równie dobrze opisane, Delilah i Carmen zawładnęły moim sercem a Chris podbił je jeszcze bardziej za to jakim oddanym i dobrym przyjacielem był.
Cała zagadka kryminalna została poprowadzona naprawdę dobrze, prawie do ostatniego momentu żyłam w niepewności kto może być mordercą. Motyw kart i tarota był ciekawie wpleciony i dodawał dodatkową nutę niewiedzy. Jak zawsze nie zabrakło zwrotów akacji i interesujących rozwiązań. Zakończenie jest cudowne i uważam, że idealnie pasuje do tej historii jak i bohaterów!

Serdecznie polecam wam zapoznanie się z tą serią i z niecierpilowością czekam na kolejne książki tej autorki! 🖤

Dziękuję bardzo za egzemplarz do recenzji!

Mogą pojawić się spojlery do poprzednich części!
„I’d let you win” to trzeci, finałowy tom trylogii Legacy autorstwa Natalii Antczak.

Gdy Delilah i Ian znajdują mordercę mogą w końcu wrócić do Nowego Jorku i zaznać odpoczynku. Postanawiają wybrać się na wspólne wakacje gdzie dzieje się rzecz zaskakująca nawet dla nich samych -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ten reportaż jest dokładnie tym, o czym mówi tytuł: Wenezuela - od El Dorado do absolutnego upadku. Kraj, o którym mówi się, że widoki z niego mogłyby być żywcem przenoszone do gier i filmów o dystopiach i upadku społeczeństwa. A Tomáš Forró rozkłada wszystko na czynniki pierwsze, wplatając w to historie ze swoich trzech pobytów w tym kraju. Jednocześnie miał tę wątpliwą przyjemność, po raz ostatni przebywać w Wenezueli na początku pandemii. Dla potrzeb gatunku miał więc okazję zobaczyć i doświadczyć tego, czego nikt inny nie widział na własne oczy, ale stres z tym związany na pewno musiał być dojmujący.

Dla mnie jest to rzetelny tekst. Być może zbyt napakowany na stosunkowo małej ilości stron, ale jeżeli sięgać po coś opisującego ten upadek i szukając przestrogi dla świata, to będzie dobry wybór.

Ten reportaż jest dokładnie tym, o czym mówi tytuł: Wenezuela - od El Dorado do absolutnego upadku. Kraj, o którym mówi się, że widoki z niego mogłyby być żywcem przenoszone do gier i filmów o dystopiach i upadku społeczeństwa. A Tomáš Forró rozkłada wszystko na czynniki pierwsze, wplatając w to historie ze swoich trzech pobytów w tym kraju. Jednocześnie miał tę wątpliwą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Drugi tom jest bezpośrednią kontynuacją jedynki, choć jest napisany w zupełnie innym klimacie. Spotykamy Katarzynę von Besserer, która dotarła na uniwersytet i zaczęła, w drodze kontrowersyjnego wyjątku, studiować eteromancję. Z tego wątku dowiadujemy się przede wszystkim o tym, jak ten system magiczny funkcjonuje i w jakim zakresie zdolności Katarzyny są wyjątkowe.

Jest to wątek spokojny. I ogólnie cały tom jest raczej zbudowany na takim zrównoważonym poziomie, nie ma tutaj walk, dynamika nie koniecznie się zmienia, są momenty. Nacisk jest jednak tutaj położony na system magiczny oraz przedstawienie świata.

Jednym z tych elementów ze świata jest wątek pojawienia się na części terenów Niemiec tajemniczej bariery, zdecydowanie o pochodzeniu magicznym. Tutaj mamy postać najemnika Schenka, który natrafia na ludzi potrafiących tę barierę przenikać.

Więcej na ten temat nie mówię, bo byłby to już spojler.

Tak więc dwa elementy – system magiczny i świat przedstawiony, nadal mocno osadzony w historii tego okresu. Po raz kolejny widać bardzo dużo pracy włożonej w połączenie tych elementów magicznych oraz bohaterów z faktycznymi wydarzeniami. Jest też odpowiednie posłowie z informacjami od autora o tym, jak to wszystko splatał ze sobą.

Drugi tom jest bezpośrednią kontynuacją jedynki, choć jest napisany w zupełnie innym klimacie. Spotykamy Katarzynę von Besserer, która dotarła na uniwersytet i zaczęła, w drodze kontrowersyjnego wyjątku, studiować eteromancję. Z tego wątku dowiadujemy się przede wszystkim o tym, jak ten system magiczny funkcjonuje i w jakim zakresie zdolności Katarzyny są wyjątkowe.

Jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Od dnia wyklucia Sowiątko marzyło o tym, by zostać prawdziwym rycerzem” - a Ty o czym marzysz od dziecka? Udało Ci się spełnić swoje dziecięce marzenie? 💬

Tym razem prezentuję Ci książkę dla dzieci „Nocy Rycerz” autorstwa Christophera Denise, która opowiada o uroczym Sowiątku, które zawsze chciało zostać rycerzem. Historia jest przepięknie zilustrowana i co najważniejsze wciągająca oraz bardzo mądra. Bowiem mówi o odwadze i sprycie, które przewyższają siłę fizyczną i są on niej dużo ważniejsze. Małe Sowiątko swoją postawą udowadnia jak ważne jest budowanie własnej wartości, wiara w siebie i przekształcenie tego co inni uważają za słabości oraz wady w swoje największe zalety.

Twarda oprawa książki, piękne ilustracje, stosunkowa mała ilość tekstu, ale jakże mądrego sprawiają, że książkę tę pokochają nie tylko dzieci, ale i rodzice! Serdecznie 𝗣𝗢𝗟𝗘𝗖𝗔𝗠!

„Od dnia wyklucia Sowiątko marzyło o tym, by zostać prawdziwym rycerzem” - a Ty o czym marzysz od dziecka? Udało Ci się spełnić swoje dziecięce marzenie? 💬

Tym razem prezentuję Ci książkę dla dzieci „Nocy Rycerz” autorstwa Christophera Denise, która opowiada o uroczym Sowiątku, które zawsze chciało zostać rycerzem. Historia jest przepięknie zilustrowana i co najważniejsze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyjemny kryminał w starym stylu, który lubię. Flora Steel jest właścicielką księgarni, w której pewnego ranka zostaje znalezione ciało. Ponieważ nic nie zostało skradzione, a za przyczynę śmierci uznano zawał, policja nie ma punktu zaczepienia, więc flora zakasuje rękawy i szuka informacji na własną rękę. A towarzyszy jej w tym Jack Carrington, mieszkający w mieście autor kryminałów.

Na włosku wisi reputacja i przyszłość księgarni, więc sprawa jest naprawdę ważna. A całość dzieje się w miasteczku, w czasie bez mediów społecznościowych, a jednak wątków i postaci skrywających sekrety jest sporo.

Przyjemny klimat, przywodzący na myśl klasyczne kryminały, z zapachem starych książek w tle, z niegłupią bohaterką o nieco poruszającej przeszłości.

Przyjemny kryminał w starym stylu, który lubię. Flora Steel jest właścicielką księgarni, w której pewnego ranka zostaje znalezione ciało. Ponieważ nic nie zostało skradzione, a za przyczynę śmierci uznano zawał, policja nie ma punktu zaczepienia, więc flora zakasuje rękawy i szuka informacji na własną rękę. A towarzyszy jej w tym Jack Carrington, mieszkający w mieście autor...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To nie jest ani dobre, ani złe. To jest absolutnie, totalnie dziwaczne. Po prostu. Bardziej obrzydliwe niż straszne, ale z rozwinięciem tematu, jakiego naprawdę się nie spodziewałam. To takie kompletnie oderwane od wszystkiego doświadczenie literackie. Anie nie ma powodów, żeby to zjechać, ani żeby jakoś polecać. Absolutna ciekawostka.

To nie jest ani dobre, ani złe. To jest absolutnie, totalnie dziwaczne. Po prostu. Bardziej obrzydliwe niż straszne, ale z rozwinięciem tematu, jakiego naprawdę się nie spodziewałam. To takie kompletnie oderwane od wszystkiego doświadczenie literackie. Anie nie ma powodów, żeby to zjechać, ani żeby jakoś polecać. Absolutna ciekawostka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nadal czyta się szybko i miło. Miejscami gorzej niż w poprzedniej części, ale miejscami jest nawet lepiej!
Jestem pod wrażeniem, że autorka stwarza schematy, ale też wie jak je złamać.

Z całą pewnością będę wypatrywać kolejnej części.

Nadal czyta się szybko i miło. Miejscami gorzej niż w poprzedniej części, ale miejscami jest nawet lepiej!
Jestem pod wrażeniem, że autorka stwarza schematy, ale też wie jak je złamać.

Z całą pewnością będę wypatrywać kolejnej części.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ksiażka Roberta Garlanda odpowie na kilka podstawowych pytań z kategorii: „Jak przeżyć w starożytnej Grecji”. Podstawowe kwestie z życiem w tym czasie poznamy z perspektywy mieszkańca Aten, wraz z rysem historycznym. Tekst jest bardzo przystępny, porusza kwestię struktury społecznej, roli płci, sprawę wierzeń, ubioru, zawodów czy zajęć w czasie wolnym.

Na minus jest tutaj to, że autor uparcie wstawia swoje tekściki porównujące Starożytną Grecję do współczesności z rozwiniętą technologią i próbuje postawić to drugie w takim świetle, jakby rozwój oznaczał cofnięcie w tymże. Mimo to książka jest przystępna, dobrze zbiera podstawowe informacje i na pewno nada się dla miłośników tematu.

Ksiażka Roberta Garlanda odpowie na kilka podstawowych pytań z kategorii: „Jak przeżyć w starożytnej Grecji”. Podstawowe kwestie z życiem w tym czasie poznamy z perspektywy mieszkańca Aten, wraz z rysem historycznym. Tekst jest bardzo przystępny, porusza kwestię struktury społecznej, roli płci, sprawę wierzeń, ubioru, zawodów czy zajęć w czasie wolnym.

Na minus jest tutaj...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mia Trovato kolejny raz jest zdenerwowała na brata. Ma wrażenie, że Fabio niszczy w jej życiu wszystko co ma dla niej znaczenie. Jednak brat nie ma złych zamiarów, martwi się o nią i wie, że ostatni związek nie był dla niej dobry. Okazuje się, że znajomość z kolejnym mężczyzną przyniesie rodzinie jeszcze więcej kłopotów… czy Fabio zaakceptuje nowego partnera siostry? Czy pozwoli jej w końcu samej o sobie decydować?

Uwielbiam tę serię, a ostatni tom jest zdecydowanie moim ulubionym! Chociaż pierwszy też oceniłabym tak wysoko. Autorka ma tak lekkie pióro, że te książki czytają się właściwie same. Pochłonęłam je w ostatni weekend i myślę, że będę polecała je jako taką idealną serię na letnie, spokojne dni. Każdy tom przedstawia historie innych bohaterów, więc spokojnie możecie przeczytać „Cień przeszłości” bez znajomości poprzednich części, jednak ja się cieszę, że nadrobiłam całość. Jeśli lubicie lżejsze romanse, gdzie ilość spicy scen nie przytłacza, a dodatkowo fabuła jest dopracowana i wciągająca, ta seria sprawdzi się u Was idealnie. Polecam!

Mia Trovato kolejny raz jest zdenerwowała na brata. Ma wrażenie, że Fabio niszczy w jej życiu wszystko co ma dla niej znaczenie. Jednak brat nie ma złych zamiarów, martwi się o nią i wie, że ostatni związek nie był dla niej dobry. Okazuje się, że znajomość z kolejnym mężczyzną przyniesie rodzinie jeszcze więcej kłopotów… czy Fabio zaakceptuje nowego partnera siostry? Czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Historie zbierane tam na miejscu, w chińskim epicentrum pandemii, przez autora, który zaryzykował wszystko – swoją pozycje, zdrowie i życie, nie tylko z uwagi na możliwość zachorowania, ale także swoją osobistą wolność w konfrontacji z chińskim reżimem.

Historii jest kilka – od lekarza, przez kierowcę skutera, po matkę, której zmarło jedyne dziecko. Są przejmujące i indywidualne, jednocześnie w każdej z tych historii są punkty wspólne właściwe dal najważniejszych wydarzeń i doniesień telewizyjnych dla tego okresu. A całość ukazuje też giganta na glinianych nogach – reżim, który w obliczu prawdziwej klęski poległ, a próbował stan państwa tuszować, utrzymywać przyjazną atmosferę, a wręcz stawiał siebie za wzór walki z wirusem i zachęcał do stosowania ich metod. Drakońskich, bezdusznych, odczłowieczających i skazujących na zbiorową śmierć. W obliczu tamtych mechanizmów obywatele Europy, którzy krzyczeli, że odbiera się im prawa i swobody, powinni się puknąć w czółko.

Historie zbierane tam na miejscu, w chińskim epicentrum pandemii, przez autora, który zaryzykował wszystko – swoją pozycje, zdrowie i życie, nie tylko z uwagi na możliwość zachorowania, ale także swoją osobistą wolność w konfrontacji z chińskim reżimem.

Historii jest kilka – od lekarza, przez kierowcę skutera, po matkę, której zmarło jedyne dziecko. Są przejmujące i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ember wychowała się w rodzinie wojskowego, w jej życiu zawsze dominował strach o ukochanego ojca. Kiedy w jej domu pojawiają się obcy mężczyźni, wie, że wydarzyło się coś złego. Rodzina nie może poradzić sobie z cierpieniem jakie na nich spadło, matka Ember jest w totalnej rozsypce. Czy dziewczyna znajdzie w sobie siłę by zawalczyć nie tylko o siebie, ale i pomóc najbliższym?

Piękna, wzruszająca i łamiąca serce historia. Trudno mi czytać książki o utracie, żałobie, pełne cierpienia i bólu- takie historie zazwyczaj błyskawicznie mnie kupują, sprawiają, że łzy płyną same i są dla mnie potężną dawką emocji. Jednak ta historia ma w sobie o wiele więcej, ma też dużo nadziei, pięknych, poruszających momentów, i choć Ember wydaje się, że jej świat znowu może się posypać, czasem warto zaryzykować i spróbować podarować sobie choć odrobinę szczęścia. Czy Ember czekają jeszcze piękne momenty? Sięgnijcie po „Każdym skrawkiem duszy” i przekonajcie się jak wiele emocji w Was poruszy - ale koniecznie przygotujcie chusteczki, mogą się przydać. 💔

Uwielbiam ten tytuł i z niecierpliwością czekam na kolejny tom. 🌸🫶

Ember wychowała się w rodzinie wojskowego, w jej życiu zawsze dominował strach o ukochanego ojca. Kiedy w jej domu pojawiają się obcy mężczyźni, wie, że wydarzyło się coś złego. Rodzina nie może poradzić sobie z cierpieniem jakie na nich spadło, matka Ember jest w totalnej rozsypce. Czy dziewczyna znajdzie w sobie siłę by zawalczyć nie tylko o siebie, ale i pomóc...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„… Co one takie zgodne? Wszystkie niby do rany przyłóż, a widać, jak im źle z oczu patrzy. Jedna ocenia drugą, druga zazdrosna o trzecią i tak w koło Macieju. Się znalazły, sanatoryjne hipokrytki…”

Czytając taką książkę można naprawdę się uśmiać. Dobra zabawa jest gwarantowana, a miłe samopoczucie pozostaje z nami na dłużej. Książka, bo o niej mowa – uczy, bawi, jest idealnym hobby i nigdy nikomu nie zaszkodzi. Pomocna w myśleniu i niektórym by się przydała. 😉

MATEUSZ GLEN, czyli zodiakalne Bliźnięta, więc prędzej czy później jego druga twarz musiała się pokazać. Od zawsze miał smykałkę do naśladowania, grania, parodiowania i występowania. Zawsze było go pełno, a przy tym nie brakowało takiego zdrowego dystansu do siebie. Pewnie dlatego skończył jako „chłop przebrany za babę”. Chciał nawet iść na studia w tym kierunku, ale zabrakło miejsc. Lubi pograć w życie, zwłaszcza w Simsach, gdzie często malował obrazy i pisał książki. Skończył liceum plastyczne w Częstochowie, więc potrafi coś zmalować (nie tylko twarz Ciotki) i pisanie też się spełniło.

Ta jedna Ciotka wyjeżdża na „wywczas do Ciechocinka”. Miało być tak słodko. Ktoś też uwielbia krzyżówki panoramiczne. Ciotka widzi też jakiś podstęp. Gośka „zafundowała” Ciotce wczasy w sanatorium, żeby ta podreperowała zdrowie. Jedzie z Gdyni do Ciechocinka.

Ciotka komentuje dosłownie wszystko. W przedziale jest sama, później dosiadają się kolejne osoby. To młody chłopak, który założył słuchawki na uszy. Później młoda dziewczyna, matka z dzieckiem i kolejne osoby, aż wagon jest pełny.

Ma piękne spostrzeżenia np. „Ja się starzeję jak wino, a ona jak mleko”. Elwira z przedziału też jedzie do Ciechocinka. Sanatorium nazywa się Bursztynek. Ciotka dostaje pokój numer 44. Jej współlokatorka nie dociera, zostaje poinformowana, że zmarła i chwilowo będzie mieszkać sama. Do mężczyzny, który usiadł pierwszy do taxi, czyli zabrał im, mówi Ciotka: „… że w XXI wieku to osły jeszcze na wolności chodzą…!”.

To miała być idylla, czy tam inna Balladyna, czas spędzony na dancingach i łykaniu świeżego powietrza z dala od sąsiadki Maślakowej (i tej jej kiszonej kapusty, co to na klatce czuć). Przed odbiorcą same cuda. Na drodze do wypoczynku Ciotka spotyka jednak Rudą. Choć łączy je zamiłowanie do krzyżówek panoramicznych, Ciotka szybko zauważa, że nowa koleżanka coś knuje – namawia pensjonariuszki na odchudzanie podejrzanymi metodami i wciąga je do, jak to się mówi… gangreny? A nie, gangu!

„Ruda” w sanatorium namawia kobiety, by przyjmowały specyfiki – „Dietostop Plus”, a będą wyglądały, jak ona. Ruda podobno schudła w cztery miesiące. Oferowała „lek” za 139, 90 zł. Starczał góra na 7 dni. Kiedyś na tańcach podsłuchała Rudą, jak rozmawiała z Mirkiem, by zrobił jej dodatkową dostawę, że wciąż szuka naiwnych bab.

Ciotka spotyka też gburowatego Tadka, który działa jej na nerwy swoim brakiem ogłady i nieudolnym podrywem. Toć nie w głowie jej amory! Nawet gdy dostrzega, że z tym swoim wąsikiem mężczyzna przypomina jej ukochanego świętej pamięci męża. Czy Tadek okaże się kimś wartościowym? Czas pokaże. Zaprzyjaźnia się z Tadeuszem i opowiada o działalności Rudej. Co dalej z tego wyniknie? To powieść komediowa, pełna uroku.

Nigdy, czytając książkę nie uśmiałam się tyle, co przy tej powieści. Teksty Ciotki są nie do podważenia, życiowe i realne. Gorąco polecam i gwarantuję Wam uśmiech na ustach, bo ten potrzebny jest w naszej szarej, ale ciekawej codzienności.

Katarzyna Żarska
https://zarska18.blogspot.com/

Wydawnictwo: Znak JednymSłowem
Premiera: 15.05.2024 r.
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Wydanie I
Liczba stron: 320
(nowość wydawnicza)

„… Co one takie zgodne? Wszystkie niby do rany przyłóż, a widać, jak im źle z oczu patrzy. Jedna ocenia drugą, druga zazdrosna o trzecią i tak w koło Macieju. Się znalazły, sanatoryjne hipokrytki…”

Czytając taką książkę można naprawdę się uśmiać. Dobra zabawa jest gwarantowana, a miłe samopoczucie pozostaje z nami na dłużej. Książka, bo o niej mowa – uczy, bawi, jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rok 1955. Sześcioletnia Marysia zostaje odnaleziona w lesie. Dziewczynka jest cała pokryta krwią, a jednocześnie pozbawiona jakichkolwiek wspomnień, nikt nie wie co takiego tam się wydarzyło. Trzydzieści lat później, Maria, jako dorosła kobieta, wciąż nie pamięta traumatycznych wydarzeń z przeszłości. Pracując jako nauczycielka, staje w obliczu kolejnych tragedii, które nie tylko rozdrapują stare rany, ale narażają na ogromne niebezpieczeństwo innych.

Fabuła książki prowadzona jest w genialny sposób, już od pierwszych stron wciąga czytelnika i nie przestaje zaskakiwać. Do tego wszystkiego znakomity, mroczny, gesty klimat, który sprawiał, że niejednokrotnie autentycznie się bałam. To jedna z tych książek, które potrafią wywołać ciary przerażenia. Cieszę się, że zrobiłam reread tej książki, bo wypadła u mnie chyba jeszcze lepiej niż przed laty. Będzie idealna dla fanów mocnych wrażeń, jestem pewna, że tych Wam tutaj nie zabraknie.

Myślę, że największym plusem tej historii jest nie tylko kreacja bohaterów, ale już sam pomysł na fabułę, który idealnie wpadł w mój gust czytelniczy. Po podobne historie sięgam w ciemno, a ta nieustannie mnie zaskakiwała. Polecam!

Rok 1955. Sześcioletnia Marysia zostaje odnaleziona w lesie. Dziewczynka jest cała pokryta krwią, a jednocześnie pozbawiona jakichkolwiek wspomnień, nikt nie wie co takiego tam się wydarzyło. Trzydzieści lat później, Maria, jako dorosła kobieta, wciąż nie pamięta traumatycznych wydarzeń z przeszłości. Pracując jako nauczycielka, staje w obliczu kolejnych tragedii, które nie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Czternaście nocy Margaret Atwood, Joseph Cassara, Sylvia June Day, Emma Donoghue, Diana Gabaldon, Tess Gerritsen, John Grisham, Mira Jacob, Erica Jong, Celeste Ng, Mary Pope Osborne, Douglas Preston, Alice Randall, Ishmael Reed, Nafissa Thompson-Spires, Meg Wolitzer
Ocena 8,3
Czternaście nocy Margaret Atwood, Jo...

Na półkach:

Historia rozpoczyna się niby zwyczajnie. 1 A zarządza budynkiem przy Rivington Street na Lower East Side w Nowym Jorku. Poprzedni dozorca zostawia jej masę dokumentów do przejrzenia oraz segregator na notatki i obserwacje. Kiedy covid dociera do miasta, 1A zauważa, że większość lokatorów spędza czas na dachu. To tam, opowiadają swoje historie. Historie, które całkowicie pochłaniają czytelnika. Nie da się przejść obok nich obojętnie…

Znakomity pomysł na książkę! Ba! Na literackie arcydzieło! Zbiór pisarzy i pisarek, którzy mają do opowiedzenia historie warte poznania. Powieść zespołowa, która nie powstałaby gdyby oni wszyscy nie zjednoczyli się w jedną, wielką, pisarską grupę. Ich opowieści nie tylko poruszają czytelnika, ale też wywołują ciary. Czy są prawdziwe? Jak wiele w nich fikcji? Jestem pewna, że odpowiedzi na te pytania znajdziecie podczas czytania lektury. To wyjątkowa pozycja, jedna z lepszych publikacji jakie czytałam. Nie spodziewałam się, że aż tak mnie pochłonie, ale każda historia i sposób w jaki zostały ze sobą połączone, to dla mnie po prostu mistrzostwo. Nie wspomnę nawet o zakończeniu, którego się totalnie nie spodziewałam. Nie zawiodłam się ani trochę, przeciwnie- to książka, która zostanie ze mną na zawsze i do której na pewno jeszcze wrócę. Moim zdaniem ZNAKOMITA!

Historia rozpoczyna się niby zwyczajnie. 1 A zarządza budynkiem przy Rivington Street na Lower East Side w Nowym Jorku. Poprzedni dozorca zostawia jej masę dokumentów do przejrzenia oraz segregator na notatki i obserwacje. Kiedy covid dociera do miasta, 1A zauważa, że większość lokatorów spędza czas na dachu. To tam, opowiadają swoje historie. Historie, które całkowicie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zbiorczo o tomie II i III. Cóż mogę napisać innego niż, że jestem w tej serii szczerze zakochany. Jestem zakochany w tych bohaterach, w cudownie urokliwym humorze, w zawiłych intrygach oraz we wspaniałej interpretacji Filipa Kosiora.

Jestem ogromnym fanem angielskiego humoru i tu jest go pod dostatkiem i jeszcze więcej. Nie jest to też seria dla każdego, bo trzeba ją czytać/słuchać z przymrużeniem oka. Niemniej, gdy przymknie się oko na niektóre zwroty w fabule i pozwoli się dosłownie omotać czwórce detektywów seniorów to wtedy wsiąknie się w tę serię całym sobą.

Mój stos czytelniczy rośnie, a ja zamiast zmienić klimat i gatunek na inny to nadal wracam do Czwartkowego Klubu Zbrodni. Tom II i III przesłuchałem właściwie jeden po drugim. I już kusi mnie, by rozpocząć słuchanie IV. Gorąco polecam i absolutnie nie dziwię się zachwytom nad tą serią.

Zbiorczo o tomie II i III. Cóż mogę napisać innego niż, że jestem w tej serii szczerze zakochany. Jestem zakochany w tych bohaterach, w cudownie urokliwym humorze, w zawiłych intrygach oraz we wspaniałej interpretacji Filipa Kosiora.

Jestem ogromnym fanem angielskiego humoru i tu jest go pod dostatkiem i jeszcze więcej. Nie jest to też seria dla każdego, bo trzeba ją...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Życie potrafi przygotować dla nas niespodziewany scenariusz. O tym właśnie przekonali się bohaterowie książki „Podróż z Tobą”. Na drodze Noelle kolejny raz pojawia się znienawidzony przed laty Theo. Tych dwoje nigdy nie żywiło do siebie cieplejszych uczuć, jednak historia ich dziadków może zmienić wszystko…

„Podróż z Tobą” to przepiękna historia, w której odnajdziemy całą masę emocji- od romansu i humoru po te bardziej wzruszające momenty. Wspólna podróż głównych bohaterów przyniesie im emocje jakich nie spodziewali się w sobie odkryć. Im dłużej trwa podróż, tym więcej pozytywnych uczuć się u nich pojawia… chociaż początkowo nic by na to nie wskazywało.

Przepięknym tłem do ich historii są niesamowicie opisane losy ich bliskich. Ich droga, którą stopniowo odkrywamy i która przynosi tak ciepłe emocje. Jednym słowem POKOCHAŁAM ten tytuł. Autorka mistrzowsko balansuje pomiędzy humorem a emocjami, tworząc bohaterów, którzy są zarówno zabawni jak i pełni ciepłych uczuć. Ich dialogi potrafiły nie tylko wywołać u mnie śmiech, ale i niejednokrotnie rozczulały. Polecam całym sercem! ❤️

Życie potrafi przygotować dla nas niespodziewany scenariusz. O tym właśnie przekonali się bohaterowie książki „Podróż z Tobą”. Na drodze Noelle kolejny raz pojawia się znienawidzony przed laty Theo. Tych dwoje nigdy nie żywiło do siebie cieplejszych uczuć, jednak historia ich dziadków może zmienić wszystko…

„Podróż z Tobą” to przepiękna historia, w której odnajdziemy całą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zbiorczo o tomie II i III. Cóż mogę napisać innego niż, że jestem w tej serii szczerze zakochany. Jestem zakochany w tych bohaterach, w cudownie urokliwym humorze, w zawiłych intrygach oraz we wspaniałej interpretacji Filipa Kosiora.

Jestem ogromnym fanem angielskiego humoru i tu jest go pod dostatkiem i jeszcze więcej. Nie jest to też seria dla każdego, bo trzeba ją czytać/słuchać z przymrużeniem oka. Niemniej, gdy przymknie się oko na niektóre zwroty w fabule i pozwoli się dosłownie omotać czwórce detektywów seniorów to wtedy wsiąknie się w tę serię całym sobą.

Mój stos czytelniczy rośnie, a ja zamiast zmienić klimat i gatunek na inny to nadal wracam do Czwartkowego Klubu Zbrodni. Tom II i III przesłuchałem właściwie jeden po drugim. I już kusi mnie, by rozpocząć słuchanie IV. Gorąco polecam i absolutnie nie dziwię się zachwytom nad tą serią.

Zbiorczo o tomie II i III. Cóż mogę napisać innego niż, że jestem w tej serii szczerze zakochany. Jestem zakochany w tych bohaterach, w cudownie urokliwym humorze, w zawiłych intrygach oraz we wspaniałej interpretacji Filipa Kosiora.

Jestem ogromnym fanem angielskiego humoru i tu jest go pod dostatkiem i jeszcze więcej. Nie jest to też seria dla każdego, bo trzeba ją...

więcej Pokaż mimo to