Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetna opowieść o upadku Imperium i wspaniały wstęp do nowych filmów. Bardzo dobre przedstawienie galaktyki po śmierci Imperatora i Vadera i chaosu jaki zapanował.

Świetna opowieść o upadku Imperium i wspaniały wstęp do nowych filmów. Bardzo dobre przedstawienie galaktyki po śmierci Imperatora i Vadera i chaosu jaki zapanował.

Wspaniałe zwieńczenie trylogii o jednym z potężniejszych Sithów. Nowe postaci wprowadzają koloryt, stare knują intrygi, których nie powstydziliby się pradawni mistrzowie Ciemnej Strony Mocy i z całego serca żałuję, że nie ma żadnych kontynuacji tej historii.

Wspaniałe zwieńczenie trylogii o jednym z potężniejszych Sithów. Nowe postaci wprowadzają koloryt, stare knują intrygi, których nie powstydziliby się pradawni mistrzowie Ciemnej Strony Mocy i z całego serca żałuję, że nie ma żadnych kontynuacji tej historii.

Została ich tylko dwójka - Mistrz i Uczennica, tak jak powinno być po Ciemnej Stronie Mocy i porwali mnie w swoją historię równie mocno jak Darth Bane w pierwszej części trylogii. Opowieść o Mrocznym Lordzie i jego podopiecznej jest niesamowita pod każdym względem dla mnie - nie mogłem się od niej oderwać, a w każdej chwili bez książki zastanawiało mnie jak dalej potoczą się losy bohaterów. Polecam wszystkim fanom.

Została ich tylko dwójka - Mistrz i Uczennica, tak jak powinno być po Ciemnej Stronie Mocy i porwali mnie w swoją historię równie mocno jak Darth Bane w pierwszej części trylogii. Opowieść o Mrocznym Lordzie i jego podopiecznej jest niesamowita pod każdym względem dla mnie - nie mogłem się od niej oderwać, a w każdej chwili bez książki zastanawiało mnie jak dalej potoczą...

Będąc nakręconym na klimat Gwiezdnych Wojen po premierze najnowszego filmu wziąłem się za czytanie książek aktualnie uznawanych za Star Wars Legends (dawne Expanded Universe). Na pierwszy ogień idzie polecana przez przyjaciela trylogia Dartha Bane'a - i pierwsza jej część mnie porwała i wciągnęła z całą potęgą Ciemnej Strony Mocy. Świetnie skonstruowana powieść, która nie pozwala mi na to, bym chociaż na moment o niej zapomniał. Stale tocząca się akcja, kolejne zmiany zachodzące w głównym bohaterze, wielki konflikt toczący się w tle trzymały mnie w niecierpliwym oczekiwaniu za każdym razem, gdy przerywałem czytanie. Uważam, że każdy miłośnik uniwersum powinien zapoznać się z tą historią.

Będąc nakręconym na klimat Gwiezdnych Wojen po premierze najnowszego filmu wziąłem się za czytanie książek aktualnie uznawanych za Star Wars Legends (dawne Expanded Universe). Na pierwszy ogień idzie polecana przez przyjaciela trylogia Dartha Bane'a - i pierwsza jej część mnie porwała i wciągnęła z całą potęgą Ciemnej Strony Mocy. Świetnie skonstruowana powieść, która nie...

It is useless to resist - tym jednym zdaniem można podsumować moje odczucia co do książki. Wyjątkowo wciągająca, przeczytana przeze mnie w ciągu 2 dni zaledwie mimo natłoku przygotowań przedświątecznych. Historia rebelii na małej granicznej planecie jest tylko tłem do głównego wątku - relacji między Vaderem i Imperatorem. Jest to relacja skomplikowana, w której uczeń jest nieustannie poddawany próbom i gierkom psychologicznym swego mistrza. Wartka akcja rebelii i walki z Imperium w tle dodatkowo upłynnia akcję wciągając czytelnika jeszcze głębiej w historię. Polecam każdemu fanowi Gwiezdnych Wojen, a zwłaszcza tym, którzy odczuwają więź z Ciemną Stroną Mocy.

It is useless to resist - tym jednym zdaniem można podsumować moje odczucia co do książki. Wyjątkowo wciągająca, przeczytana przeze mnie w ciągu 2 dni zaledwie mimo natłoku przygotowań przedświątecznych. Historia rebelii na małej granicznej planecie jest tylko tłem do głównego wątku - relacji między Vaderem i Imperatorem. Jest to relacja skomplikowana, w której uczeń jest...

"Gromowładny" był przypadkowym zakupem, książką znalezioną na promocji w markecie. I niczym tytułowy statek, wzniosła się na wyżyny dając wspaniały widok na Ararat. Historia poszukiwania bóstwa zwanego Głosem przez Arjuna wciąga naprawdę mocno, chociaż nie na tyle, by nie móc się od niej oderwać. Nadrabia to na pewno przedstawieniem postaci, które były ukazane w jasny i klarowny sposób - nie było momentu, w którym nie wiedziałbym kim jest dana postać. Sam pomysł świata i miasta uważam za bardzo dobry, mile wyróżniający się na tle innych książek. Powieść polecam wszystkim fanom fantastyki i liczę, że jeszcze będzie mi dane przeczytać coś o dziejach Ararat.

"Gromowładny" był przypadkowym zakupem, książką znalezioną na promocji w markecie. I niczym tytułowy statek, wzniosła się na wyżyny dając wspaniały widok na Ararat. Historia poszukiwania bóstwa zwanego Głosem przez Arjuna wciąga naprawdę mocno, chociaż nie na tyle, by nie móc się od niej oderwać. Nadrabia to na pewno przedstawieniem postaci, które były ukazane w jasny i...

Cliff Burton - legendarny członek Metalliki, geniusz gitary basowej i... no właśnie. Informacji o nim nie ma dużo poza książkami o zespole. Nie udzielał wywiadów, za jego czasów Metallica nie nagrywała teledysków i z tego powodu wiadomo o nim mniej niż o pozostałych. Książka napisana przez Joela McIvera wspaniale przedstawia historię jego życia, jak i samego muzyka i jego wpływ na zespół i ludzi mających z nim styczność. Dodatkowo w książce można znaleźć analizę utworów, które nagrywał, co jest wspaniałym urozmaiceniem opowieści. Polecam wszystkim fanom Cliffa, Metalliki, jak i metalu w ogólnym znaczeniu.

Cliff Burton - legendarny członek Metalliki, geniusz gitary basowej i... no właśnie. Informacji o nim nie ma dużo poza książkami o zespole. Nie udzielał wywiadów, za jego czasów Metallica nie nagrywała teledysków i z tego powodu wiadomo o nim mniej niż o pozostałych. Książka napisana przez Joela McIvera wspaniale przedstawia historię jego życia, jak i samego muzyka i jego...

Książkę pożyczyła mi przyjaciółka interesująca się sztuką i musiałem jej bardzo za to dziękować, wspaniała powieść, która zarówno poszerzyła moją wiedzę o malarstwie, jak i wciągnęła swą niesamowitą, niemalże fantastyczną fabułą o poszukiwaniu dziedzictwa narodowego naszego kraju. Postaci są przedstawione autentycznie, historia nie pozwala oderwać się na dobre, zaś wykorzystanie autentycznej tajemnicy tylko zachęca do dalszego poznawania historii wymienionych obrazów i malarzy. Polecam jak najbardziej wszystkim fanom thrillerów.

Książkę pożyczyła mi przyjaciółka interesująca się sztuką i musiałem jej bardzo za to dziękować, wspaniała powieść, która zarówno poszerzyła moją wiedzę o malarstwie, jak i wciągnęła swą niesamowitą, niemalże fantastyczną fabułą o poszukiwaniu dziedzictwa narodowego naszego kraju. Postaci są przedstawione autentycznie, historia nie pozwala oderwać się na dobre, zaś...

Książka kupiona za 7 zł. Wzięta do przeczytania na wakacyjny wyjazd "w razie gdyby zabrakło mi czegoś do czytania". Nie żałuję. Napisana w naprawdę wciągający czytelnika sposób, genialny pomysł autora. Brawa dla niego za to, polecam każdemu, kto lubi książki z przymrużeniem oka.

Książka kupiona za 7 zł. Wzięta do przeczytania na wakacyjny wyjazd "w razie gdyby zabrakło mi czegoś do czytania". Nie żałuję. Napisana w naprawdę wciągający czytelnika sposób, genialny pomysł autora. Brawa dla niego za to, polecam każdemu, kto lubi książki z przymrużeniem oka.

Zakończenie Legendy Drizzta bez wątpienia zostało wykonane w dobrym stylu. Większość wątków zostaje zamknięta i to nie w byle jaki sposób. Sama historia - ciekawa, sporo podróży, sporo nawiązań do poprzednich książek, dużo szczęścia i radości wśród pozytywnych bohaterów. Książka zdecydowanie na plus

Zakończenie Legendy Drizzta bez wątpienia zostało wykonane w dobrym stylu. Większość wątków zostaje zamknięta i to nie w byle jaki sposób. Sama historia - ciekawa, sporo podróży, sporo nawiązań do poprzednich książek, dużo szczęścia i radości wśród pozytywnych bohaterów. Książka zdecydowanie na plus

Odejście od Drizzta jako głównego bohatera na rzecz problemów Wulfgara i jego drogi do odkupienia była dobrym wyborem dla serii. Świetnie zbudowany wstęp do kolejnej książki (nietrafionym pomysłem byłoby zakończenie w taki sposób), a same wątki są interesujące. W mojej opinii dobrze zostały przedstawione, jakże ważne tutaj, wątki psychologiczne poszczególnych postaci i to, jak sobie z nimi radzą. Polecam jak najbardziej.

Odejście od Drizzta jako głównego bohatera na rzecz problemów Wulfgara i jego drogi do odkupienia była dobrym wyborem dla serii. Świetnie zbudowany wstęp do kolejnej książki (nietrafionym pomysłem byłoby zakończenie w taki sposób), a same wątki są interesujące. W mojej opinii dobrze zostały przedstawione, jakże ważne tutaj, wątki psychologiczne poszczególnych postaci i to,...

Książka zdecydowanie uratowana przez pojawienie się niesamowitego duetu Jarlaxle-Entreri. Bez wątpienia zabójca z Calimportu jest jedną z najlepszych i najciekawszych postaci serii, a Jarlaxle'a z jego charakterem, inteligencją, sprytem i pragmatyzmem po prostu nie można nie kochać. Rozpoczyna się tu także wątek Wulfgara, który jest naprawdę interesujący, choćby ze względu na rozpatrywanie wpływu wydarzeń, które go spotkały, na jego życie. Polecam czytelnikom serii

Książka zdecydowanie uratowana przez pojawienie się niesamowitego duetu Jarlaxle-Entreri. Bez wątpienia zabójca z Calimportu jest jedną z najlepszych i najciekawszych postaci serii, a Jarlaxle'a z jego charakterem, inteligencją, sprytem i pragmatyzmem po prostu nie można nie kochać. Rozpoczyna się tu także wątek Wulfgara, który jest naprawdę interesujący, choćby ze względu...

Spadek poziomu w porównaniu do poprzedniej części, chociaż wciąż czyta się przyjemnie. Powrót Errtu mnie nie uradował, postać zdecydowanie... nietrafiona, rzekłbym. Jego pierwsze pojawienie się i to, z jaką łatwością przyszło Drizztowi pokonanie go, które mocno podburzyło jego obraz jako potężnego demona sprawia, że prezentuje się on dość słabo. Nie można też zapomnieć o delikatnie irytującej kwestii zagadki i rozwiązania wymyślonego przez bohaterów, które przeczy z kreacją bohaterów na tak inteligentnych. To wszystko w kwestii większych wad, zaś co do zalet - sporo akcji, urocze opisy, nowe i stare postaci, które wprowadzają ciekawe kwestie i wątki. Polecam fanom serii i uniwersum D&D.

Spadek poziomu w porównaniu do poprzedniej części, chociaż wciąż czyta się przyjemnie. Powrót Errtu mnie nie uradował, postać zdecydowanie... nietrafiona, rzekłbym. Jego pierwsze pojawienie się i to, z jaką łatwością przyszło Drizztowi pokonanie go, które mocno podburzyło jego obraz jako potężnego demona sprawia, że prezentuje się on dość słabo. Nie można też zapomnieć o...

Coś wspaniałego. Drowy ruszające na królestwo Bruenora Battlehammera. Intrygi Menzoberranzan, Jarlaxle pokazujący jaki jest naprawdę i udowadniający swą niesamowitość, Lolth knująca najbardziej skomplikowane intrygi i wspaniałe królestwo krasnoludów oraz jego obrona będąca jedną z bardziej epickich bitew.

Coś wspaniałego. Drowy ruszające na królestwo Bruenora Battlehammera. Intrygi Menzoberranzan, Jarlaxle pokazujący jaki jest naprawdę i udowadniający swą niesamowitość, Lolth knująca najbardziej skomplikowane intrygi i wspaniałe królestwo krasnoludów oraz jego obrona będąca jedną z bardziej epickich bitew.

Drizzt, Entreri, Menzoberranzan, czyli najpiękniejsze możliwe połączenie w historii o mrocznym elfie tropicielu. Jedna z moich ulubionych części, wciągająca w niesamowity sposób i dająca jeszcze więcej informacji o działaniu drowów i ich zwyczajach.

Drizzt, Entreri, Menzoberranzan, czyli najpiękniejsze możliwe połączenie w historii o mrocznym elfie tropicielu. Jedna z moich ulubionych części, wciągająca w niesamowity sposób i dająca jeszcze więcej informacji o działaniu drowów i ich zwyczajach.

Wielki powrót do Podmroku! Oczekiwałem tego i Menzoberranzam mnie nie zawiodło! Lolth tka sieci intryg i wciąga w to Drizzta wraz z jego towarzyszami. Jedna z najlepszych książek z serii o mrocnzym elfie.

Wielki powrót do Podmroku! Oczekiwałem tego i Menzoberranzam mnie nie zawiodło! Lolth tka sieci intryg i wciąga w to Drizzta wraz z jego towarzyszami. Jedna z najlepszych książek z serii o mrocnzym elfie.

Podróż na południe, do oddalonego i nieznanego Calimportu sprawdziła się doskonale. Książka mnie porządnie wciąga za każdym razem, gdy ją czytam i polecam wszystkim fanom fantastyki. Duże skupienie na konkretnych postaciach, epickie walki, po prostu wszystko, czego trzeba.

Podróż na południe, do oddalonego i nieznanego Calimportu sprawdziła się doskonale. Książka mnie porządnie wciąga za każdym razem, gdy ją czytam i polecam wszystkim fanom fantastyki. Duże skupienie na konkretnych postaciach, epickie walki, po prostu wszystko, czego trzeba.

Moim zdaniem dużo lepsza od poprzedniczki część Legendy Drizzta, opowiadająca o podróży w celu odzyskania utraconego dziedzictwa Bruenora Battlehammera. Niewątpliwym plusem są pojawiający się w książce antagoniści, a zwłaszcza jeden z nich - Artemis Entreri, będący jedną z najlepszych postaci całej serii.

Moim zdaniem dużo lepsza od poprzedniczki część Legendy Drizzta, opowiadająca o podróży w celu odzyskania utraconego dziedzictwa Bruenora Battlehammera. Niewątpliwym plusem są pojawiający się w książce antagoniści, a zwłaszcza jeden z nich - Artemis Entreri, będący jedną z najlepszych postaci całej serii.

Pojawienie się towarzyszy Drizzta Do'Urdena bez wątpienia dobrze wpłynęło na ocenę książki. Ich różnorodność, silne poczucie moralności oraz wątpliwości wobec samych siebie sprawiają, że są oni bardzo "ludzcy". Podziału historii w sposób taki, jaki jest w książce nie uważam, za atut, jednakże nadrobione jest to historią.

Pojawienie się towarzyszy Drizzta Do'Urdena bez wątpienia dobrze wpłynęło na ocenę książki. Ich różnorodność, silne poczucie moralności oraz wątpliwości wobec samych siebie sprawiają, że są oni bardzo "ludzcy". Podziału historii w sposób taki, jaki jest w książce nie uważam, za atut, jednakże nadrobione jest to historią.

Trzecia część przygód mrocznego elfa renegata nie porwała mnie tak jak poprzednie. Mimo pojawienia się interesujących postaci, jak Montolio DeBrouchee oraz opisy życia na powierzchni i tego jak widział je Drizzt czegoś tu brakowało w porównaniu do poprzednich części. Jednakże nadal, wysoki poziom jest warty zaznaczenia, a książka godna polecenia.

Trzecia część przygód mrocznego elfa renegata nie porwała mnie tak jak poprzednie. Mimo pojawienia się interesujących postaci, jak Montolio DeBrouchee oraz opisy życia na powierzchni i tego jak widział je Drizzt czegoś tu brakowało w porównaniu do poprzednich części. Jednakże nadal, wysoki poziom jest warty zaznaczenia, a książka godna polecenia.