Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książki Tess Gerritsen przyciągają jak magnes. Każdą kolejną pozycję "pochłaniam" najwyżej w dwa dni.
Natomiast książka "Grawitacja" bardzo mnie rozczarowała. Już pierwsze strony były... (z całym szacunkiem dla autorki) no cóż po prostu nie ciekawe. Zmusiłam się do przeczytania kolejnych stron w nadziei,że akcja się rozwinie. Ale dwa tygodnie na jedna książkę to zdecydowanie zbyt wiele. Niestety nie dokończyłam jej.
Przy całym moim uwielbieniu dla autorki pewnie za jakiś czas jeszcze zmierzę się z tą książką. I z nieukrywaną satysfakcją zmienię moją opinię na słowa zachwytu.

Książki Tess Gerritsen przyciągają jak magnes. Każdą kolejną pozycję "pochłaniam" najwyżej w dwa dni.
Natomiast książka "Grawitacja" bardzo mnie rozczarowała. Już pierwsze strony były... (z całym szacunkiem dla autorki) no cóż po prostu nie ciekawe. Zmusiłam się do przeczytania kolejnych stron w nadziei,że akcja się rozwinie. Ale dwa tygodnie na jedna książkę to...