Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Historia mimo, że przewidywalna to jednak bardzo wciągająca. Ciekawie nakreślone realia życia bohaterów, ich stosunki, zwyczaje, a także samo tło historyczne. Sami bohaterowie mieli liczne wady, ale także parę zalet. Finał choć spodziewany to dość satysfakcjonujący.

Historia mimo, że przewidywalna to jednak bardzo wciągająca. Ciekawie nakreślone realia życia bohaterów, ich stosunki, zwyczaje, a także samo tło historyczne. Sami bohaterowie mieli liczne wady, ale także parę zalet. Finał choć spodziewany to dość satysfakcjonujący.

Niełatwa, ale bardzo pomocna, naładowana informacjami, które przekazane są w jasny i zrozumiały sposób. Skupienie się na swojej sferze emocjonalnej to trudna praca, ta książka pomaga rozpoznać w sobie różne schematy i pokazuje dlaczego warto się tej trudnej pracy podjąć.

Niełatwa, ale bardzo pomocna, naładowana informacjami, które przekazane są w jasny i zrozumiały sposób. Skupienie się na swojej sferze emocjonalnej to trudna praca, ta książka pomaga rozpoznać w sobie różne schematy i pokazuje dlaczego warto się tej trudnej pracy podjąć.

Służące do wszystkiego są bogatym ujęciem losów życia ogromnej rzeszy kobiet w społeczeństwie polskim, przed, w czasie oraz po II wojnie światowej.
Czytając relacje o ich życiu trudno nie odbierać losów wielu z nich jako okrutnego niewolnictwa. Kobiety te często pozbawione wsparcia i kontaktu z rodziną pochodzenia, pozbawione były własnej tożsamości i prawa o własnym stanowieniu. Niełatwo zmierzyć się z tym obrazem wyzysku i braku szacunku, zwłaszcza, że nie były to pojedyncze przypadki, a silnie zakorzenione w społeczeństwie postępowanie.
Książka ta, tak samo jak "Chłopki" dostarcza ogromnej wiedzy o tym jak wyglądało życie kobiet jeszcze w nie tak dalekiej przeszłości.

Służące do wszystkiego są bogatym ujęciem losów życia ogromnej rzeszy kobiet w społeczeństwie polskim, przed, w czasie oraz po II wojnie światowej.
Czytając relacje o ich życiu trudno nie odbierać losów wielu z nich jako okrutnego niewolnictwa. Kobiety te często pozbawione wsparcia i kontaktu z rodziną pochodzenia, pozbawione były własnej tożsamości i prawa o własnym...

Książka wywarta na mnie pozytywne wrażenie. Michelle Obama jawi się jako silna kobieta, która wie co ją ukształtowało i do czego zmierza. Realizuje swoje cele, i doskonale wie jak wiele ludzi i współpracy potrzeba aby je osiągać. Podejmowane przez nią inicjatywy uważam, za potrzebne i mocno osadzone w realnym świecie. Opisuje swoje uczucia w różnych sytuacjach, refleksje, nie boi się pisać wprost o swoich politycznych opiniach.
Przybliżyła obraz Białego Domu jako miejsca gdzie toczy się życie.
Na tyle zainteresowała mnie swoją osobą, że chętnie będę obserwować jej aktywności.

Książka wywarta na mnie pozytywne wrażenie. Michelle Obama jawi się jako silna kobieta, która wie co ją ukształtowało i do czego zmierza. Realizuje swoje cele, i doskonale wie jak wiele ludzi i współpracy potrzeba aby je osiągać. Podejmowane przez nią inicjatywy uważam, za potrzebne i mocno osadzone w realnym świecie. Opisuje swoje uczucia w różnych sytuacjach, refleksje,...

Wysłuchana jako audiobook, ale wersję papierową jak najbardziej zamierzam zakupić.

Na "Glukozową rewolucję" trafiłam przypadkiem i postanowiłam dać jej szansę, choć nastawiałam się, że będzie to jedna z tych pozycji, które wiele obiecują, ale w rzeczywistości nic nie wnoszą.

Na szczęście książka zaskoczyła mnie i to bardzo pozytywnie. Przede wszystkim autorka jasno i zrozumiale tłumaczy co się dzieje w naszym organizmie i dlaczego glukoza ma dla nas tak duży wpływ. Informacje te powtarzają się wielokrotnie podczas lektury, ale głównie dla utrwalenia wiedzy czytelnika i podnoszenia jego świadomości, a nie z braku weny autorki.

Poza wiedzą otrzymujemy również wiele pomocnych narzędzi jak zarządzać naszym żywieniem, nie rezygnując z tego co lubimy. Może i forma książki gdzie przytaczane są liczne sukcesy autorki i jej obserwatorów na instagramie może budzić wrażenie celebryckich chwytów, ale warto się zagłębić w te historie ponieważ mogą się okazać zaskakująco podobne do naszych własnych.

Wysłuchana jako audiobook, ale wersję papierową jak najbardziej zamierzam zakupić.

Na "Glukozową rewolucję" trafiłam przypadkiem i postanowiłam dać jej szansę, choć nastawiałam się, że będzie to jedna z tych pozycji, które wiele obiecują, ale w rzeczywistości nic nie wnoszą.

Na szczęście książka zaskoczyła mnie i to bardzo pozytywnie. Przede wszystkim autorka jasno i...

Książkę w wersji audiobooka słuchało się niczym gawędy. Autor poruszał nie tylko kwestie samego ciała, jego fizjologii i anatomii ale również często nawiązywał do jego obrazu w kulturze i sztuce.
Połączenie elementów biologi, kultury i nauki bardzo mi się spodobało.

Książkę w wersji audiobooka słuchało się niczym gawędy. Autor poruszał nie tylko kwestie samego ciała, jego fizjologii i anatomii ale również często nawiązywał do jego obrazu w kulturze i sztuce.
Połączenie elementów biologi, kultury i nauki bardzo mi się spodobało.

Książka wysłuchana jako audiobook czytany przez M. Cielecką. Lektura zdecydowanie warta uwagi, nawet tych czytelników, którzy mają już duże doświadczenie z literaturą dotykającą tematu II wojny światowej.
Losy dzieci z różnych krajów objętych konfliktem, rzuconych w wir wojennego chaosu, nierozumianego ale jakże bardzo dotkliwie odciskającego piętno na ich życiu. Dzieci często rozdzielane z rodziną, starające się przetrwać, pokazujące różne postawy wobec nowej rzeczywistości. Bardzo mnie te historie wciągnęły, a wzmianki o powojennym ich życiu uzupełniają obraz, który stara się przedstawić autorka.

Książka wysłuchana jako audiobook czytany przez M. Cielecką. Lektura zdecydowanie warta uwagi, nawet tych czytelników, którzy mają już duże doświadczenie z literaturą dotykającą tematu II wojny światowej.
Losy dzieci z różnych krajów objętych konfliktem, rzuconych w wir wojennego chaosu, nierozumianego ale jakże bardzo dotkliwie odciskającego piętno na ich życiu. Dzieci...

Liczne dłużyzny, małowiarygodne zwroty akcji, niewykorzystany potencjał wątków historycznych. Takie są moje odczucia. Sam komisarz jest ciekawą postacią z charakterem, także rozważam kontynuację znajomości, zwłaszcza, że zakończenie rzeczywiście zaskakujące.

Liczne dłużyzny, małowiarygodne zwroty akcji, niewykorzystany potencjał wątków historycznych. Takie są moje odczucia. Sam komisarz jest ciekawą postacią z charakterem, także rozważam kontynuację znajomości, zwłaszcza, że zakończenie rzeczywiście zaskakujące.

Nadszedł dla mnie czas nadrobić zaległą lekturę z młodości. Wybrałam audiobooka i głoś Marka Walczaka cudownie przybliżył mi historie opisywanych chłopów. Język powieści stał się zrozumiały, melodyjny, ciekawy, a i wielu słów mogłabym zacząć używać na co dzień.

Sama fabuła powieści, postacie i ich losy bardzo mi się spodobała. Wciągała w życie lipeckiej wsi, a problemy jej mieszkańców ich decyzje i losy są nadal aktualne, choć nieco w zmienionej formie. Opisy przyrody, mimo, że niejednokrotnie długie są barwne i często wręcz zachwycające.
Możliwość przeżywania z mieszkańcami czterech pór roku, pracy, wesel, chrzcin i pogrzebów, a także wielu ważnych wydarzeń z ich życia przybliżył mi realia ich życia oraz wzbudza ciekawość i chęć poznawania tradycji i folkloru.

Nadszedł dla mnie czas nadrobić zaległą lekturę z młodości. Wybrałam audiobooka i głoś Marka Walczaka cudownie przybliżył mi historie opisywanych chłopów. Język powieści stał się zrozumiały, melodyjny, ciekawy, a i wielu słów mogłabym zacząć używać na co dzień.

Sama fabuła powieści, postacie i ich losy bardzo mi się spodobała. Wciągała w życie lipeckiej wsi, a problemy jej...

Opisane przez autorkę historię wzruszają, pokrzepiają, dają nadzieję, że życie w każdej chwili może nas zaskoczyć. Wielu ciekawych ludzi, interesujące historie i różne oblicza miłości. Polecam w wersji audiobooka.

Opisane przez autorkę historię wzruszają, pokrzepiają, dają nadzieję, że życie w każdej chwili może nas zaskoczyć. Wielu ciekawych ludzi, interesujące historie i różne oblicza miłości. Polecam w wersji audiobooka.

Fascynująca podróż ukazująca pionierów chirurgii oraz ich najważniejsze odkrycia. Uświadamia jak wielki przełom w medycynie nastąpił od XIX w i jak tragiczna była sytuacja chorych, nie mogących liczyć na skuteczne leczenie i usmieżanie bólu. Zkażenia ran oraz umieranie w cierpieniach było natomiast na porządku dziennym. Odkrycia to jedno, ale przekonanie innych do swoich racji to niejednokrotnie droga przez mękę, bowiem polityka i religia niejednokrotnie blokowały postęp. Wciągająca lektura.

Fascynująca podróż ukazująca pionierów chirurgii oraz ich najważniejsze odkrycia. Uświadamia jak wielki przełom w medycynie nastąpił od XIX w i jak tragiczna była sytuacja chorych, nie mogących liczyć na skuteczne leczenie i usmieżanie bólu. Zkażenia ran oraz umieranie w cierpieniach było natomiast na porządku dziennym. Odkrycia to jedno, ale przekonanie innych do swoich...

Przeczytałam zachęcona pozytywnymi recenzjami. Niezwykla historia dziewczyny, która przetrwała pomimo wielkiej samotności w naprawdę trudnych warunkach. Opisy dzikiej przyrody oraz relacje z tymi kilkoma osobami z którymi nawiązała więź stanowią atut tej książki. Wątek kryminalny natomiast mnie rozczarował, odniosłam wrażenie, że był tylko po to aby zaczepić o coś oś fabuły.

Przeczytałam zachęcona pozytywnymi recenzjami. Niezwykla historia dziewczyny, która przetrwała pomimo wielkiej samotności w naprawdę trudnych warunkach. Opisy dzikiej przyrody oraz relacje z tymi kilkoma osobami z którymi nawiązała więź stanowią atut tej książki. Wątek kryminalny natomiast mnie rozczarował, odniosłam wrażenie, że był tylko po to aby zaczepić o coś oś fabuły.

Podczas lektury, przyszła do mnie wiadomość o wycofanym urlopie, ponieważ na oddziale jest za mało personelu. Pretensje męża, zawód dzieci. Opisywane w książce problemy medyków są uniwersalne, stres, niepewność, wieczne niedospanie, przytłoczenie obowiązkami, brak wsparcia i komunikaty "jak się nie podoba to się zwolnij". I to właśnie robią medycy. Autor zmienił zawód. W książce są przykłady z życia, nawet jeśli czytelnikowi wydaje się, że są zbyt przerysowane to jestem pewna, że tak naprawdę to tylko kropla w morzu tego co spotkało autora w życiu zawodowym. Pomimo pasji do medycyny, szczerej troski o dobro pacjenta to jednak w końcu wypalenie i zniechęcenie puka do drzwi. Pozostają do opowiedzenia historie z życia.

Podczas lektury, przyszła do mnie wiadomość o wycofanym urlopie, ponieważ na oddziale jest za mało personelu. Pretensje męża, zawód dzieci. Opisywane w książce problemy medyków są uniwersalne, stres, niepewność, wieczne niedospanie, przytłoczenie obowiązkami, brak wsparcia i komunikaty "jak się nie podoba to się zwolnij". I to właśnie robią medycy. Autor zmienił zawód. W...

Doceniam talent autorki do płynnego prowadzenia historii życia głównej bohaterki. Pomimo przeskoków czasowych, urywania wątków i zaczynania kolejnych, wszystko ma swój czas i miejsce.
Sama bohaterka, jej rodzina, sąsiedzi i Jacek opisani są bardzo barwnie. Pełni życia ze swoimi wadami i zaletami. Interesujący był również obraz powojennej Polski, atmosfera i zachodzące zmiany. Główna bohaterka korzystała z przywilejów niedostępnych dla przeciętnego obywatela, dzięki swojej ciotce Poli. Jednak relacja z ciotką mimo, że kluczowa dla całej książki to jednak zostawiła we mnie niedosyt, liczyłam na na więcej.

Doceniam talent autorki do płynnego prowadzenia historii życia głównej bohaterki. Pomimo przeskoków czasowych, urywania wątków i zaczynania kolejnych, wszystko ma swój czas i miejsce.
Sama bohaterka, jej rodzina, sąsiedzi i Jacek opisani są bardzo barwnie. Pełni życia ze swoimi wadami i zaletami. Interesujący był również obraz powojennej Polski, atmosfera i zachodzące...

Cudowna podróż w świat marzeń. Warto się nad nimi zastanowić, zweryfikować, rozwijać. Ilustracje to wizytówka stylu p. Szymanowicza. Do przeczytania nie tylko z dziećmi :)

Cudowna podróż w świat marzeń. Warto się nad nimi zastanowić, zweryfikować, rozwijać. Ilustracje to wizytówka stylu p. Szymanowicza. Do przeczytania nie tylko z dziećmi :)

Fantastyczna i bardzo wartościowa. Ciekawe postacie, ich narracje, prowadzenie fabuły i przede wszystkim postać głównej bohaterki Elizabeth Zott. Historia wciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć. Chciałabym, żeby kiedyś moje córki przeczytały "Lekcje chemii".

Fantastyczna i bardzo wartościowa. Ciekawe postacie, ich narracje, prowadzenie fabuły i przede wszystkim postać głównej bohaterki Elizabeth Zott. Historia wciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć. Chciałabym, żeby kiedyś moje córki przeczytały "Lekcje chemii".

Warta przeczytania. Nie ważne ile ma się lat, zawsze można podjąć wyzwanie by poznać samą siebie, swoje prawdziwe pragnienia, rozpoznawać swoje potrzeby i nauczyć się je zaspokajać. Choć nie wypada, bo tak się nie robi, bo przecież wszystko inne jest ważniejsze niż ja.

W książce poruszane jest wiele ważnych kwestii m.in o poznawaniu swoich granic, byciu asertywną, poszukiwaniu wewnętrznej harmonii. Szukaniu wsparcia i dobrej energii u innych kobiet.

Autorka podkreśla, że jej sposoby nie muszą być dobre dla czytelniczki, ale chodzi głownie o to, aby spróbować znaleźć "swoje" sposoby na bycie sobą i po prostu cieszenie się życiem, tak by nie dać się wtłoczyć w pełnienie sztywno wyznaczonych ról.

Warta przeczytania. Nie ważne ile ma się lat, zawsze można podjąć wyzwanie by poznać samą siebie, swoje prawdziwe pragnienia, rozpoznawać swoje potrzeby i nauczyć się je zaspokajać. Choć nie wypada, bo tak się nie robi, bo przecież wszystko inne jest ważniejsze niż ja.

W książce poruszane jest wiele ważnych kwestii m.in o poznawaniu swoich granic, byciu asertywną,...

Czytanie tej części było bardzo przyjemne i bardziej "gładkie " niż wcześniejsze części. Córka bardzo zadowolona z lektury, która i dla dorosłego niesie wiele ciekawostek. Wydanie oraz zdjęcia cieszą oko.

Czytanie tej części było bardzo przyjemne i bardziej "gładkie " niż wcześniejsze części. Córka bardzo zadowolona z lektury, która i dla dorosłego niesie wiele ciekawostek. Wydanie oraz zdjęcia cieszą oko.

Pierwsze moje spotkanie z tym autorem. Książka wciągająca choć na pewno nie jest to lekka i łatwa lektura. Liczne dygresje, pomieszanie linii czasowych na początku nieco zbijały mnie z tropu, jednak im dalej w lekturę tym łatwiej się odnaleźć. Historia człowieka, który swoimi przeżyciami mógłby obdzielić kilka powieści. Nie ważne czy prawdziwy czy fikcyjny- Konrad Widuch wie co to wola życia i jak wiele człowiek może znieść by przetrwać. Idzie przez życie, wiedząc, że w każdej chwili może je stracić, mimo to brnie dalej, a jego obserwacje i przeżycia są interesująca lekturą.

Pierwsze moje spotkanie z tym autorem. Książka wciągająca choć na pewno nie jest to lekka i łatwa lektura. Liczne dygresje, pomieszanie linii czasowych na początku nieco zbijały mnie z tropu, jednak im dalej w lekturę tym łatwiej się odnaleźć. Historia człowieka, który swoimi przeżyciami mógłby obdzielić kilka powieści. Nie ważne czy prawdziwy czy fikcyjny- Konrad Widuch...

Nie mając styczności z osobami głuchymi nic nie wiemy na temat ich problemów dnia codziennego, zbyt zajęci jesteśmy mierząc się z własnymi sprawami.

Tym bardziej warto zapoznać się z tą książką. Otwiera oczy, poszerza świadomość, sygnalizuje masę trudności z jakimi zmagają się te osoby i ich bliscy żyjąc w społeczeństwie. Naszym polskim, ale nie tylko.

Sam system edukacji osób głuchych budzi trwogę. Brak wsparcia dla dzieci, przestarzałe metody, brak elastyczności w dobieraniu metody najlepszej dla ucznia, a nie szkoły. Czytając momentami przeciera się oczy ze zdumienia.

Widać, że autorka dołożyła wielkich starań by być jak najbliżej tematu o którym pisze. Ukazanie tej tematyki z wielu stron pozwala czytelnikowi poznać i lepiej zrozumieć świat osób głuchych.

Nie mając styczności z osobami głuchymi nic nie wiemy na temat ich problemów dnia codziennego, zbyt zajęci jesteśmy mierząc się z własnymi sprawami.

Tym bardziej warto zapoznać się z tą książką. Otwiera oczy, poszerza świadomość, sygnalizuje masę trudności z jakimi zmagają się te osoby i ich bliscy żyjąc w społeczeństwie. Naszym polskim, ale nie tylko.

Sam system...