-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2023-11-20
2023-11-17
2023-06-16
Analiza biorąca pod uwagę przeciwstawne elementy ludzkiej natury i nasze nieświadome wypieranie pewnych elementów jako coś nieprawidłowego. Po przeczytaniu mam wrażenie że autor przedstawia wszystko strasznie skrajnie, wręcz nierealnie.
Analiza biorąca pod uwagę przeciwstawne elementy ludzkiej natury i nasze nieświadome wypieranie pewnych elementów jako coś nieprawidłowego. Po przeczytaniu mam wrażenie że autor przedstawia wszystko strasznie skrajnie, wręcz nierealnie.
Pokaż mimo to2022-06-27
Przeczytane na dwugodzinnym, nudnym wykładzie. A właściwie "przeleciane", bo konkretów i typowych porad jest stanowczo za mało.
Przeczytane na dwugodzinnym, nudnym wykładzie. A właściwie "przeleciane", bo konkretów i typowych porad jest stanowczo za mało.
Pokaż mimo to
Współczuje autorce rzeczywistości w której żyje.
Nie moja bajka.
Współczuje autorce rzeczywistości w której żyje.
Nie moja bajka.
2021-11-13
2018
2000
2000
2020-12-27
2019-10-08
Cała książka pełna jest genialnych cytatów, które sobie zanotowałam. Jednak ostanie rozdziały zrobiły na mnie największe wrażenie. Sposób w jaki całą Remarque opisał całą akcję, taki plastyczny.
„Jesteśmy skazani na śmierć. Ale nie tylko my. Inni też! Wszyscy! Wszyscy! Tyle że my o tym wiemy, a inni nie.” <3
Cała książka pełna jest genialnych cytatów, które sobie zanotowałam. Jednak ostanie rozdziały zrobiły na mnie największe wrażenie. Sposób w jaki całą Remarque opisał całą akcję, taki plastyczny.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to„Jesteśmy skazani na śmierć. Ale nie tylko my. Inni też! Wszyscy! Wszyscy! Tyle że my o tym wiemy, a inni nie.” <3