Opinie użytkownika
Okropna... harlequin naszprycowany kazirodstwem, pedofilią, wyuzdaniem kobiet i tylko kobiet, bo mężczyźni przecież mają potrzeby, a nie zboczenia.
A wszystko to oprawione w kuriozalną laurkę przydługich opisów i dziwnych wydarzeń.
Nie, nie, nie i jeszcze raz nie!
Biorąc pod uwagę to "dzieło" i cały dorobek Kafki, czyli NIC, nie rozumiem skąd w ogóle wzieło się zainteresowanie i nagłośnienie jego tworczości.
Przecież ta książka jest o niczym. Można się doszukiwać alegoirii totalitaryzmu, biurokracji, przewagi państwa nad jednostką, ale moim zdaniem to nadinterpretacja. Dla mnie on zwyczajnie nie...
Nie mogę ocenić tej książki. Już od samego początku jasne jest, że nie jest to pozycja dla laików: wiele specjalistycznych pojęć, które nie są tłumaczone; odwołania do dzieł literatury, które autor zakłada, że znamy; i nie tylko. Dlatego wystawienie niskiej oceny ze względu na mój brak wiedzy i zrozumienia byłoby niesprawiedliwe, a nawet idiotyczne.
Z drugiej strony nie...
Nie dałam rady. Naprawdę starałam się przeczytać, ale przegrałam tę walkę.
Rozumiem, że powieść może zachwycać, ale mnie nie zachwyca. W ogóle nie śmieszy, jedynie irytuje i to w niezwykle wysokim stopniu. Jeśli mam być szczera i dosadna powiem tam: zmęczyłam jakimś cudem pół książki, a z każdym zdaniem i pupą brała mnie cholera, a kiedy zaczął się wątek Zuty szlag mnie...
Książka moim zdaniem z psychologia ma niewiele wspólnego. Przedstawia jakieś nie do końca przemyślane stereotypy i ich powielanie po przez wychowanie, z czym autorka też przesadziła, bo w końcu żaden z bohaterów nie wypracowywuje własnej osobowości tylko staje się swoim ojcem bądź matką. Jeśli nawet przedstawione są inne problemy i zagadnienia z dziedziny psychologi to...
więcej Pokaż mimo to
Trudno jest ocenić i docenić tą książkę.
Bezdyskusyjnie mamy tu pokaz niezwykłego kunsztu autora. Wspaniale wykreowany bohater, pierwszoosobowa narracja, przedmowa nadają historii niezwykłą autentyczność, a dzięki temu mocniej wpływają na czytelnika i jego odczucia. Do których często należy obrzydzenie, niechęć do Humberta i jego perwersji. Mimo niezwykłej elokwencji,...
Pani Austen niezmiennie pokazuje kunszt i zgrabność pióra. Niestety główna bohaterka była tak mdła, że nie zdołałam jej polubić. Powieść ogólnie nie zrobiła na mnie tak dużego wrażenia jak bardziej znane tytuły tej autorki, ale to raczej wina tego, że żadna z postaci nie wzbudziła mojej sympatii i niewielkie znaczenie przywiązywałam do ich ostatecznych losów. Jedyny aspekt,...
więcej Pokaż mimo to
Piękne wydanie. Niezwykła książka.
Jak to u mnie bywa, mam problem ze skleceniem kilku zdań, kiedy chodzi o na prawdę dobra książkę. Myślę, że to po prostu przez to, że takie utwory mówią same za siebie.
Zabierałam się z nią dość długo, bez jakiegoś większego zapału tylko z racji, że jest to klasyk i wypadało by przeczytać. Teraz już wiem dlaczego pan Herbert uchodzi za...
Ciekawa narracja, przez większość książki na prawdę byłam przekonana, że to swego rodzaju biografia. Dopiero końcówka zachwiała tą pewność, ale gdyby nie informacja zawarta w podziękowaniach nie wiedziałbym, że Chiyo jest postacią fikcyjną.
Książka wiele uczy o kulturze japońskiej, zawodzie gejszy (jeśli można to nazwać zawodem, jest to jednak coś więcej), a także o obliczu...
Przyjemnie się czyta, wszystko jest przystępnie opisane, a do tego pełno pięknych ilustracji wspomagających pamięć. Oczywiście aby możliwe było zawarcie aż tylko kultur i wierzeń mity są ukazane dość skrótowo i fragmentarycznie, dlatego chciałbym w przyszłości zdobyć dokładniejsze opracowania poszczególnych kultów.
Przede wszystkim książka jest przejrzysta i klarowna co...
Będę szczera: ponad połowy zapisanych w niej słów, zdań, a nawet całych stron nie rozumiem. Wszystko co związane z Extensą i Meduzą jest dla mnie czarną magią :) rzeczą którą czytam, bo czytam. Mimo braku jakiegokolwiek sensu nie było to meczące, ani nie przyjemne. Opisy to chaos i bałagan ale niezwykle plastyczny.
Było równie wiele treści, które niezwykle mi się spodobały...
Nie, nie, nie! Nie podoba mi się taki koniec.
Nie jestem fanką przesłodzonych happy end'ów, ale w przypadku tej serii, bolała mnie zarówno tragedia Shigeru i Naomi, a teraz Takeo i Kaede, no i nie można zapomnieć, że Shigeko też nie do końca się udało. Co prawda wszystkie te tragiczne wydarzenia nie pomijające lubianych i głównych bohaterów czynią książkę bardziej...
Ja rozumiem, że narkotyki były wtedy legalnie, ale czy wszyscy ci "wielcy" romantyczni twórcy musieli od razu po działce łapać za pióro...?
Pokaż mimo to
Tak sama jak w "Czerwonym smoku" świetnie zarysowane profile psychologiczne bohaterów. Dla mnie agentka Starling nie jest tak ciekawą postacią jak William Graham, ale to wcale nie znaczy, że jest postacią nieciekawa. No i mamy dużo więcej doktora Lectera. A także kolejnego seryjnego mordercę i jego spektakularne zbrodnie.
Oraz sam tytuł, motyw z krzykiem owiec i szukaniem...
W końcu wiem dlaczego ekranizacje robią takie, a nie inne wrażenie. Po prostu pan Doyle zapewnił scenarzystom świetny materiał do tego dochodzi nie najgorsze wykonanie i nieco inwencji.
To moja pierwsza książka o wyczynach pana Holmesa i z pewnością nie ostatnia.
Dramat pisany wierszem może i nie jest spełnieniem moich marzeń. Mimo to momentami, w których autor za pośrednictwem bohaterów nie popisywał się bogactwem swojego słownictwa, książka była całkiem dobra. Niestety wymiękłam na końcu w ustępie: Droga do Rosji, na początku jeszcze mi jakoś szło, ale nie przebrnęłam przez Przegląd wojsk.
Pokaż mimo to
Świetna książka. Niesamowity pomysł zbrodni i profil mordercy psychopaty. Reszta postaci również dobrze zarysowana i przedstawiona. Nie bardzo możemy poznać tu doktora Lectera, za to mamy Willa Grahama, który jest bardzo interesującą postacią.
Zaskoczył mnie motyw rozszczepienia jaźni u Dolarhyde'a, tym bardziej, że jego alter ego przyjmowało postać babci mordercy (czy...
Część równie dobra jak poprzednie.
Mordimer niezmiennie wzbudza moja sympatię, chociaż nie bardzo się zgadzam z tym co mu w głowie siedzi :) Jeśli o to chodzi, albo jet tu więcej rozważań inkwizytora na temat oczyszczającej mocy bólu, albo w tej części bardziej zwróciły one moją uwagę.
Z pewnością nie spodziewałam się takiego obrotu spraw, jaki ma miejsce w ostatnim...
Ta książka jest komiczna, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jednak nie zmienia to faktu, że pani Sparks nie ma ani talentu, ani umiejętności literackich. Książka sprawia wrażenie pisanej na odwal przez nastolatkę marzącą o księciu na białym koniu albo też przez starszą samotną panią marzącą o pięknym ślubie i dzieciach.
Wspomniany komizm bawi ale czasami też razi głupotą i...
Jak to z panem Sparksem bywa książka przeczytana w niemal jeden wieczór.
Od samego początku poczułam sympatię do głównego bohatera zarówno ze względu na imię(to powinno być jasne dla osób, które czytały komiks lub oglądały film o Wolverinie i X-Menach) jak i owczarka niemieckiego (tez takiego miałam jak byłam mała :)). Później się nie rozczarowałam, ponieważ Logan naprawdę...