rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Cztery pory magii Aneta Jadowska, Marta Kisiel, Magdalena Kubasiewicz, Milena Wójtowicz
Ocena 7,1
Cztery pory magii Aneta Jadowska, Mar...

Na półkach:

Ja też lubię filmy z wyjącymi Husky...

Ja też lubię filmy z wyjącymi Husky...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Może się nie znam, ale dla mnie Wojna.pl to naprawdę świetna trylogia, która aż prosi się o ekranizację w formie serialu. Akcja jest wartka i wiarygodna, wielowątkowość, która nie przytłacza, a także grono bardzo różnorodnych bohaterów, z których jakimś cudem każdy wzbudza sympatię i jest się ciekawym jego losów. Zwłaszcza czyta się to z gorzkim zainteresowaniem, mając świadomość faktycznej inwazji Rosji na Ukrainę, która bynajmniej nie jest literacką fikcją. Polecam!

Może się nie znam, ale dla mnie Wojna.pl to naprawdę świetna trylogia, która aż prosi się o ekranizację w formie serialu. Akcja jest wartka i wiarygodna, wielowątkowość, która nie przytłacza, a także grono bardzo różnorodnych bohaterów, z których jakimś cudem każdy wzbudza sympatię i jest się ciekawym jego losów. Zwłaszcza czyta się to z gorzkim zainteresowaniem, mając...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety mam takie małe dziwactwo, które każe mi kończyć zawsze każdą zaczętą serię. Czytam już ponad 20 lat i do tej pory nie poległam na żadnej. Przebrnęłam przez 3 tomy Achai, 5 (naprawdę grubych...) tomów Pomnika, w sumie 6 tomów traktujących o Virionie i... nie dam już rady. Przegrałam. Panie Ziemiański, moje gratulacje. Dzięki swojemu uporowi i dziwacznym postanowieniom pochłonęłam w życiu już naprawdę wiele chłamu, ale Pana książki to coś, czego nawet mój umysł nie strawi więcej. Płacze nad drzewami które zginęły, by stać się książkami z tej serii. Kręcę z niedowierzaniem głową widząc tak wysokie średnie ocen. Dumam nad samą sobą, nachodzą mnie wątpliwości, czy może to ze mną jest coś nie tak. Daję sobie skarpetę, uwalniając sama siebie od czytania kolejnych wypocin Pana Ziemiańskiego. Jestem wolna.

Niestety mam takie małe dziwactwo, które każe mi kończyć zawsze każdą zaczętą serię. Czytam już ponad 20 lat i do tej pory nie poległam na żadnej. Przebrnęłam przez 3 tomy Achai, 5 (naprawdę grubych...) tomów Pomnika, w sumie 6 tomów traktujących o Virionie i... nie dam już rady. Przegrałam. Panie Ziemiański, moje gratulacje. Dzięki swojemu uporowi i dziwacznym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Podeszłam bardzo dobrze nastawiona, bo słyszałam wiele świetnych opinii. Natomiast w miarę czytania rosło moje rozczarowanie. Pomysł na świat przedstawiony bardzo ciekawy, jednak z realizacją kiepsko. Główny bohater jest bardzo męczący, niesympatyczny, nie da się go polubić. Nawet jego próby łamania trzeciej ściany są żałosne i irytujące, a powinny być zabawne. Na dodatek jego nieomylność i zwycięskie wychodzenie z każdej sytuacji za którymś razem już zrobiło się nudne Moralność i pojmowanie dobra w tym uniwersum kompletnie mi nie leży. Trup ściele się gęsto, bezsensowna przemoc i mord to chleb powszedni Mordimera, a wszystko to usprawiedliwia "Bogiem". Przedstawianie kobiet jedynie jako prostytutki, burdel mamy albo nic nie wiem warte wieśniaczki, które w sumie służą i tak tylko do tego samego, co dwie poprzednie. I podkreślanie wielkości biustu każdej opisanej damy, bardzo dojrzałe. O dziwo jednak czytało się lekko i szybko, może dlatego że fabuła każdego z opowiadań była dość wtórna i opierała się na prostym schemacie. Może kiedyś sięgnę po kolejne części, ale raczej nieprędko.

Podeszłam bardzo dobrze nastawiona, bo słyszałam wiele świetnych opinii. Natomiast w miarę czytania rosło moje rozczarowanie. Pomysł na świat przedstawiony bardzo ciekawy, jednak z realizacją kiepsko. Główny bohater jest bardzo męczący, niesympatyczny, nie da się go polubić. Nawet jego próby łamania trzeciej ściany są żałosne i irytujące, a powinny być zabawne. Na dodatek...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niezły, wciągający i trzymający w napięciu horror. Historia sama w sobie jednak średnio dopracowana, dość płytka. Brakowało mi więcej informacji z przeszłości, jakichś szczegółów. Wszystko było bardzo ogólnikowe. Autor sam zapominał jak się nazywają jego bohaterowie. Żona Zbyszka raz jest Haliną a raz Heleną. Na początku jest informacja, że chłopców wywiózł Radek, potem z opowieści dowiadujemy się, ze Radek był zupełnie inną postacią, a chłopcami zajął się Jurek. Mimo to jednak czytało mi się dobrze, bardzo wciągnął mnie klimat historii.

Niezły, wciągający i trzymający w napięciu horror. Historia sama w sobie jednak średnio dopracowana, dość płytka. Brakowało mi więcej informacji z przeszłości, jakichś szczegółów. Wszystko było bardzo ogólnikowe. Autor sam zapominał jak się nazywają jego bohaterowie. Żona Zbyszka raz jest Haliną a raz Heleną. Na początku jest informacja, że chłopców wywiózł Radek, potem z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ale gówno 🙆🏻‍♀️

Ale gówno 🙆🏻‍♀️

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sama powieść sympatyczna, lekka, dość naiwna, mało ambitna. Główna bohaterka porażająco głupia. Jako weterynarz w zoo była zdziwiona, że wąż nie jest pusty w środku. Jej drogę na kartach powieści znaczą zwierzęce trupy, bo odniosłam wrażenie, że uśmierca prawie każda istotę, którą próbuje leczyć. Można przeczytać, ale nie radzę oczekiwać zbyt wiele.

Sama powieść sympatyczna, lekka, dość naiwna, mało ambitna. Główna bohaterka porażająco głupia. Jako weterynarz w zoo była zdziwiona, że wąż nie jest pusty w środku. Jej drogę na kartach powieści znaczą zwierzęce trupy, bo odniosłam wrażenie, że uśmierca prawie każda istotę, którą próbuje leczyć. Można przeczytać, ale nie radzę oczekiwać zbyt wiele.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jestem trochę zawiedziona. To mogło być coś tak dobrego, a wyszło za długie, przegadane, nudnawe, przekombinowane, przepełnione niezrozumiałą filozofią. Krótsze, bardziej "dziecięce" formy od Gaimana, z którymi do tej pory miałam do czynienia, były nieporównywalnie lepsze.

Jestem trochę zawiedziona. To mogło być coś tak dobrego, a wyszło za długie, przegadane, nudnawe, przekombinowane, przepełnione niezrozumiałą filozofią. Krótsze, bardziej "dziecięce" formy od Gaimana, z którymi do tej pory miałam do czynienia, były nieporównywalnie lepsze.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mocno średnia. Autor chciał napisać książkę dla dzieci, ale kompletnie nie wiedział, jak się za to zabrać. Bohaterka ma 12 lat, ale myśli i zachowuje się jak 30-latka. Pełno długich i nudnych, nic nie znaczących opisów. A jednocześnie mamy magiczny kamień, który pozwala rozmawiać ze zwierzętami, leśną radę zwierząt i magiczny las, w którym wszystkie zwierzęta żyją w zgodzie. Powieść próbuje być trochę mroczna, intrygująca i tajemnicza, a jest naiwna i prosta.

Mocno średnia. Autor chciał napisać książkę dla dzieci, ale kompletnie nie wiedział, jak się za to zabrać. Bohaterka ma 12 lat, ale myśli i zachowuje się jak 30-latka. Pełno długich i nudnych, nic nie znaczących opisów. A jednocześnie mamy magiczny kamień, który pozwala rozmawiać ze zwierzętami, leśną radę zwierząt i magiczny las, w którym wszystkie zwierzęta żyją w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niesamowicie intrygująca. Bardzo trudna i męcząca, a jednocześnie pochłania i nie wypuszcza. Groteska, nieustające uczucie irytacji i sennego koszmaru.
Jest to trzecia pozycja Ishiguro, którą czytałam i ta jest bezapelacyjnie najlepsza (a dwie poprzednie były znacznie bardziej znane).
Jeśli ktoś uważa, że ta powieść jest nudna i do niczego nie prowadzi, prawdopodobnie w ogóle nie rozumie jej idei.
Polecam umysłom niestandardowym.

Niesamowicie intrygująca. Bardzo trudna i męcząca, a jednocześnie pochłania i nie wypuszcza. Groteska, nieustające uczucie irytacji i sennego koszmaru.
Jest to trzecia pozycja Ishiguro, którą czytałam i ta jest bezapelacyjnie najlepsza (a dwie poprzednie były znacznie bardziej znane).
Jeśli ktoś uważa, że ta powieść jest nudna i do niczego nie prowadzi, prawdopodobnie w...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Harry Potter i Przeklęte Dziecko J.K. Rowling, Jack Thorne, John Tiffany
Ocena 6,2
Harry Potter i... J.K. Rowling, Jack ...

Na półkach: ,

Pamiętam, że podczas premiery HP i Przeklętego Dziecka pracowałam akurat w księgarni. Przez kolejne tygodnie przyjęliśmy kilkanaście zwrotów z tłumaczeniem "bo co to za książka, tu są same dialogi". I wydaje mi się, że stąd wciąż bierze się negatywna ocena tej pozycji. Ludzie mają problem z ogarnięciem, że to SCENARIUSZ. Sztuka teatralna rządzi się swoimi prawami, tak jak film zawsze będzie inny niż powieść.
Oczywiście, książka jest jedynie "zapchajdziurą", nie da się jej w ogóle porównywać do oryginalnej serii. Ale mimo to, jestem za nią wdzięczna i przeczytałam ją z radością. Dzięki niej mogłam na nowo poczuć namiastkę tej magii, która towarzyszyła mi lata temu, przy czytaniu każdego z siedmiu tomów Harry'ego Pottera.

Pamiętam, że podczas premiery HP i Przeklętego Dziecka pracowałam akurat w księgarni. Przez kolejne tygodnie przyjęliśmy kilkanaście zwrotów z tłumaczeniem "bo co to za książka, tu są same dialogi". I wydaje mi się, że stąd wciąż bierze się negatywna ocena tej pozycji. Ludzie mają problem z ogarnięciem, że to SCENARIUSZ. Sztuka teatralna rządzi się swoimi prawami, tak jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeśli kiedykolwiek rozważałeś wegetarianizm, weganizm, lub chociażby ograniczenie mięsa, to ta książka ostatecznie Cię do tego przekona. To pozycja z cyklu takich, po których po prostu chce się być lepszym człowiekiem.

Jeśli kiedykolwiek rozważałeś wegetarianizm, weganizm, lub chociażby ograniczenie mięsa, to ta książka ostatecznie Cię do tego przekona. To pozycja z cyklu takich, po których po prostu chce się być lepszym człowiekiem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jakże wiele mogłabym napisać złego o tej serii, ale wspomnę tylko o jednym, najbardziej zabawnym. Bezustannie mam wrażenie, że autor, za przeproszeniem, liże sobie jaja poprzez kreowanie postaci, które notorycznie sobie nawzajem mówią, że są inteligentni i budzą w sobie nawzajem podziw swoim "wyszczekaniem" i "inteligentnymi" uwagami (słowo "inteligentny" sponsoruje tą serię).
Andrzej Ziemiański to taka Katarzyna Michalak polskiej fantastyki.

Jakże wiele mogłabym napisać złego o tej serii, ale wspomnę tylko o jednym, najbardziej zabawnym. Bezustannie mam wrażenie, że autor, za przeproszeniem, liże sobie jaja poprzez kreowanie postaci, które notorycznie sobie nawzajem mówią, że są inteligentni i budzą w sobie nawzajem podziw swoim "wyszczekaniem" i "inteligentnymi" uwagami (słowo "inteligentny" sponsoruje tą...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Singapur Aleksandra Tofil, Andrzej Wiśniewski
Ocena 6,0
Singapur Aleksandra Tofil, A...

Na półkach: , ,

Średni. Z plusów na pewno, że nie jest to zbiorczy przewodnik, a traktuje tylko o Singapurze, i jest małego formatu, przez co dość mobilny. Z minusów, dość chaotycznie napisany, te same atrakcje turystyczne są opisane pod różnymi nazwami w różnych, nikomu niepotrzebnych rozdziałach, podrozdziałach, ramkach i innych cudach, przez co ma się wrażenie, że to różne miejsca. Na przykład szlak Southern Ridges jest opisany na 3 różnych stronach. Trzeba przeczytać przynajmniej dwa razy i najlepiej być już na miejscu, żeby wyciągnąć z tej pozycji jakieś korzyści.

Średni. Z plusów na pewno, że nie jest to zbiorczy przewodnik, a traktuje tylko o Singapurze, i jest małego formatu, przez co dość mobilny. Z minusów, dość chaotycznie napisany, te same atrakcje turystyczne są opisane pod różnymi nazwami w różnych, nikomu niepotrzebnych rozdziałach, podrozdziałach, ramkach i innych cudach, przez co ma się wrażenie, że to różne miejsca. Na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moja ocena tego tomu jest niejako oceną całej serii - no dramat. Patologiczne grafomaństwo ponad wszelkimi poziomami. Zdarzają się świetne historie ale napisane kiepsko. Zdarzają się kiepskie historie, świetnie napisane. Achaja jest kiepską historią, kiepsko napisaną. Jeszcze nigdy nie czułam takiego uczucia zażenowania podczas lektury, a mam za sobą już kilka przypadków literatury naprawdę niskich lotów. Nie dzieje się to często, ale z czystym sercem mogę napisać - nie polecam.

Moja ocena tego tomu jest niejako oceną całej serii - no dramat. Patologiczne grafomaństwo ponad wszelkimi poziomami. Zdarzają się świetne historie ale napisane kiepsko. Zdarzają się kiepskie historie, świetnie napisane. Achaja jest kiepską historią, kiepsko napisaną. Jeszcze nigdy nie czułam takiego uczucia zażenowania podczas lektury, a mam za sobą już kilka przypadków...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z najgłupszych powieści z jakimi miałam do czynienia. Niewiarygodne, że jest tak zachwalana i że wciąż powstają nowe tomy. Jak dla mnie to przypadkiem wydany, średniej jakości fanfic. Główna bohaterka to królowa wszystkich Mary Sue, a styl woła o pomstę do nieba. Jedyny plus, to bardzo ładne ilustracje na okładkach (bo te wewnątrz już niezbyt) i humor. Muszę przyznać, że kilka razy się uśmiechnęłam. I tyle. Nie polecam.

Jedna z najgłupszych powieści z jakimi miałam do czynienia. Niewiarygodne, że jest tak zachwalana i że wciąż powstają nowe tomy. Jak dla mnie to przypadkiem wydany, średniej jakości fanfic. Główna bohaterka to królowa wszystkich Mary Sue, a styl woła o pomstę do nieba. Jedyny plus, to bardzo ładne ilustracje na okładkach (bo te wewnątrz już niezbyt) i humor. Muszę przyznać,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dużo słabsza od Historii Pszczół i tak samo topornie przetłumaczona. Bardzo niejednostajna, wątek Signe strasznie nudny. Historia Davida dużo ciekawsza ale nadal nic szczególnego.

Dużo słabsza od Historii Pszczół i tak samo topornie przetłumaczona. Bardzo niejednostajna, wątek Signe strasznie nudny. Historia Davida dużo ciekawsza ale nadal nic szczególnego.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Podobnie jak autor, zadam pytanie intrygujące ludzkość - ile takich samych książek pod rząd można napisać, zanim przestaną być bestsellerami?
Na razie odpowiedź brzmi - pięć.

Podobnie jak autor, zadam pytanie intrygujące ludzkość - ile takich samych książek pod rząd można napisać, zanim przestaną być bestsellerami?
Na razie odpowiedź brzmi - pięć.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nareszcie przyszedł i na mnie czas, mam za sobą lekturę osławionego Cienia Wiatru. Co mogę o tej powieści napisać?
Historia na początku powolna i o niczym. Potem strasznie melodramatyczna, momentami wręcz typowa, kiczowata hiszpańska telenowela. Postacie są sztampowe i przerysowanie. Cliché, mniejsze lub większe, obecne w każdej scenie.
Jednak. Jednak od pierwszych stron coś mnie do niej ciągnęło. Odkładałam ją, bo mnie nie interesowała, ale za kilka minut brałam ją do ręki z powrotem. W końcu wciągnęła mnie tak bardzo, że moje oczy nie nadążały za tekstem. Ludzie! Czego nie było w tej historii! Powieść obyczajowa, młodzieżowa, komedia, romans, kryminał, thriller, horror - wszystko czego dusza zapragnie. I pomyśleć, że ta kipiąca akcją mieszanka wybuchowa tyle lat stała na mojej półce i zwodziła mnie swoją nudną okładką i melancholijnym tytułem.
Sama nie wiem, czy podobała mi się ta powieść bo jestem babą, a baby lubią takie rzeczy, czy faktycznie była to po prostu bardzo dobra książka. Tak czy siak, polecam, polecam, polecam!

Nareszcie przyszedł i na mnie czas, mam za sobą lekturę osławionego Cienia Wiatru. Co mogę o tej powieści napisać?
Historia na początku powolna i o niczym. Potem strasznie melodramatyczna, momentami wręcz typowa, kiczowata hiszpańska telenowela. Postacie są sztampowe i przerysowanie. Cliché, mniejsze lub większe, obecne w każdej scenie.
Jednak. Jednak od pierwszych stron...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo specyficzna i nieszablonowa pozycja. Fabuła jest prowadzona jak w powieści dla dzieci, a jednak co i raz poruszane są sprawy o których dzieciom raczej się nie opowiada, jak śmierć dziecka (i to nie jedna), morderstwa, choroby, tortury, rozwód rodziców... Powieść o dziecku i dla dzieci, lecz nie bojąca się żadnej tematyki i nie owijająca niczego w bawełnę. Ciekawa i wciągająca, dobrze napisana. Polecam nie tylko fanom Gaimana.

Bardzo specyficzna i nieszablonowa pozycja. Fabuła jest prowadzona jak w powieści dla dzieci, a jednak co i raz poruszane są sprawy o których dzieciom raczej się nie opowiada, jak śmierć dziecka (i to nie jedna), morderstwa, choroby, tortury, rozwód rodziców... Powieść o dziecku i dla dzieci, lecz nie bojąca się żadnej tematyki i nie owijająca niczego w bawełnę. Ciekawa i...

więcej Pokaż mimo to