Opinie użytkownika
Śliczny drobiazg, wdzięczny kaprysik. A literacko - bardzo fachowa robota. Szczygła podziwiam zawsze za to, że potrafi z drobnych skrawków codzienności stworzyć wybitny reportaż. Za to, że interesuje go coś, czego 99,9 proc. ludzi nawet by nie zastanowiło, jak np. zgubiona w kawiarni kartka z nazwiskami. I za to, że sięgając po takie drobiazgi, potrafi pokazać tematy, które...
więcej Pokaż mimo toJaka ja byłam głupia! Całe życie byłam przekonana, że do napisania dobrej biografii... Wróć! Do napisania jakiejkolwiek biografii potrzebne są lata pieczołowitego zbierania materiałów, szperania po archiwach i odkrywania złożoności bohatera, a nade wszystko – jeśli książka dotyczy osoby żyjącej lub wciąż żywo pamiętanej – OSOBISTEGO rozmawiania z najbliższymi, ludźmi ją...
więcej Pokaż mimo toJak na zbiór opowiadań przystało, książka nierówna. Duży plus dla Dehnela za wyobraźnię i poczucie humoru, drugi plus dla Kosika za nieprawdopodobnie prawdziwą (niestety) wizję przyszłości. Podobała mi się nawet parafraza "Anny Kareniny" w wykonaniu Kalicińskiej, choć to zupełnie nie moja pisarka i nie mój gust - książki z gatunku "Domu nad rozlewiskiem" omijam szerokim...
więcej Pokaż mimo to
Niesamowite, mała książeczka jakże ważna w moim dzieciństwie! Pamiętam, jak zaczytywałam ją do upadłego, aż nauczyłam się jej na pamięć :).
Mam same miłe wspomnienia z nią związane...
Pełna czułości i emocji opowieść o rodzinnym mieście Pamuka, a jednocześnie autobiografia. Dla tureckiego noblisty niemożliwe jest ukazanie własnego życia bez odniesienia się do historii i atmosfery Stambułu – tak ściśle łączą się one ze sobą. Sam z resztą nie ukrywa, że opisując siebie, opisuje też Stambuł. I nosi gdzieś w sobie – podobnie jak miliony stambulczyków –...
więcej Pokaż mimo to
Książka-problem. I to z dwóch dosyć istotnych powodów.
Pierwszy: Vargas Llosa skończył ją pisać w 1993 roku, wciąż przeżywając bardzo mocno swój start w wyborach prezydenckich w 1990 roku i zwycięstwo Alberto Fujimoriego, który według Llosy pogrążył Peru w jeszcze większym chaosie i rządach autorytarnych. Książka pulsuje tymi emocjami, pełno tu prób wytłumaczenia się z...
Jak każda książka Freemana o fotografii - bardzo wartościowa. Odkryłam kilka trików, o których wcześniej nie pomyślałam, znalazłam potwierdzenie kilku, które z chęcią stosuję :).
Świetny punkt wyjścia do refleksji nad własnym stylem i do szukania nowych dróg w fotografowaniu.
Piękny przykład na to, że warto czasami - po początkowym zniechęceniu - wrócić do książki i odkryć w niej skarb. Oraz dowód na to, jak redaktorskie skróty w gazetach mogą, nawet niechcący, zniszczyć wspaniałe opowiadanie.
Pierwszy raz na Alice Munro i tę książkę trafiłam w grudniowym magazynie "Książki", gdzie przedrukowano spory fragment ostatniego opowiadania. Z jednej...
Och, jak ja uwielbiałam w dzieciństwie tę książkę :)! Za pełną magii i czarów historię skomplikowanego, ale ostatecznie szczęśliwie zakończonego uczucia biednej dziewczyny i królewicza. Za pełne poczucia humoru opisy. No i za genialne ilustracje, doskonale dopowiadające fabułę. Chyba muszę ją odnaleźć i oddać do introligatora, bo zaczytałam ją na amen :).
Pokaż mimo to
Pięknie i starannie wydana książka. To zaleta, ale i wada, bo jeśli by zagęścić czcionkę i dać cieńszy papier, to z niemal 500 stron pozostałoby pewnie z 300 stron średnio porywającej opowieści...No ale twarda okładka, gruba cegła i duże kolorowe zdjęcia robią odpowiednie wrażenie.
Czyta się to szybciutko i lekko, ale z mojej strony bez satysfakcji - Niedenthal jest...
Dobrą stroną udziału w towarzyskim kółku literackim jest - poza oczywistą zaletą spotkań towarzyskich - także i to, że należy czytać książki, po które zapewne w innym wypadku nigdy bym nie sięgnęła. Tak właśnie było z powieścią Jennifer Egan, o której zupełnie nic nie słyszałam wcześniej. A reklamowanie jej nagrodą Pulitzera 2011 zadziałałoby na mnie raczej odstręczająco,...
więcej Pokaż mimo toDałam się namówić na zakup tej książki podczas grudniowych targów, bo po pierwsze przemiła pani z wydawnictwa bardzo mnie zachęcała, a po drugie byłam ciekawa literatury fińskiej, którą słabo znam. Ale dla mnie ta książka - mimo że ponoć Arto Paasilinna to jeden z najbardziej cenionych na świecie pisarzy z Finlandii - okazała się...słaba. Bo chociaż punkt wyjścia i...
więcej Pokaż mimo to
Trochę czasu ta książka czekała na mnie, a jak już się doczekała i z półki "Chcę przeczytać" przerzuciłam ją na "Teraz czytam", to nie mogłam się od niej oderwać. Wprawdzie jest to zbiór tylko kilku opowiadań, ale emocje i refleksje, jakie we mnie wzbudziła, miały wiele źródeł.
Jak zwykle podziwiam Huellego za poetycką prozę i to snucie historii, gdzie współczesność...
Jedna z moich najulubieńszych, najukochańszych książek! Idealna na poprawę humoru i do tego, by wszyscy, którym ją polecałam, na krótko mnie znienawidzili - zwykle nie mogli mi wybaczyć histerycznych ataków śmiechu, od których bolały ich szczęki, przepona i inne mięśnie... Pamiętam, jak kiedyś próbowałam bezskutecznie przeczytać fragment o Bjornie i "kał-basie" mojej...
więcej Pokaż mimo toDziwny kryminał. Właściwie - jak dodał w tytule sam Sciascia - parodia kryminału. I jak dodał wydawca: parodia polityki. Jeżeli ktoś szuka łatwego czytadła o tym, jak dzielny policjant / detektyw tropi przestępcę i następnie go chwyta ku chwale sprawiedliwości i swej własnej, niech lepiej sięgnie po coś innego. Bo tak naprawdę jest to gorzka opowieść o tym, że...
więcej Pokaż mimo toCzy wydawnictwo Gazety Wyborczej z serii "Wielcy kompozytorzy" można uznać za książkę? W sumie tak, jest to jakaś broszureczka o życiu i twórczości Bacha, ale tak naprawdę - przynajmniej dla mnie - liczyło się nie słowo drukowane, a muzyka. Kupiłam ją wyłącznie dla Cafe Zimmmermann, wspaniale wykonującej dzieła lipskiego mistrza. Jeśli ktoś czuje respekt przed muzyką Bacha...
więcej Pokaż mimo toJedna z moich ukochanych książek dzieciństwa i wczesnej młodości :-). Od tamtej pory marzyłam, żeby mieć w domu lemura...
Pokaż mimo toWciąż, gdy wspominam tę powieść Bułhakowa, doskonale pamiętam poczucie postępującego paraliżu, a jednocześnie rosnącej fascynacji książką - dodam, że niejako "wpadłam" na nią jako młodziutka dziewczyna, ponieważ interesowała się nią moja dużo starsza siostra. Czytałam ją z wypiekami na twarzy, walcząc z samą sobą, bo z jednej strony chciałam uciec z tego szalonego świata, a...
więcej Pokaż mimo toJeśli ktoś zaczynający przygodę z fotografią zapytałby mnie, czy powinien przeczytać tę książkę, bez chwili wahania odpowiedziałabym: Tak. I zaraz bez wahania dodałabym jeszcze: Tak, ale nie bezkrytycznie. Jeffrey przedstawia historię fotografii od jej początków - najważniejszych twórców z krótkimi opisami ich doświadczeń oraz inspiracji, analizę wydarzeń i trendów, które...
więcej Pokaż mimo toGdybym wiedziała, co mnie czeka na stronicach tej książki, rozważnie poczekałabym kilka miesięcy i przeczytałabym ją już po urlopie. A tak od jej ukończenia żałuję, że w tym roku spędzę lato z dala od Włoch, od Południa pełnego zagadek i przeplatania się Dawnego z Obecnym, tradycji ze współczesnością...Chwilami miałam ochotę rzucić wszystko i pojechać do Apulii, zobaczyć...
więcej Pokaż mimo to