-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
Ciekawe...
Główna bohaterka posiada pewną mroczną tajemnicę, przez którą ciągle musi uciekać. Wybrała drogę kradzieży tożsamości. W końcu musiała trafić na nie właściwą osobę, którą jest Enzo. Ich pierwsze spotkanie jest oczywiście pełne uniesień 🥵 a także każde kolejne, tylko że już w zupełnie innej relacji. Na początku czuć było wrogość, nie ufność, zdradę... Do końca nie rozumiem dlaczego to się tak wywiązało, ale mamy mały romans na końcu.
Cała ich opowieść otacza świat tajemnic, lekkiej zagadki, która oczywiście była przewidywalna dla mnie. Za dużo chyba czytałam żeby przeszedł mnie dreszcz emocji 🤣 a to w końcu oczekiwałam, gdy trafiają na wyspę latarni.
Nie żałuję że przeczytałam, bo sceny seksu są naprawdę dobrze opisane, ale czegoś mi brakowało. Może to przez wrogość bohaterów? Dziecinne zachowanie głównej bohaterki?
Myślę jednak że fani dark romansu znajdą tutaj coś dla siebie :) powodzenia!
Ciekawe...
Główna bohaterka posiada pewną mroczną tajemnicę, przez którą ciągle musi uciekać. Wybrała drogę kradzieży tożsamości. W końcu musiała trafić na nie właściwą osobę, którą jest Enzo. Ich pierwsze spotkanie jest oczywiście pełne uniesień 🥵 a także każde kolejne, tylko że już w zupełnie innej relacji. Na początku czuć było wrogość, nie ufność, zdradę... Do końca nie...
Mam co do tej książki mieszane uczucia. Na początku nie rozumiałam otaczającego świata główną bohaterkę. Nie mogłam zrozumieć panującego tam chaosu, magii i technologii. Dlatego chyba, nie potrafiłam wczuć się w opowieść tej autorki. Bo jak nudzą Cię bohaterowie, to przynajmniej wciągasz się w otaczający Cię świat!
Diana (główna bohaterka) na początku była pyskatą, wredną, wulagrną osobą, którą od początku nie polubiłam. Miałam jednak nadzieję że będzie silną bohaterką z ciętym językiem, po kolejnych stronach zrozumiałam, że to tylko pozory siły i sarkazm na wysokim poziomie. Nasz Bóg był jeszcze gorszy, kompletnie nie rozumiejąc jakim cudem mogli by być ze sobą. Nie wiem w sumie co dokładnie się wydarzyło, ale chyba tylko czekałam na coś 🥵🥵
3/4 książki mamy romans 🥰 hot sceny 🥵 plot twisty 🤯 akcję 😎 więc wszystko inne zapominamy i wciągamy się w tą opowieść.
Jednak czy warto było czekać tyle czasu?
Mam nadzieję, że druga część mnie zaskoczy, chociaż zakończenie pierwszej było dość przewidywalne (w złym znaczeniu tego słowa)
Ja, moi drodzy życzę wam wszystkim powodzenia w czytaniu ❤️ bo nauczyłam się, że po czasie docenia się pewne książki 🤭
Mam co do tej książki mieszane uczucia. Na początku nie rozumiałam otaczającego świata główną bohaterkę. Nie mogłam zrozumieć panującego tam chaosu, magii i technologii. Dlatego chyba, nie potrafiłam wczuć się w opowieść tej autorki. Bo jak nudzą Cię bohaterowie, to przynajmniej wciągasz się w otaczający Cię świat!
Diana (główna bohaterka) na początku była pyskatą, wredną,...
Nie pamiętam już do końca o czym była ta książka. Wiem że oczekiwałam od niej dużo, szczególnie z powodu na tytuł. Miałam nadzieję na dziewczynę którą spotkała "bezsilność" powstanie kobieta z mocnym charakterem. Niestety wszystko było mdłe nie polubiłam żadnego z bohaterów czułam się wręcz oszukana z powodu dużej reklamy tej książki. A że nie dawno ją przeczytałam, a mało z tego pamiętam oznacza to tylko jedno :)
Kilka gwiazdek za piękną oprawę graficzną, no i przeczytałam ją do końca czyli coś musiało w niej być.
Nie pamiętam już do końca o czym była ta książka. Wiem że oczekiwałam od niej dużo, szczególnie z powodu na tytuł. Miałam nadzieję na dziewczynę którą spotkała "bezsilność" powstanie kobieta z mocnym charakterem. Niestety wszystko było mdłe nie polubiłam żadnego z bohaterów czułam się wręcz oszukana z powodu dużej reklamy tej książki. A że nie dawno ją przeczytałam, a mało...
więcej Pokaż mimo to