Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kończąc cykl, znienawidziłam główną bohaterkę, za to jak potraktowała pierwsze Masona a potem Adriana.. Tego drugiego bardziej mi szkoda, zastanawiam się teraz czy chłopak się zabił, czy go zamknęli w tym samym wiezieniu co wcześniej Wiktora. Jak mogła go tak potraktowac? Wiedziała że puki Dymitr żyje jest jeszcze szansa.
Głowna bohaterka nie zmienia jednak oceny książki. Choc trzeba przyznac, miejscami jest przewidywalna, już w 4 części przeczuwałam że Lissa zostanie królową.

Kończąc cykl, znienawidziłam główną bohaterkę, za to jak potraktowała pierwsze Masona a potem Adriana.. Tego drugiego bardziej mi szkoda, zastanawiam się teraz czy chłopak się zabił, czy go zamknęli w tym samym wiezieniu co wcześniej Wiktora. Jak mogła go tak potraktowac? Wiedziała że puki Dymitr żyje jest jeszcze szansa.
Głowna bohaterka nie zmienia jednak oceny książki....

Ta częśc jest chyba najnudniejsza, ale nie zmienia oceny całego cyklu

Ta częśc jest chyba najnudniejsza, ale nie zmienia oceny całego cyklu

Fajny pomysł na książkę ale jak dla mnie za dużo wątków, przez co ciężko rozeznac się w sytuacji. Dosyc długo się też zaczyna, rozkręca, nie trzyma w napięciu (czego braku w książkach nie znoszę)dopóki nie przeczyta się 3/4
Ciekawe opisy tortur i ran, ale nie wiem czy sięgnę jeszcze po jakąkolwiek pozycje tego autora.

Fajny pomysł na książkę ale jak dla mnie za dużo wątków, przez co ciężko rozeznac się w sytuacji. Dosyc długo się też zaczyna, rozkręca, nie trzyma w napięciu (czego braku w książkach nie znoszę)dopóki nie przeczyta się 3/4
Ciekawe opisy tortur i ran, ale nie wiem czy sięgnę jeszcze po jakąkolwiek pozycje tego autora.

Najdurniejsze zakończenie na świecie. A zapowiadała się świetna

Najdurniejsze zakończenie na świecie. A zapowiadała się świetna

Petarda.

Petarda.

Jak dla mnie miejscami za dużo opisu przyrody a za mało treści

Jak dla mnie miejscami za dużo opisu przyrody a za mało treści

Do samego końca miałam nadzieję,że jednak ożyje :( Przy scenie z kostnicą "teraz! teraz otworzy oczy!!"
nie.

Do samego końca miałam nadzieję,że jednak ożyje :( Przy scenie z kostnicą "teraz! teraz otworzy oczy!!"
nie.

Nigdy nie wybaczę JK za paring Rona z Hermioną, wszyscy wiedzą że Harry i Hermiona to byłaby najlepsza para.. Do samego końca jednak miałam nnadzieję :C

Nigdy nie wybaczę JK za paring Rona z Hermioną, wszyscy wiedzą że Harry i Hermiona to byłaby najlepsza para.. Do samego końca jednak miałam nnadzieję :C

Nie uznaję tej książki za kolejną częśc- bardziej za funfiction.
Niektórych rzeczy nie powinno się przeciągac. Książka zakończyła się na peronie 9 i 3\4 i tak pozostanie, autorka zrobiła błąd.

Nie uznaję tej książki za kolejną częśc- bardziej za funfiction.
Niektórych rzeczy nie powinno się przeciągac. Książka zakończyła się na peronie 9 i 3\4 i tak pozostanie, autorka zrobiła błąd.

Idealne zwieńczenie historii pełne napięcia zakończenie. Choć szkoda że nie pokazali ciągu dalszego, chciałam się dowiedzieć czy uda im się przełamać cały komitet odnowy. Ale przynajmniej serce Julii zdobył mój faworyt :3

Idealne zwieńczenie historii pełne napięcia zakończenie. Choć szkoda że nie pokazali ciągu dalszego, chciałam się dowiedzieć czy uda im się przełamać cały komitet odnowy. Ale przynajmniej serce Julii zdobył mój faworyt :3

Świetny dodatek pokazujący przede wszystkim to na czym mi najbardziej zależało- perspektywę Aarona, oraz niesamowite cytaty. Idealnie dopełnia całą trylogię.

Świetny dodatek pokazujący przede wszystkim to na czym mi najbardziej zależało- perspektywę Aarona, oraz niesamowite cytaty. Idealnie dopełnia całą trylogię.

Druga część jescze lepsza od poprzedniej. Cała akcja nabiera rozpędu gdy na scenę trafia tajemniczy Aaron. Niesamowicie wartka akcja i wiele mindfuck'ów. Polecam najbardziej na świecie!

Druga część jescze lepsza od poprzedniej. Cała akcja nabiera rozpędu gdy na scenę trafia tajemniczy Aaron. Niesamowicie wartka akcja i wiele mindfuck'ów. Polecam najbardziej na świecie!

Najlepsza książka jaką czytałam. Nie mówiąc o kontynuacji

Najlepsza książka jaką czytałam. Nie mówiąc o kontynuacji