Jesteśmy społecznością, która kocha książki

przeczytałam ją w dwa dni.

przeczytałam ją w dwa dni.

Znów zakończenie mnie rozwaliło.

Znów zakończenie mnie rozwaliło.

Lubię Mroza, ale czasami mam tak, że znam zakończenie w trakcie lektury. Tutaj tego nie było.
Doceniam wykorzystane wątki historyczne.
Książka wydaje mi się jednak momentami brutalna. Ze sceną próby gwałtu w więzieniu miałam tak, że nie chciałam tego dalej czytać, a jednocześnie był to bardzo dobrze zrobiony opis, pełen szczegółów.
Męczyła mnie niezniszczalność Forsta. Zastanawiało mnie, czy z medycznego punktu widzenia jest możliwe by po takich bójkach dalej funkcjonował. Aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że to fikcja literacka i autor ma prawo tak prowadzić postać.

Lubię Mroza, ale czasami mam tak, że znam zakończenie w trakcie lektury. Tutaj tego nie było.
Doceniam wykorzystane wątki historyczne.
Książka wydaje mi się jednak momentami brutalna. Ze sceną próby gwałtu w więzieniu miałam tak, że nie chciałam tego dalej czytać, a jednocześnie był to bardzo dobrze zrobiony opis, pełen szczegółów.
Męczyła mnie niezniszczalność Forsta....

Polubiłam główną bohaterkę, za to jej siostra od poczatku działała mi na nerwy i chyba o to autorce chodziło. Książkę szybko się czyta. Rozczarowała mnie końcówka. Mam wrażenie, że autorka nagle postanowiła zakońćzyć książkę w możliwie najszybszy sposób. Relacja pomiędzy bohaterami rozwijała się w tydzień i po tym czasie postanowili zostać razem i rzucić swoje dotychczasowe życie, serio?

Polubiłam główną bohaterkę, za to jej siostra od poczatku działała mi na nerwy i chyba o to autorce chodziło. Książkę szybko się czyta. Rozczarowała mnie końcówka. Mam wrażenie, że autorka nagle postanowiła zakońćzyć książkę w możliwie najszybszy sposób. Relacja pomiędzy bohaterami rozwijała się w tydzień i po tym czasie postanowili zostać razem i rzucić swoje dotychczasowe...

Historia z potencjałem, ale nie porwała mnie. Długo mi się to czytało.

Historia z potencjałem, ale nie porwała mnie. Długo mi się to czytało.

Lubię te książki, bo szybko się je czyta. Jednak cała seria opiera się na tym smakuj schemacie. Jak zobaczyłam, że Konrad załatwia Inez tatuaż to już wiedziałam, co takiego sobie ona wydziara. Zresztą zakrywanie imienia ex, ksywką obecnego to chyba nie najlepszy pomysł, ale to moje zdanie.

Lubię te książki, bo szybko się je czyta. Jednak cała seria opiera się na tym smakuj schemacie. Jak zobaczyłam, że Konrad załatwia Inez tatuaż to już wiedziałam, co takiego sobie ona wydziara. Zresztą zakrywanie imienia ex, ksywką obecnego to chyba nie najlepszy pomysł, ale to moje zdanie.

W tej książce brakuje mi zakończenia. Na końcu gdzie historia miała potencjał na ciekawy finał została urwana. Zakońćzenie opowiedziane w kilku zdaniach. Miałam wrażenie, że książka jest niedokończona.

W tej książce brakuje mi zakończenia. Na końcu gdzie historia miała potencjał na ciekawy finał została urwana. Zakońćzenie opowiedziane w kilku zdaniach. Miałam wrażenie, że książka jest niedokończona.