Opinie użytkownika
Jacob Portman to zwyczajny nastolatek, który prowadzi normalne życie. Ma jednak ekscentrycznego dziadka, który opowiada mu historie o sierocińcu na słonecznej walijskiej wyspie, w którym mieszkały dziwne dzieci. Po śmierci staruszka Jacob wyrusza w miejsce z opowieści na dobranoc, aby sam się przekonać o istnieniu tajemniczego domu.
Muszę przyznać, że książka wywarła na...
Nie wiem dlaczego, ale zawsze książki, które przeczytam w trakcie choroby są naprawdę warte polecenia. Może dlatego, że jestem zawalona chusteczkami i jakiekolwiek inne miejsce(szczególnie książkowe) jest o niebo lepsze:-)Sczególnie takie, jak świąteczny Nowy Jork, gdzie dwójka szesnastoletnich nastolatków szuka czerwonego notesu(i siebie) po całym mieście.
Uważam, że...
Długo się zastanawiałam czy sięgnąć po Igrzyska Śmierci i zrobiłam to w sumie z nudów. Książka - jak dla mnie - jest całkiem niezła, ale z nóg mnie nie powaliła.
Przede wszystkim: oklepany temat. Chociaż nie czytałam wcześniej książek, w których tylko chodziło o wyrżnięcie się nawzajem, to ile razy o takich już słyszałam? Nawet nie liczę. Chociaż w tej książce, aż tak...
Jestem pozytywnie zaskoczona tą książką. Po raz kolejny sprawdziło się u mnie przysłowie "Nie oceniaj książki po okładce", która mnie nie zainteresowała. Naprawdę było dużo akcji i jej zwrotów. Może dużo się nie pośmiałam, bo to nie książka w tym typie, ale naprawdę miło spędziłam czas.
Pokaż mimo toNie spodziewałam się, że jakaś książka prawie wywoła we mnie take uczucia, jak Harry Potter. Byłam po prostu oczarowana. W końcu jakiś autor się nade mną zlitował. nie to, że nie lubię miłych, pomocnych, honorowych bohaterów, ale w końcu w książce potrzebny był mi taki człowiek, jak Matt Hidalf. Zwyczajnie genialny, chamski, arogancki i zazdrosny. Zero honoru i...
więcej Pokaż mimo toTo jedna z najpiękniejszych i najmądrzejszych książek, jakie w życiu czytałam. Pokazuje, że dzieci też umieją walczyć o swoje, zupełnie na poważnie i z pełną świadomością. Uczy honoru, przyjaźni i odwagi. Po prostu piękne arcydzieło.
Pokaż mimo toCzekałam na tą książkę tyle(chociaż 7 miesięcy to nie dużo , jak na książkę, mi się ten czas dłużył), że kiedy byłam w empiku i wychodząc zobaczyłam upragnioną czerwoną okładkę, zaczęłam tatę błagać i skakać , jak jakaś dziewczynka przy wystawie z zabawkami. Nie zawiodłam się. Chociaż zdziwiło mnie to, że Zeropolis, jak ktoś już tam wspomniał w opiniach jest bardziej...
więcej Pokaż mimo toKsiążkę dostałam jako nagrodę na koniec roku (wypożyczyłam najwięcej książek z biblioteki w szkole;-)), ale nie wiem kto ją wybierał. Jeszcze jestem w wieku lekkiego fantasy jakiś książek detektywistycznych i książek o przygodach w szkole. A tu? Dosłownie: sex, drags and rock'n'roll. Beznadziejne dialogi, słaba narracja i bohaterzy trochę...idiotyczni. Ann jest najgorsza....
więcej Pokaż mimo toZ całego cyklu Lauren St John tą część uważam za najlepszą. Bardzo podobało mi się to, że grupka dzieci przebywała na wyspie z dala od dorosłych, czy jakiejkolwiek pomocy. Przypominało mi to trochę Władcę Much. Książka bardzo wzruszająca(ale nie ckliwa i infantylna!), mądra o przyjaźni i zrozumieniu.
Pokaż mimo toIrene Adler, Sherlock Holmes poznają się w Saint-Malo podczas wakacji 1870 roku. Przez przypadek zostają wciągnięci w kryminalny wir zagadek w tej małej, sennej miejscowości. Na plaży znaleziono martwego mężczyznę, zniknęła diamentowa kolia, a po dachach chodzi postać w pelerynie, która budzi strach w mieszkańcach miasteczka. Nikt nie zamierza szybko rozwiązać zagadki, a...
więcej Pokaż mimo toTa książka była najlepszą z serii Olimpijscy Herosi. Chociaż nie najlepsza jaką czytałam. Dla mnie było tu za dużo o ratowaniu świata i jego zagładzie. Bardzo podobało mi się zakończenie, ponieważ było pogodne, a nie tak jak reszta książki: zagłada świata, zagłada świata i zagłada świata. Książka jest dobra.
Pokaż mimo toChociaż wcześniejsze części z cyklu Olimpijscy Herosi uważałam za niezbyt dobre, ta mi się bardzo spodobała. Nie było tu nudnej narracji, ciągle działo się coś innego i nie zawsze pływali na statku. Teraz na pewno kupię piątą część ;-0
Pokaż mimo toKsiążka pięknie pokazuje, jak ważne dla człowieka są zwierzęta i jak one zmieniają nasze życie. Historia jest bardzo wciągająca, może trochę mało zabawna
Pokaż mimo to
Fabuła nie jest porywająca. Treść wygląda mniej więcej tak:
-wsiadamy do statku
-płyniemy lub lecimy
-przy okazji zabijamy tuzin potworów (przecież to normalka!)
-wracamy do statku
-każdy z nas użala się nad swym złamanym sercem i nad tym, że jego chłopak nie chce się całować
-awaria statku
Itd., itp. A już przy tym dialogu na końcu, kiedy [SPOILER!] Annabeth i Percy...
To była moja lektura w drugiej klasie. Jest tyyyyyleee zwrotów akcji, a fabuła jest "porywająca" i rozciągnięta na uwaga, uwaga... ośmiu stronach! Ale niesamowite! Akurat w odnajdywania przekazów do ludzi nie jestem dobra, więc książka może się podobać dorosłym, lecz mi nie przypadła do gustu.
Pokaż mimo to
To moja ulubiona część Harrego Pottera. Ostro jest od samego początku: tajemniczy więzień z Azkabanu, dementorzy, ataki na Hogwart i Peter Pettigrew.
Uwielbiam profesora Lupina(sama bym chciała takiego nauczyciela), który jest bardzo wyluzowany. Świetności tej książki nie da się opisać słowami.
W tym roku w Hogwarcie zostaje otworzona tajemnicza komnata tajemnic i tylko prawdziwy dziedzic Slytherina może ją otworzyć. Harry Ron i Hermiona chcą odkryć tą tajemnicę.
Ja nie mogłam się oderwać. Ta książka jest po prostu idealna. Smieszna, mądra, pełna zwrotów akcji i przygód.
Ania jest biedną sierotą, której nikt nie chce, a ona tuła się od domu do domu. Ma wiele fantazji wybujałą wyobraźnię. Przez nieporozumienie trafia do Avonlea na Zielone Wzgórze do Maryli i Mateusza. Tam poznaje wielu przyjaciół, przeżywa wiele przygód i w końcu znajduje miejsce, gdzie ktoś ją kocha.
Ania z Zielonego Wzgórza jest lekturą, a więc wiadomo: nie darzę tej...
Nie wiem jak Rowling napisała Harry'ego Pottera, ale zrobiła coś czego nie zrobił jeszcze nikt. Porównują ją do niby takich "świetnych" książek jak "Alicja w krainie czarów" czy "Czarnoksiężnik z Krainy Oz"(nie wiem jak inni czytelnicy, ale wg mnie te książki nie powalają). Autorka wykorzystała stare motywy: dziecko-podrzutek, śmierć rodziców, niechciany osobnik, magiczny...
więcej Pokaż mimo to