Hit i wow... tylko tyle

Hit i wow... tylko tyle

Akcja nabiera tempa, a Percy i Annabeth kończą w Tartarze. Masa przygód, masa kłopotów, niespodziewani przyjaciele. Z drugiej strony załoga Argo również ma swoje zmartwienia. Bardzo mi się spodobała przemiana Franka, czekam na ciąg dalszy.

Akcja nabiera tempa, a Percy i Annabeth kończą w Tartarze. Masa przygód, masa kłopotów, niespodziewani przyjaciele. Z drugiej strony załoga Argo również ma swoje zmartwienia. Bardzo mi się spodobała przemiana Franka, czekam na ciąg dalszy.

Dobrze poprowadzony dalszy rozwój postaci. Opis Tartaru również interesujący i barwny. Miło, że więcej miejsca dostaje też Nico.

Dobrze poprowadzony dalszy rozwój postaci. Opis Tartaru również interesujący i barwny. Miło, że więcej miejsca dostaje też Nico.

Kolejny świetny tom w serii, jak na moje gusta jeden z lepszych ale jeszcze nie przeczytałem ostatniego. Dla samego przeniesienia się do podziemi stworzonych przez Ricka warto zacząć tą serię.

Kolejny świetny tom w serii, jak na moje gusta jeden z lepszych ale jeszcze nie przeczytałem ostatniego. Dla samego przeniesienia się do podziemi stworzonych przez Ricka warto zacząć tą serię.

Cudowna! Kocham tych bohaterów i to jak autor prowadzi historie. Bardzo polecam.

Cudowna! Kocham tych bohaterów i to jak autor prowadzi historie. Bardzo polecam.

Tę książkę można podsumować jednym zdaniem: rzeczy się dzieją.

Tę książkę można podsumować jednym zdaniem: rzeczy się dzieją.

Git

Git

Trudno mi coś napisać bo musiałabym pisać cały czas to samo. Moim zdaniem wszystkie książki Riordana są tak samo świetne.

Trudno mi coś napisać bo musiałabym pisać cały czas to samo. Moim zdaniem wszystkie książki Riordana są tak samo świetne.

No spoko było, ale jednocześnie takie meh. Zdaje sobie sprawę z tego, że autor musiała wyjaśnić niektóre wątki zapoczątkowane w wcześniejszych tomach jednocześnie dążąc do tego by coś zostało na ostatni tom. Bardziej mnie boli to, że niektóre postacie zostały zepchnięte na dalszy plan i pojawiaj się dopiero pod koniec i to jeszcze na chwilę. Co moim zdaniem jest słabe bo niektóre postacie, które miały dość dużo czasu w książce nie ciągnęły fabuły dalej. Mam nadziej, że w ostatnim tomie Riordan jakoś ten czas dla bohaterów wyrówna i jednocześnie ta fabuła będzie się z wszystkim zgrywać. Chociaż to może być trudne patrząc na to jak niedużo ma stron ostatni tom.

No spoko było, ale jednocześnie takie meh. Zdaje sobie sprawę z tego, że autor musiała wyjaśnić niektóre wątki zapoczątkowane w wcześniejszych tomach jednocześnie dążąc do tego by coś zostało na ostatni tom. Bardziej mnie boli to, że niektóre postacie zostały zepchnięte na dalszy plan i pojawiaj się dopiero pod koniec i to jeszcze na chwilę. Co moim zdaniem jest słabe bo...

Ależ ta książka była wspaniała. Czy lepsza od Znak Ateny? Szczerze nie wiem myśle że są na równi. W ten książce chyba wreszcie polubiłam Nica. Dla mnie frank mitów greckich ta książka była przewspaniała. Pokazała ż e jeśli jest się razem i ma się miłość nawet niemożliwe staje się możliwym. Sama misja w tej książce była jedna z najciekawszych jakie czytałam. Dom Hadesa liczący 589 stron przeczytałam w 5 dni, to znaczy że był dobry. Na 100% sięgnę po kolejny tom. Trochę smutno się robi jak się pomyśli że to przed ostatni tom przygód Olimpijskich Herosów. No nic przede mną jeszcze Apollo, Magnus i Kroniki. A teraz życzę wam miłego dnia/wieczoru. Gosia☺️

Ależ ta książka była wspaniała. Czy lepsza od Znak Ateny? Szczerze nie wiem myśle że są na równi. W ten książce chyba wreszcie polubiłam Nica. Dla mnie frank mitów greckich ta książka była przewspaniała. Pokazała ż e jeśli jest się razem i ma się miłość nawet niemożliwe staje się możliwym. Sama misja w tej książce była jedna z najciekawszych jakie czytałam. Dom Hadesa...