Zajączek z rozbitego lusterka

Jedna z moich ulubionych lektur wczesnego dzieciństwa. Krótka a zawierająca tyle treści. Kapitalne wprowadzenie w świat emocji. Lekcja empatii. Poznajemy Piotrusia, który tak jak typowy kilkulatek miewa gorsze chwile. Nie słucha mamy, sprawa jej przykrość. Dzięki tęczowemu zajączkowi zmienia swoje zachowanie.

Jedna z moich ulubionych lektur wczesnego dzieciństwa. Krótka a zawierająca tyle treści. Kapitalne wprowadzenie w świat emocji. Lekcja empatii. Poznajemy Piotrusia, który tak jak typowy kilkulatek miewa gorsze chwile. Nie słucha mamy, sprawa jej przykrość. Dzięki tęczowemu zajączkowi zmienia swoje zachowanie.

Ostatnio przy okazji wizyty w bibliotece wypożyczyłyśmy inną książkę Heleny Bechlerowej, którą pamiętam ze swojego dzieciństwa: "Zajączek z rozbitego lusterka". Przepiękna historia, która na zaledwie paru stronach pokazuje dzieciom odłamek prawdziwego życia, w którym mają okazję dostrzec emocje i uczucia dorosłego (mamy),która również czuje smutek, zniechęcenie, znużenie, która potrzebuje pobyć sama; mamy również wspaniale wpleciony wątek magiczny - tytułowego zajączka, który pomaga chłopcu odnaleźć mamę. Naprawdę piękna i wzruszająca historia, która spodoba się najmłodszym.
http://feminadomi.blogspot.com/2017/05/powrot-do-czytelniczego-dziecinstwa.html

Ostatnio przy okazji wizyty w bibliotece wypożyczyłyśmy inną książkę Heleny Bechlerowej, którą pamiętam ze swojego dzieciństwa: "Zajączek z rozbitego lusterka". Przepiękna historia, która na zaledwie paru stronach pokazuje dzieciom odłamek prawdziwego życia, w którym mają okazję dostrzec emocje i uczucia dorosłego (mamy),która również czuje smutek, zniechęcenie, znużenie,...

To była moja lektura w drugiej klasie. Jest tyyyyyleee zwrotów akcji, a fabuła jest "porywająca" i rozciągnięta na uwaga, uwaga... ośmiu stronach! Ale niesamowite! Akurat w odnajdywania przekazów do ludzi nie jestem dobra, więc książka może się podobać dorosłym, lecz mi nie przypadła do gustu.

To była moja lektura w drugiej klasie. Jest tyyyyyleee zwrotów akcji, a fabuła jest "porywająca" i rozciągnięta na uwaga, uwaga... ośmiu stronach! Ale niesamowite! Akurat w odnajdywania przekazów do ludzi nie jestem dobra, więc książka może się podobać dorosłym, lecz mi nie przypadła do gustu.

Krótka bajeczka o chłopcu, który był niegrzeczny i sprawił przykrość swojej mamie. Pojawia się też tęczowy zajączek z kawałka rozbitego lusterka i jest to bardzo przyjemny magiczny element w tej całkiem realistycznej opowieści. Bardzo mi się ona podobała, mimo że dla mnie była też ona trochę smutna...

Krótka bajeczka o chłopcu, który był niegrzeczny i sprawił przykrość swojej mamie. Pojawia się też tęczowy zajączek z kawałka rozbitego lusterka i jest to bardzo przyjemny magiczny element w tej całkiem realistycznej opowieści. Bardzo mi się ona podobała, mimo że dla mnie była też ona trochę smutna...

Mam wydanie z 1983 roku - z ilustracjami Hanny Czajkowskiej, które dzisiaj wydają się już mocno demode, ale ja nadal lubię do nich wracać.

Mam wydanie z 1983 roku - z ilustracjami Hanny Czajkowskiej, które dzisiaj wydają się już mocno demode, ale ja nadal lubię do nich wracać.

Mam starsze wydanie z 1983r, które jest przeurocze. Bardzo mądra książeczka, ukazuje uczucia jakie panują w rodzinie z punktu widzenia dziecka. Przepełniona i smutkiem i radością. Wspaniała.

Mam starsze wydanie z 1983r, które jest przeurocze. Bardzo mądra książeczka, ukazuje uczucia jakie panują w rodzinie z punktu widzenia dziecka. Przepełniona i smutkiem i radością. Wspaniała.

Rewelacyjna książeczka. Uczy dzieci, że nie tylko one są najważniejsze w rodzinie. Przekazuje cenne wartości takie jak szcunek do innych, miłość, przebaczenie. Pamiętam jak w dzieciństwie czytała mi ją mama. Teraz czytam ją synkowi.

Rewelacyjna książeczka. Uczy dzieci, że nie tylko one są najważniejsze w rodzinie. Przekazuje cenne wartości takie jak szcunek do innych, miłość, przebaczenie. Pamiętam jak w dzieciństwie czytała mi ją mama. Teraz czytam ją synkowi.

Przeczytałam tę książkę bardzo dawno temu, ale miło było ją sobie przypomnieć.
Cenna pozycja, warta przeczytania dzieciom lub jako propozycja do samodzielnego czytania dla dzieci, które chcą rozwijać swoją wyobraźnię.

Przeczytałam tę książkę bardzo dawno temu, ale miło było ją sobie przypomnieć.
Cenna pozycja, warta przeczytania dzieciom lub jako propozycja do samodzielnego czytania dla dzieci, które chcą rozwijać swoją wyobraźnię.

Plecam dla malutkich dzieci.!

Plecam dla malutkich dzieci.!

Niezbyt przypadła mi do gustu ta opowiastka. Rozumiem jej przesłanie, ale... choć zajączek był w dechę, czego nie mogę napisać o Piotrusiu.

Niezbyt przypadła mi do gustu ta opowiastka. Rozumiem jej przesłanie, ale... choć zajączek był w dechę, czego nie mogę napisać o Piotrusiu.