Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Świetna książka.
Nie ma dłużyzn, zbędnych przynudzań. Wartka akcja dzieje się od samego początku.
Ktoś morduje w okrutny sposób kobiety. Na dodatek przed wszystkim z ukrycia filmuje je, a potem wysyła nagranie na policję. Erik Bark, psychiatra, który współpracuje z policją znów zostaje poproszony o pomoc.
A morderca ponownie uderza.
Mimo swoich rozmiarów książkę czyta się szybko.
Wciąż chce się wiedzieć co dalej.
Najbardziej podobało mi się podejście komisarz Margot do Joony Linny.
Chętnie sięgnę po inne książki z tej serii.

Świetna książka.
Nie ma dłużyzn, zbędnych przynudzań. Wartka akcja dzieje się od samego początku.
Ktoś morduje w okrutny sposób kobiety. Na dodatek przed wszystkim z ukrycia filmuje je, a potem wysyła nagranie na policję. Erik Bark, psychiatra, który współpracuje z policją znów zostaje poproszony o pomoc.
A morderca ponownie uderza.
Mimo swoich rozmiarów książkę czyta się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

"Legendę, którą chcę wam opowiedzieć , znacie od pokoleń. A jednak nie znacie jej wcale..."
Ostatnio zafascynowały mnie książki o wierzeniach słowiańskich, bóstwach, upiorach, szeptuchach i wiedźmach.
Myślę, że "Panna. Gołoborze" jest świetną lekturą uzupełniającą wiedzę o tych jakże tajemniczych rzeczach, które dla naszych przodków były normalnością. Świętowanie "Dziadów" czy oddawanie czci Welesowi, Świętowitowi, Mokoszy czy innym bogom było czymś naturalnym.
Niestety wraz z nadejściem Chrystianizacji wszystko to stało się pogaństwem.
Gdzieś we wcześniejszej opinii przeczytałam, że w szkołach uczymy się o mitologii i bogach greckich czy rzymskich, natomiast swoich własnych nie znamy wcale. Zgadzam się z tym w 100%.
Dobrze, że są takie książki, które przybliżają nam tamte czasy i wierzenia.
Z prawdziwą przyjemnością sięgnę po pozostałe części o Gołoborzu.

Czyt. Masza Bogucka

"Legendę, którą chcę wam opowiedzieć , znacie od pokoleń. A jednak nie znacie jej wcale..."
Ostatnio zafascynowały mnie książki o wierzeniach słowiańskich, bóstwach, upiorach, szeptuchach i wiedźmach.
Myślę, że "Panna. Gołoborze" jest świetną lekturą uzupełniającą wiedzę o tych jakże tajemniczych rzeczach, które dla naszych przodków były normalnością. Świętowanie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

W hrabstwie Cork w Irlandii na jednej z farm zostają odkopane ludzkie kości. Po wstępnych badaniach stwierdzono, że to szkielety jedenastu kobiet pochodzące z początku XX wieku. Na dodatek do każdej kości udowej przyczepiona jest szmaciana laleczka, a wszystko przypomina rytuał Voo-Doo.
Pani komisarz Katie Maguire stara się rozwiązać starą zagadkę, tym bardziej, że znów zginęła kolejna kobieta, a jej szkielet znaleziono na tej samej farmie.
Dobra powieść Mastertona, dużo krwawych opisów. Polecam.

Czyt. Roch Siemianowski

W hrabstwie Cork w Irlandii na jednej z farm zostają odkopane ludzkie kości. Po wstępnych badaniach stwierdzono, że to szkielety jedenastu kobiet pochodzące z początku XX wieku. Na dodatek do każdej kości udowej przyczepiona jest szmaciana laleczka, a wszystko przypomina rytuał Voo-Doo.
Pani komisarz Katie Maguire stara się rozwiązać starą zagadkę, tym bardziej, że znów...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niestety, nie przemówiła do mnie ta książka.
Historia przedstawiona w niej ciągnęła się i ciągnęła. Dopiero po połowie zaczęło się tak naprawdę coś dziać.
Zakończenie takie nierealne, zbyt dużo zbiegów okoliczności.

Niestety, nie przemówiła do mnie ta książka.
Historia przedstawiona w niej ciągnęła się i ciągnęła. Dopiero po połowie zaczęło się tak naprawdę coś dziać.
Zakończenie takie nierealne, zbyt dużo zbiegów okoliczności.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rewelacyjna książka, która opisuje świetną historię.
Przede wszystkim jednak chce powiedzieć, że pierwszy raz spotykam się z tak pięknym językiem, jakiego użył autor.
Historia opisana w powieści jest niesamowita. Poznajemy ją krok po kroku. Z ciekawością śledzimy losy małego Teddy'ego, który nagle odkrył w sobie talent do rysowania. A najlepsze jest to, że wszystkie te rysunki możemy oglądać, gdyż książka wyposażona jest w ilustracje.
Powieść zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie, polecam każdemu.

Rewelacyjna książka, która opisuje świetną historię.
Przede wszystkim jednak chce powiedzieć, że pierwszy raz spotykam się z tak pięknym językiem, jakiego użył autor.
Historia opisana w powieści jest niesamowita. Poznajemy ją krok po kroku. Z ciekawością śledzimy losy małego Teddy'ego, który nagle odkrył w sobie talent do rysowania. A najlepsze jest to, że wszystkie te...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Michael Harrison wkrótce ma się żenić z piękną Alison. Jego najlepsi kumple organizują mu wieczór kawalerski. A że Michael zawsze uwielbiał robić im kawały, to chcą się na nim zrewanżować. Pijanego wsadzają do trumny i zakopują z zamiarem uwolnienia go po kilku godzinach. Niestety wszyscy giną w wypadku samochodowym, a o Michael'u słuch zaginął.
Książka nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Wszystko toczyło się zbyt ślamazarnie.
Do przeczytania i zapomnienia.

Michael Harrison wkrótce ma się żenić z piękną Alison. Jego najlepsi kumple organizują mu wieczór kawalerski. A że Michael zawsze uwielbiał robić im kawały, to chcą się na nim zrewanżować. Pijanego wsadzają do trumny i zakopują z zamiarem uwolnienia go po kilku godzinach. Niestety wszyscy giną w wypadku samochodowym, a o Michael'u słuch zaginął.
Książka nie zrobiła na mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Nie czułam takiej przyjemności ze słuchania, jak w przypadku "Zaklinacza". Może było zbyt dużo postaci, zbyt namieszane i nie mogłam połapać się w fabule?
Wysłuchałam, ale była to jedna z wielu książek, które się czyta, ale nie mają tego czegoś w sobie.
Mila jak zwykle świetna. Poznajemy nowe szczegóły z jej życia. Rozwiązywanie zagadki rozwija się powoli. Zakończenie zaskakujące. Jest jak zwykle mroczno i tajemniczo.

Czyt. Janusz Zadura

Nie czułam takiej przyjemności ze słuchania, jak w przypadku "Zaklinacza". Może było zbyt dużo postaci, zbyt namieszane i nie mogłam połapać się w fabule?
Wysłuchałam, ale była to jedna z wielu książek, które się czyta, ale nie mają tego czegoś w sobie.
Mila jak zwykle świetna. Poznajemy nowe szczegóły z jej życia. Rozwiązywanie zagadki rozwija się powoli. Zakończenie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo lubiłam Matthew Perry'ego jako aktora. I to nie tylko za rolę Chendlera Binga z "Przyjaciół", ale też za inne postaci, które stworzył.
A książka? Cóż, rozczarowałam się. Autobiografia Matthew jest tak depresyjna, naładowana negatywnymi emocjami i mrokiem, który go otaczał, że ciężko mi się to czytało.
Przedstawia człowieka, który walczy z nałogami, wciąż przegrywa te walkę, a w międzyczasie gra w serialach i filmach. I pomaga innym osobom uzależnionym, mimo że sam ze swoimi problemami nie daje sobie rady. Zarabia miliony, a jednak ciągle jest sam.
Jego opiekun w klinice odwykowej w Utah stwierdził "... , że po prostu lubię cały ten dramatyzm i chaos związane z uzależnieniem." Niestety ja też odniosłam to samo wrażenie po przeczytaniu jego książki.
Warto przeczytać jego autobiografię, jednak nie jest to łatwa lektura.

Bardzo lubiłam Matthew Perry'ego jako aktora. I to nie tylko za rolę Chendlera Binga z "Przyjaciół", ale też za inne postaci, które stworzył.
A książka? Cóż, rozczarowałam się. Autobiografia Matthew jest tak depresyjna, naładowana negatywnymi emocjami i mrokiem, który go otaczał, że ciężko mi się to czytało.
Przedstawia człowieka, który walczy z nałogami, wciąż przegrywa te...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Chylę czoła przed panią Weroniką. "Żar" jest jej debiutem, a jest to świetnie napisana książka. Można powiedzieć - nieodkładalna.
Podzielona jest na czas teraźniejszy i to co działo się w przeszłości. Dzięki temu po trochu dowiadujemy się co się tak naprawdę wydarzyło.
W połowie książki zaczęłam domyślać się dlaczego Rafał popełnił samobójstwo. Natomiast autorce udało się wodzić mnie za nos i podsuwać fałszywe tropy, co do osoby, która była za wszystko odpowiedzialna.
Kilka wątków pozostało bez odpowiedzi, dlatego czuję niedosyt.
Podsumowując "Żar" jest rewelacyjną lekturą, polecam przeczytać i na pewno jeszcze sięgnę po kolejne książki autorki.

Chylę czoła przed panią Weroniką. "Żar" jest jej debiutem, a jest to świetnie napisana książka. Można powiedzieć - nieodkładalna.
Podzielona jest na czas teraźniejszy i to co działo się w przeszłości. Dzięki temu po trochu dowiadujemy się co się tak naprawdę wydarzyło.
W połowie książki zaczęłam domyślać się dlaczego Rafał popełnił samobójstwo. Natomiast autorce udało się...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Uczeń Michael Hjorth, Hans Rosenfeldt
Ocena 7,7
Uczeń Michael Hjorth, Han...

Na półkach: , ,

Moje pierwsze spotkanie z Sebastianem Bergmanem w książce "Ciemne sekrety" było bardzo udane. Natomiast "Uczeń" już tak mnie nie zachwycił.
Owszem, książka jest świetna, Sebastian przechodzi samego siebie, pod koniec akcja pędzi i nie można się oderwać od czytania.
Minusem jest jednak początek, który jest rozwlekany na siłę. Gdyby go trochę skrócić, to wyszłoby to książce na plus.
Mimo tego powieść jest warta przeczytania, a ja daję mocne 7 gwiazdek.

Moje pierwsze spotkanie z Sebastianem Bergmanem w książce "Ciemne sekrety" było bardzo udane. Natomiast "Uczeń" już tak mnie nie zachwycił.
Owszem, książka jest świetna, Sebastian przechodzi samego siebie, pod koniec akcja pędzi i nie można się oderwać od czytania.
Minusem jest jednak początek, który jest rozwlekany na siłę. Gdyby go trochę skrócić, to wyszłoby to książce...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo lubię czytać o zimnych klimatach Islandii, o mroku, burzach śnieżnych i uczuciu osamotnienia czy izolacji. A najlepiej czyta się o takich sprawach siedząc we własnym, ciepłym domku z herbatą w ręce.
W "Milczeniu czasu" Ari Thor znów ma do rozwiązania zagadkę, która zdarzyła się wiele lat temu. Jednocześnie w Reykjaviku toczą się dwie różne z pozoru sprawy.
Książkę czytało się bardzo przyjemnie, nie ma zbędnych dłużyzn, tylko to co potrzebne.
Z chęcią sięgnę po kolejne tomy.

Bardzo lubię czytać o zimnych klimatach Islandii, o mroku, burzach śnieżnych i uczuciu osamotnienia czy izolacji. A najlepiej czyta się o takich sprawach siedząc we własnym, ciepłym domku z herbatą w ręce.
W "Milczeniu czasu" Ari Thor znów ma do rozwiązania zagadkę, która zdarzyła się wiele lat temu. Jednocześnie w Reykjaviku toczą się dwie różne z pozoru sprawy.
Książkę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niestety, tą książka nie przypadła mi do gustu. Potencjał może i ma. Bo jest to opowieść o matce, która zmaga się z depresją poporodową. Jest zostawiona sama sobie, mąż jej nie rozumie i przez to nie potrafi jej pomóc. W pewnym momencie Estelle nie wie już co jest rzeczywistością, a co wytworem jej wyobraźni. I staje się najgorsze. Jej dziecko znika z domu, w którym była tylko ona.
Fabuła wydaje się ciekawa. Co z tego, jak większość książki stanowią przemyślenia matki, właściwie o wszystkim. O życiu, śmierci, słońcu, gwiazdach, demonach i wielu innych rzeczach.
Irytująca była również nieudolność policji, która nie znalazła żadnych śladów w mieszkaniu Estelle, a wezwani do kłótni z Anną Lieberman funkcjonariusze byli po prostu poprawni politycznie.
Przeczytałam, ale zadowolona z tej przygody nie jestem.

Niestety, tą książka nie przypadła mi do gustu. Potencjał może i ma. Bo jest to opowieść o matce, która zmaga się z depresją poporodową. Jest zostawiona sama sobie, mąż jej nie rozumie i przez to nie potrafi jej pomóc. W pewnym momencie Estelle nie wie już co jest rzeczywistością, a co wytworem jej wyobraźni. I staje się najgorsze. Jej dziecko znika z domu, w którym była...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie najlepsza ta książka.
Po pierwszych rozdziałach stwierdziłam, że to książka jakich wiele. Znów porwanie dziecka, matka nic nie pamięta, a na dodatek budzi się w jakimś szpitalu i stwierdza, że ona też jest porwana.
Wszystko dzieje się zbyt gładko, udaje się jej uciec, wierzy wszystkim, których napotka na swojej drodze i w końcu z pomocą "Jamesa Bonda" w spódnicy rozwiązuje zagadkę.
Taka książeczka dla "małych dzieci".
Odsłuchałam, ale długo nie pozostanie w mojej pamięci.

Czyt. Leszek Filipowicz

Nie najlepsza ta książka.
Po pierwszych rozdziałach stwierdziłam, że to książka jakich wiele. Znów porwanie dziecka, matka nic nie pamięta, a na dodatek budzi się w jakimś szpitalu i stwierdza, że ona też jest porwana.
Wszystko dzieje się zbyt gładko, udaje się jej uciec, wierzy wszystkim, których napotka na swojej drodze i w końcu z pomocą "Jamesa Bonda" w spódnicy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

A mnie się podobała.
Czytałam wiele opinii, że pani Kasia nie podołała zadaniu, że Joanna Chmielewska opisała swoją autobiografię w rewelacyjny sposób i nic temu nie dorówna.
Ja nigdy nie czytałam autobiografii Chmielewskiej i może dlatego moja opinia jest taka, bo nie mam porównania.
A jednak Katarzyna Droga w bardzo fajny sposób przedstawiła życie mojej ulubionej pisarki. Czytałam z wielkim zaciekawieniem, dowiedziałam się wielu faktów, a każdy rozdział był zatytułowany jak poszczególne powieści Chmielewskiej.
Po tej biografii nabrałam chęci, żeby przypomnieć sobie wszystkie książki królowej kryminału.

A mnie się podobała.
Czytałam wiele opinii, że pani Kasia nie podołała zadaniu, że Joanna Chmielewska opisała swoją autobiografię w rewelacyjny sposób i nic temu nie dorówna.
Ja nigdy nie czytałam autobiografii Chmielewskiej i może dlatego moja opinia jest taka, bo nie mam porównania.
A jednak Katarzyna Droga w bardzo fajny sposób przedstawiła życie mojej ulubionej pisarki....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W tej książce Karika pokazuje nam czarne, ludzkie wnętrze. Ukazuje strach, który może doprowadzić do szaleństwa i utraty zmysłów. I nie jest ważne jaką postać przybierze.
Wszyscy się czegoś boimy i choćbyśmy się kryli za różnymi fasadami czy udawali, że wszystko jest w porządku, strach nas zawsze dopadnie i do nas wróci. Nie ma drogi ucieczki.
Karika świetnie opisuje las i góry, w których dzieje się akcja. Ja praktycznie czułam zimno i słyszałam jak śnieg skrzypi pod moimi nogami i jak mroczno i ciemno jest w lesie okalającym Czebrat.
Z mojej strony duży plus za wspomnienie o grupie Diatłowa.
Na koniec powtórzę tylko pytanie za innymi czytelnikami, których opinie czytałam: co musi siedzieć w głowie Kariki, że potrafi pisać tak okropne rzeczy?

W tej książce Karika pokazuje nam czarne, ludzkie wnętrze. Ukazuje strach, który może doprowadzić do szaleństwa i utraty zmysłów. I nie jest ważne jaką postać przybierze.
Wszyscy się czegoś boimy i choćbyśmy się kryli za różnymi fasadami czy udawali, że wszystko jest w porządku, strach nas zawsze dopadnie i do nas wróci. Nie ma drogi ucieczki.
Karika świetnie opisuje las i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka na szybkie przeczytanie i relaks przy lekturze. Nie wymaga głębokiego zagłębiania się w treść.
Uwagę przyciągają opisy Jarmarków Bożonarodzeniowych w Saksonii oraz Grecji.
Irytowały ciągle powtórzenia i zbyt długie ciągnięcie jednego tematu.

Książka na szybkie przeczytanie i relaks przy lekturze. Nie wymaga głębokiego zagłębiania się w treść.
Uwagę przyciągają opisy Jarmarków Bożonarodzeniowych w Saksonii oraz Grecji.
Irytowały ciągle powtórzenia i zbyt długie ciągnięcie jednego tematu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sześć historii, które przydarzyły się naprawdę w Alpach. Sześć różnych opowieści o alpinistach, przewodnikach, pilotach, ratownikach. O ich heroizmie, przyjaźni, bohaterstwie.
To historie o ludziach, którzy pokochali góry, którzy nie zważając na nic szli ratować tych, co potrzebowali pomocy. Niestety niejednokrotnie tam zostawali. W tym " białym niebie" jak mówili.
Czytając te reportaże można się poczuć jakby się tam było, wśród mrozu, wiatru, śniegu. Jakby te tragedie dotyczyły bezpośrednio nas samych.
Polecam gorąco.

Sześć historii, które przydarzyły się naprawdę w Alpach. Sześć różnych opowieści o alpinistach, przewodnikach, pilotach, ratownikach. O ich heroizmie, przyjaźni, bohaterstwie.
To historie o ludziach, którzy pokochali góry, którzy nie zważając na nic szli ratować tych, co potrzebowali pomocy. Niestety niejednokrotnie tam zostawali. W tym " białym niebie" jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka pod względem pisarskim jest świetna. Natomiast fabuła przeraża i wstrząsa.
W małym miasteczku ginie nastolatka. Po tygodniu policja znajduje jej ciało w rzece. Autopsja wykazuje, że przed utopieniem została brutalnie pobita i skatowana. Na mieszkańców pada strach. Wszyscy zastanawiają się, kto mógł dopuścić się takiego okropnego czynu. Niby nikt nic nie wie, a większość kłamie. Tajemnica przytłacza wszystkich, powoduje, że ludzie się od siebie odsuwają.
Dopiero po latach prawda wychodzi na jaw i niszczy wszystko co udało się każdemu zbudować.
Książkę czyta się jednym tchem, nie można się oderwać. Wchodząc coraz głębiej w wyjaśnienia czułam przerażenie. Mimo zawikłań można było się domyślić, kto za wszystkim stoi. A rozwiązanie jest tym okropniejsze, że bardzo realistyczne.

Książka pod względem pisarskim jest świetna. Natomiast fabuła przeraża i wstrząsa.
W małym miasteczku ginie nastolatka. Po tygodniu policja znajduje jej ciało w rzece. Autopsja wykazuje, że przed utopieniem została brutalnie pobita i skatowana. Na mieszkańców pada strach. Wszyscy zastanawiają się, kto mógł dopuścić się takiego okropnego czynu. Niby nikt nic nie wie, a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Niestety, słaba ta książka. Słuchając jej, moje myśli uciekały gdzieś w bok, nie potrafiłam się skupić nad tym co słyszę. Strasznie dużo pobocznych opisów, które śmiało możnaby pominąć. Fabuła trochę zbyt wymyślna, pomieszana i niezrozumiała.
Nie dla mnie.

Audiobook
Czyt. Maciej Więckowski

Niestety, słaba ta książka. Słuchając jej, moje myśli uciekały gdzieś w bok, nie potrafiłam się skupić nad tym co słyszę. Strasznie dużo pobocznych opisów, które śmiało możnaby pominąć. Fabuła trochę zbyt wymyślna, pomieszana i niezrozumiała.
Nie dla mnie.

Audiobook
Czyt. Maciej Więckowski

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie jest to książka, przez którą nie można spać w nocy. Owszem, jest klimat tajemniczości i niepokoju. Jednak strachu zbytnio nie zaznamy. Nie oznacza to jednak, że powieść jest zła.
Mamy tu odludne miejsce z dwoma tylko domami, jest tajemniczy las, w którym są ruiny starych zabudowań, a nawet stary cmentarz. Tylko wszystko opisane zbyt spokojnie.
Koniec jednak zaskakuje.

Nie jest to książka, przez którą nie można spać w nocy. Owszem, jest klimat tajemniczości i niepokoju. Jednak strachu zbytnio nie zaznamy. Nie oznacza to jednak, że powieść jest zła.
Mamy tu odludne miejsce z dwoma tylko domami, jest tajemniczy las, w którym są ruiny starych zabudowań, a nawet stary cmentarz. Tylko wszystko opisane zbyt spokojnie.
Koniec jednak zaskakuje.

więcej Pokaż mimo to