-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
Nudy, nudy, nudy. Neil czyli autor i główny bohater tej książki sprzedaje nam kilka pseudoerotycznych historyjek ze swojego życia, które rzekomo mają nas (facetów) czegoś nauczyć. Kopiuje styl z opowiadań Bukowskiego i robi to niestety bardzo nieudolnie. Żal mi mężczyzn, którzy się zachwycają tą książką i żal mi kobiet, które z pewnością będą poddane próbie podrywu według "Zasad Mistrza Neila". Nie polecam.
Nudy, nudy, nudy. Neil czyli autor i główny bohater tej książki sprzedaje nam kilka pseudoerotycznych historyjek ze swojego życia, które rzekomo mają nas (facetów) czegoś nauczyć. Kopiuje styl z opowiadań Bukowskiego i robi to niestety bardzo nieudolnie. Żal mi mężczyzn, którzy się zachwycają tą książką i żal mi kobiet, które z pewnością będą poddane próbie podrywu według...
więcej mniej Pokaż mimo toPozycja numer 1 dla miłośników tenisa i fanów Rogera Federera.
Pozycja numer 1 dla miłośników tenisa i fanów Rogera Federera.
Pokaż mimo to
Sonety do Laury to poezja w najczystszej postaci. Intrygujące metafory i niezwykle trafne porównania sprawiają, że chce się do nich wracać i je odczytywać na nowo raz za razem. Wybitny kunszt Petrarki czyni z tej lektury wyjątkową przyjemność, a jeśli dodamy do tego temat wielkiej miłości to na pytanie czy warto ją przeczytać, odpowiedź rodzi się sama.
Sonety do Laury to poezja w najczystszej postaci. Intrygujące metafory i niezwykle trafne porównania sprawiają, że chce się do nich wracać i je odczytywać na nowo raz za razem. Wybitny kunszt Petrarki czyni z tej lektury wyjątkową przyjemność, a jeśli dodamy do tego temat wielkiej miłości to na pytanie czy warto ją przeczytać, odpowiedź rodzi się sama.
Pokaż mimo to