-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
Cudo... Ilustracje pełne ciepła, treść głęboka a tak pięknie bliska dzieciom.
Cudo... Ilustracje pełne ciepła, treść głęboka a tak pięknie bliska dzieciom.
Pokaż mimo toUwielbiam! Mòwię to jako matka, która swoim dzieciom, czytała opowiadania o szalonej cioci naprawdę wiele razy. I chętnie przeczytam kolejny raz i kolejny. Jaka jest ta książka? Zabawna, ciekawa, nietuzinkowa, zwariowana, nierealna... czyli idealna do poruszania wyobraźni! A przy okazji nawet nas czegoś nauczy, na przykład tego, że bycie multimiliarderką wcale nie jest takie piękne kiedy chce się kupić marchewkę w osiedlowym sklepie. 🤭👍
Uwielbiam! Mòwię to jako matka, która swoim dzieciom, czytała opowiadania o szalonej cioci naprawdę wiele razy. I chętnie przeczytam kolejny raz i kolejny. Jaka jest ta książka? Zabawna, ciekawa, nietuzinkowa, zwariowana, nierealna... czyli idealna do poruszania wyobraźni! A przy okazji nawet nas czegoś nauczy, na przykład tego, że bycie multimiliarderką wcale nie jest...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-11
Co czuję po skończonej lekturze? Strach, niepewność, poczucie niesprawiedliwości. Napiszę wprost : jestem przerażona. Skoro tak niewiele potrzebowano by osądzić bohaterów, jaką mamy pewność, że jutro nie będziemy na ich miejscu? Mówi się, że "prawda obroni się sama", autorka pokazuje jednak, że nie jest to takie proste i czasami do tej prawdy jest zupełnie nie po drodze. Bo nie pasuje do raportu, bo media naciskają, bo nie ma czasu aby przyjrzeć się bliżej.
Wielkim plusem reportażu jest zdecydowanie brak stronniczości. Dziennikarka po każdej historii zostawia ocenę czytelnikowi, nie mówi wprost "niewinny". Każda strona zostaje przedstawiona bardzo rzetelnie, zarówno skazany, jego rodzina, obrońca jak i policjanci, prokuratura, rodziny ofiar aż w końcu sędziowie. Daje to spójny obraz całej sytuacji, napisany w sposób przystępny dla każdego czytelnika.
Co czuję po skończonej lekturze? Strach, niepewność, poczucie niesprawiedliwości. Napiszę wprost : jestem przerażona. Skoro tak niewiele potrzebowano by osądzić bohaterów, jaką mamy pewność, że jutro nie będziemy na ich miejscu? Mówi się, że "prawda obroni się sama", autorka pokazuje jednak, że nie jest to takie proste i czasami do tej prawdy jest zupełnie nie po drodze. Bo...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-06-16
Jakto? Już? Właśnie skończyłam ją czytać i weszłam tu by szukać jej kontynuacji. To chyba oddaje mój zachwyt tą książką. Jest pełna zwrotów akcji, emocji a przy tym jest taka rzeczywista...Jest to moja pierwsza książa Sharon Bolton,kupiona w promocji przypadkiem więctym bardziejciesze się, że mogłam ją przeczytać :)
Jakto? Już? Właśnie skończyłam ją czytać i weszłam tu by szukać jej kontynuacji. To chyba oddaje mój zachwyt tą książką. Jest pełna zwrotów akcji, emocji a przy tym jest taka rzeczywista...Jest to moja pierwsza książa Sharon Bolton,kupiona w promocji przypadkiem więctym bardziejciesze się, że mogłam ją przeczytać :)
Pokaż mimo to2015-11-21
Spodziewałam się po tej książce dużo więcej, niestety tylko na początku byłam nią zainteresowana. Potem czytałam bo nie wypadało nie skończyć. Niestety, rozczarowałam się :)
Spodziewałam się po tej książce dużo więcej, niestety tylko na początku byłam nią zainteresowana. Potem czytałam bo nie wypadało nie skończyć. Niestety, rozczarowałam się :)
Pokaż mimo to
Kocham Grincha całym sercem 💚 Moja 4 letnia córka również, i przynajmniej raz w tygodniu, od października (a mamy styczeń) prosi o jej przeczytanie ALE! z ominięciem tych oskarżycielskich słów w stronę głównego bohatera (Panie Grinch!). Jeśli książka łączy pokolenia, to ja jestem na tak i polecam :)
Cudownie wpasowuje się w klimat świąteczny, również dla osób które mają przesyt kolorowych światełek, zakupów prezentów i ogólnego świątecznego "hałasu".
Kocham Grincha całym sercem 💚 Moja 4 letnia córka również, i przynajmniej raz w tygodniu, od października (a mamy styczeń) prosi o jej przeczytanie ALE! z ominięciem tych oskarżycielskich słów w stronę głównego bohatera (Panie Grinch!). Jeśli książka łączy pokolenia, to ja jestem na tak i polecam :)
więcej Pokaż mimo toCudownie wpasowuje się w klimat świąteczny, również dla osób które mają...