Jestem sam. Całkiem sam. Od dawien dawna. Pustka. Jesień. Myśli mało. Co robić, jak nic zrobić nie można, bo po co? Patrzę w sufit. Tak bard...
Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jacek Głębski
![Jacek Głębski](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
4
6,5/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
568 przeczytało książki autora
527 chce przeczytać książki autora
5fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Zdrowych z założenia nie ma, tyle tylko, że nie każdego trzeba od razu zamykać.
3 osoby to lubiąMijani po drodze dziwaczni mieszkańcy obcych planet nachylali się nade mną i dziwili, skąd wziął się w kosmosie taki brzydki stwór i szeptal...
Mijani po drodze dziwaczni mieszkańcy obcych planet nachylali się nade mną i dziwili, skąd wziął się w kosmosie taki brzydki stwór i szeptali między sobą, że trzeba mnie zabić, bo jestem żywym zaprzeczeniem harmonii i piękna wypełniającego kosmos od końca do końca, i dlatego nie ma dla mnie życia w tym kosmosie.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Kryminalista Jacek Głębski ![Kryminalista](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4954000/4954949/873372-352x500.jpg)
7,3
![Kryminalista](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4954000/4954949/873372-352x500.jpg)
Jacek Głębski
"Kryminalista" audiobook
czyta Adam Bauman
Książka nie dla ludzi o słabych nerwach, brutalna, momentami zabawna, w pewnych momentach się uśmiałam, szokująca, ukazująca trochę życie w więzieniu, lecz moim zdaniem zbyt koloryzowane jak na dzisiejsze czasy, w których to lepiej traktuje się więźniów i izoluje się tych niebezpiecznych, a chroni tych co nie powinno.
Uwielbiam lektora, tutaj to ode mnie ukłony za oddanie realizmu i życia każdego z bohaterów uczucie jakbyśmy ich poznawali od momentu dlaczego tam siedzą i ich życie przed "wakacjami".
Atmosfera jest gęsta wręcz dusząca, bo wszystko dzieje się w więzieniu, a dokladnie w jednej z celi do której "wpadł" Nasz bohater Adam. Nigdy nie wiesz co się właściwie wydarzy i kiedy padnie cios, czy trup.
I nasz główny bohater Adam, który trafił nie do tej celi co trzeba, ale musiał dać sobie radę. Chociaż można powiedzieć, że mamy tutaj dwóch głównych bohaterów, ponieważ jest jeszcze Cichy to z jego perspektywy poznajemy historie. Tutaj każdy siedzi za coś. Poznamy psychopatów z różnych dziedzin po przez gwalcicieli, złodziei aż bo zabójców i nie ważne czy odebrali życie świadomie czy po pijaku jak dla mnie zabójstwo to zabójstwo.
Styl i język autora jest bardzo dobry, słownictwo więzienne, którego nie trzeba tak do końca znać by zrozumieć kontekst i znaczenie.
Emocji nie zabraknie, dla mnie były to głównie niepokój, bo słuchasz i nie dowierzasz, bo nie wiesz czy to co akurat mówi zaraz nie będzie miało miejsca.
I jak to bywa w książkach i takich miejscach, mimo że ma się kontakty to nic nie jest w stanie pomóc, gdy ktoś siedzący wyżej pociąga za sznurki.
Czy warto posłuchać chociażby dla sztuki Romea i Julii odegranej przez więźniów? Tego Wam nie zdradzę, ale było ciekawie.
Słuchało się dobrze. Polecam tym, którzy interesują się tym co kiedyś działo się w więzieniach. 😊
Kuracja Jacek Głębski ![Kuracja](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4952000/4952887/868789-352x500.jpg)
6,9
![Kuracja](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4952000/4952887/868789-352x500.jpg)
Historia opowiada o pewnym panu doktorze, psychiatrze, który zapragnął się dowiedzieć z autopsji, jak to jest być wariatem. Sam zainteresowany jest narratorem, czyli można powiedzieć, że wszystkiego dowiadujemy się z tak zwanej "pierwszej ręki".
To, czego się dowiadujemy, niestety różowe nie jest, a wręcz odwrotnie. Już słynna książka pt. "Lot nad kukułczym gniazdem" pokazała, że takie eksperymenty, jakkolwiek ciekawe, bywają też bardzo niebezpieczne. Książka pana Głębskiego, niestety potwierdza tę tezę.
Znamienne jest to, że owo niebezpieczeństwo grozi przeprowadzającemu eksperyment na sobie, praktycznie z każdej strony. Od strony innych pacjentów, którzy jakby czują, że on tylko udaje, że zupełnie do nich nie należy, ale również, ze strony, jeszcze niedawnych kolegów po fachu, którzy z pełną troską, zdolni są uznać każdego za chorego.
Książka jest tak napisana, że właściwie na końcu, zupełnie nie wiadomo, co jest przyczyną, co skutkiem owego eksperymentu, co jest prawdą, a co wytworem chorego umysłu. W ogóle trudno dociec, co właściwie się stało...
Ale czytałam z wielkim zaciekawieniem, mimo że ostatni rozdział to prawdziwe "rojenia wariata".