rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Książka tak bezpłciowa, że przeczytalam ją po raz drugi, bo nic nie zostało mi w pamięci z pierwszego podejścia i zapomniałam, że już to zrobiłam. :(

Książka tak bezpłciowa, że przeczytalam ją po raz drugi, bo nic nie zostało mi w pamięci z pierwszego podejścia i zapomniałam, że już to zrobiłam. :(

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo męcząca książka. Autor bardzo trafnie oddał rwący się wątek myślowy starego człowieka z demencją.

Bardzo męcząca książka. Autor bardzo trafnie oddał rwący się wątek myślowy starego człowieka z demencją.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Imponujący research autorki nt kwiatów i egzotyczne australijskie krajobrazy nie są w stanie ukryć faktu, że książka to płytkie romantyczne powieścidło. Dość irytująca główna bohaterka. Plus za szybką, niewymagającą lekturę, jeśli ktoś ma do zabicia parę godzin.

Imponujący research autorki nt kwiatów i egzotyczne australijskie krajobrazy nie są w stanie ukryć faktu, że książka to płytkie romantyczne powieścidło. Dość irytująca główna bohaterka. Plus za szybką, niewymagającą lekturę, jeśli ktoś ma do zabicia parę godzin.

Pokaż mimo to

Okładka książki Jak pies z kotem czyli kobieta i mężczyzna na co dzień Miłosz Brzeziński, Katarzyna Miller
Ocena 6,5
Jak pies z kot... Miłosz Brzeziński,&...

Na półkach:

Rzeczy, który każdy w miarę dojrzały człowiek wiedzieć powinien (i zazwyczaj wie) podane w formie prawd objawionych. Lekka lektura, która nie wnosi kompletnie niczego poza frazesami i złotymi radami rodem z kobiecych czasopism. Sami autorzy robią sympatyczne wrażenie, ale to nie wystarcza, żeby napisać dobrą książkę.

Rzeczy, który każdy w miarę dojrzały człowiek wiedzieć powinien (i zazwyczaj wie) podane w formie prawd objawionych. Lekka lektura, która nie wnosi kompletnie niczego poza frazesami i złotymi radami rodem z kobiecych czasopism. Sami autorzy robią sympatyczne wrażenie, ale to nie wystarcza, żeby napisać dobrą książkę.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Mimo ciekawego tematu i szlachetnych idei zawartych w książce czytanie jej było drogą przez mękę. Pretensjonalny ton zabił całą radość z lektury.

Mimo ciekawego tematu i szlachetnych idei zawartych w książce czytanie jej było drogą przez mękę. Pretensjonalny ton zabił całą radość z lektury.

Pokaż mimo to


Na półkach:

może jest to kwestia nieznajomości chińskiej kultury, jednak opowiadania wydawały mi się sztywne, dialogi nienaturalne, a większość historii - po prostu niezbyt poruszająca

może jest to kwestia nieznajomości chińskiej kultury, jednak opowiadania wydawały mi się sztywne, dialogi nienaturalne, a większość historii - po prostu niezbyt poruszająca

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedyny dramat, którego czytanie sprawiało mi ból. Chyba po prostu moje wąskie horyzonty nie mogły ogarnąć geniuszu i wrażliwości autora wyrażonego w swej prostocie (jak mi mówią na j. pol).

Jedyny dramat, którego czytanie sprawiało mi ból. Chyba po prostu moje wąskie horyzonty nie mogły ogarnąć geniuszu i wrażliwości autora wyrażonego w swej prostocie (jak mi mówią na j. pol).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyjemna książka, pomimo pewnego rozproszenia przez brak ciągłości głównego wątku. Ciekawa jest możliwość wejrzenia w historię i kulturę Persji/Iranu/zamieszkujących tam Żydów. Kompletnie dla mnie egzotyczne postaci i ich obyczaje były naprawdę fascynującym odkryciem.

Przyjemna książka, pomimo pewnego rozproszenia przez brak ciągłości głównego wątku. Ciekawa jest możliwość wejrzenia w historię i kulturę Persji/Iranu/zamieszkujących tam Żydów. Kompletnie dla mnie egzotyczne postaci i ich obyczaje były naprawdę fascynującym odkryciem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zagmatwana fabuła wciąga i pozwala zatopić się w lekturze na parę ładnych godzin.

Zagmatwana fabuła wciąga i pozwala zatopić się w lekturze na parę ładnych godzin.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Takie tam pokpiwanie ze "Zmierzchu" - czy to tak ładnie lansować się na fali masowej głupoty i zaślepienia? Znów przaśny styl, który o ile w konwencji wędrowyczowskiej jeszcze jakoś się broni, o tyle przy kapitalistycznej wampirzej nastolatce tworzy pewien zgrzyt. Ot, łatwa lektura dla zabicia czasu, o której zapomina się po paru dniach.

Takie tam pokpiwanie ze "Zmierzchu" - czy to tak ładnie lansować się na fali masowej głupoty i zaślepienia? Znów przaśny styl, który o ile w konwencji wędrowyczowskiej jeszcze jakoś się broni, o tyle przy kapitalistycznej wampirzej nastolatce tworzy pewien zgrzyt. Ot, łatwa lektura dla zabicia czasu, o której zapomina się po paru dniach.

Pokaż mimo to


Na półkach:

... Ile można to ciągnąć? Przaśny styl po pewnym czasie staje się nużący, a Jakub, jakkolwiek wciąż pełen wdzięku, domaga się jednak odpoczynku.

... Ile można to ciągnąć? Przaśny styl po pewnym czasie staje się nużący, a Jakub, jakkolwiek wciąż pełen wdzięku, domaga się jednak odpoczynku.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsze spotkanie z Wędrowyczem było początkiem mojej miłości, która przerwała do dziś, mimo, że styl pana Pilipiuka po pewnym czasie już nieco mi sie przejadł. Jednak postać Jakuba, tak wyrazista na tle mdłego światka polskich czytadeł dla kobiet, pozostaje wciąż jedną z moich ulubionych.

Pierwsze spotkanie z Wędrowyczem było początkiem mojej miłości, która przerwała do dziś, mimo, że styl pana Pilipiuka po pewnym czasie już nieco mi sie przejadł. Jednak postać Jakuba, tak wyrazista na tle mdłego światka polskich czytadeł dla kobiet, pozostaje wciąż jedną z moich ulubionych.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna, wciągająca proza. Choć może fabuła nie jest szczytem fantazji, to genialna narracja sprawia, że można na cały wieczór zatopić się w świecie zapachów, choćby tylko tych wyimaginowanych, opisanych przez autora.

Piękna, wciągająca proza. Choć może fabuła nie jest szczytem fantazji, to genialna narracja sprawia, że można na cały wieczór zatopić się w świecie zapachów, choćby tylko tych wyimaginowanych, opisanych przez autora.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Całkiem przyjemna, lekka i przewidywalna kobieca proza o dość pretensjonalnym tytule. Zdecydowanie największą zaletą książki jest jej hinduski koloryt, który ubarwia klasyczną historię pt. "Kobieta zagubiona i porzucona dąży do spełnienia swych marzeń na przekór światu by w końcu stać się szczęśliwa".

Całkiem przyjemna, lekka i przewidywalna kobieca proza o dość pretensjonalnym tytule. Zdecydowanie największą zaletą książki jest jej hinduski koloryt, który ubarwia klasyczną historię pt. "Kobieta zagubiona i porzucona dąży do spełnienia swych marzeń na przekór światu by w końcu stać się szczęśliwa".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Podziw dla wyobraźni autora, zdolnej stworzyć od początku do końca zbiór mitów dla własnego świata nie sprawia mimo wszystko, że książka jest szczególnie przyjemna w czytaniu.

Podziw dla wyobraźni autora, zdolnej stworzyć od początku do końca zbiór mitów dla własnego świata nie sprawia mimo wszystko, że książka jest szczególnie przyjemna w czytaniu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niezwykła powieść wprowadzająca czytelnika w rozbuchany, tętniący życiem XVI - wieczny Nowy Świat.

Niezwykła powieść wprowadzająca czytelnika w rozbuchany, tętniący życiem XVI - wieczny Nowy Świat.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka mająca traktować o seksie w arabskim świecie, nie tchnie jakoś arabskim klimatem. Wyzwolone muzułmanki rozmawiają o swoich łóżkowych przygodach, a bez czarczafów wyglądają przecież tak samo jak nagie zachodnie kobiety. Poza tym, jakoś tak rwie mi się fabuła - zapełniacz pomiędzy cytatami arabskich poetów.

Książka mająca traktować o seksie w arabskim świecie, nie tchnie jakoś arabskim klimatem. Wyzwolone muzułmanki rozmawiają o swoich łóżkowych przygodach, a bez czarczafów wyglądają przecież tak samo jak nagie zachodnie kobiety. Poza tym, jakoś tak rwie mi się fabuła - zapełniacz pomiędzy cytatami arabskich poetów.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Barwna, ciekawa książka.

Barwna, ciekawa książka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Och, jak głębokie. Przyjemne, ale czuję się, jakbym czytała o już wcześniej. Może w poprzednich książkach Coelho?

Och, jak głębokie. Przyjemne, ale czuję się, jakbym czytała o już wcześniej. Może w poprzednich książkach Coelho?

Pokaż mimo to